Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 05 Mar, 2016 18:18
Forsycja
Autor Wiadomość
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 491
Skąd: Wiry
Wysłany: Nie 24 Sty, 2016 18:17   

Forsycja dzisiaj (24 stycznia) trafiła do mnie.

Na początku chodziła po pokoju sprawdzając i wąchając wszystkie zakamarki. Odwiedziło ją nawet 2-3 letnie dziecko ale jakoś niezbyt się przejęła tym faktem i wybrała swój kierunek. Po godzinie od jej przyjazdu zaczęła mi towarzyszyć na kolanach oraz już zarezerwowała swoje miejsce na łóżku. Wygląda na zadowoloną ale jeszcze nie wie że czeka ją dieta..
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 24 Sty, 2016 18:36   

dieta i Małe Czarne ::
 
 
GatosDePau 
czyli Pau i koty

Dołączyła: 10 Lis 2015
Posty: 414
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Sty, 2016 20:15   

KociTata, będziesz ją odchudzać czy potrzebuje jakiejś wyspecjalizowanej diety? ::
_________________
Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Sty, 2016 20:43   

Witaj KociTato :D
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Sty, 2016 21:00   

Ja przepraszam za offtop, ale po prostu muszę to powiedzieć - nick KociTata absolutnie rządzi ;)

Powodzenia w dalszej aklimatyzacji Forsycji i trzymam kciuki za dokocenie Nieszczęścia :ok:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Sty, 2016 22:05   

::s ::s ::s ::s ::s ::s ::s ::s ::s
Jak fajnie :)
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 491
Skąd: Wiry
Wysłany: Pon 25 Sty, 2016 19:34   

GatosDePau ona ma taką masę że wszystko co jej pomoże jest wskazane :D

Dzisiaj dostała dostęp do całego dom ale tylko po pierwszym piętrzę niepewnie chodziła. Pewnie dlatego że przyjechała siostra z dwuletnim dzieckiem i czasami robi hałas. Natomiast jeżeli chodzi o jej usposobienie do dziecka to bawiła się z małym do czasu aż nie stwierdziła że jej wystarczy i postanowiła się wycofać. Przychodzi sama na kolana, nie marudzi na dietę. Połowę nocy spała ze mną lub atakując moje nogi więc czuję się dobrze.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Sty, 2016 19:44   

:good:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 25 Sty, 2016 22:46   

KociTata napisał/a:
Połowę nocy spała ze mną lub atakując moje nogi więc czuję się dobrze.

Ale Ty czy Forsycja??? No bo z Jej krwiożerczością to wiesz - może być różnie ::
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 491
Skąd: Wiry
Wysłany: Sob 30 Sty, 2016 12:11   

Forsycja wczoraj otrzymała przyjaciółkę w postaci Nieszczęścia. Tak jak wszyscy przypuszczaliśmy nie był to pokojowe przyjęcia ale odbyło się bez rękoczynów. Forsycja posyczała żeby chwilę póżniej odejść. Czasami zdarza się że Nieszczęście szukając bezpiecznego miejsca przebiegnie obok Forsycji więc wtedy syk i Forsycja daje nogę. Dzisiaj odmówiła nawet misce mokrej karmy bo Nieszczęście była na łóżku.... no ale kobitki teraz śpią w dwóch rożnych kątach pokoju i jest spokój. Co do samej forsycji jeżeli nie ma w domu innych towarzyszy tego samego gatunku to jest to bardzo pokojowy kot. Często z własnej woli podchodzi do 1.5 rocznego dziecka które się z Nią bawi więc chyba do dzieci jest nastawiona dobrze. Po paru dniach pobytu można zauważyć coraz mniej syków a coraz więcej skoków na kolana czy to moje czy to mojej rodziny. Do zabawy też ochoczo przybiega. Na tą chwile niestety tego niema ponieważ musi zaakceptować Nieszczęście.




 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 491
Skąd: Wiry
Wysłany: Czw 04 Lut, 2016 17:51   

Forsycja po początkowo wielkim fochu spowodowanym Nieszczęściem pomału wraca do normy. Przez ten tydzień miała dwie wpadki sikając gdzie jej akurat po drodze przez co siedziała w pokoju ale dzisiaj jeszcze nie zdążyła wyrobić normy robienia poza kuwetą.

Co do stosunków z Nieszczęściem. Niestety jestem facetem więc nie mam pojęcia jak tego kota zrozumieć. Czasami leżą/bawią się metr od siebie i jest obojętna w stosunku do niej a czasami syczy już na zapas żeby pokazać kto tu rządzi. Raz jest dobrze a raz źle.. Na szczęście nie ma rękoczynów. Wraz z małą dostaje KalmVet

Od wczoraj ma lepszy okres ponieważ zaczęła znowu sama przychodzić na kolana czy do łóżka. Lubi też spędzać czas na dole (nie wiem czy dlatego bo jest tam kuchnia czy dlatego bo są tam ludzie). Zawsze po nocnej zabawię Nieszczęścia następuje zmiana warty i Ona biega jak szalona po pokoju. Ogólnie to cały czas ma ochotę na zabawę. Chciałbym obciąć jej pazury ale jeszcze szanuje swoje zdrowie. O dziwo mimo że jest na diecie to zostawia zawsze trochę mokrej karmy w misce. Podobno według moich rodziców trochę brzuch jej się poprawił ale ja szczerze różnicy nie widzę. Jak głośno chodziła to chodzi, jak za szafą się nie mieści tak się nie mieści bo jej tyłek i tylne nogi zostawały... no ale już przynajmniej nauczyła się nie haczyć brzuchem jak wskakuje na wyższe poziomy drapaku.
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Sob 20 Lut, 2016 16:59   

Forsycja gaśnie w klatce.. każdego przychodzącego do szpitalika wolontariusza zaczepia, wyciągając łapki przez raszki klatki. Ta kotka bardzo potrzebuje swojego człowieka na wyłączność..




więcej nowych zdjęć
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
Ostatnio zmieniony przez brynia Nie 21 Lut, 2016 09:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sob 20 Lut, 2016 20:03   

smutne to wszystko ale wierzę, że Forsycja znajdzie szybko swojego człowieka - jest bardzo spragniona kontaktu i czułości, gaduła kochana
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 22 Lut, 2016 12:29   

Forsycja spędza mi sen z powiek :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 22 Lut, 2016 12:39   

Nie tylko Tobie :(
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]