Przesunięty przez: brynia Wto 08 Mar, 2016 20:01 |
Polibudki |
Autor |
Wiadomość |
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 09 Wrz, 2015 19:08 Polibudki
|
|
|
Polibudki to trzy kociątka, które miały niebywałe szczęście trafić na wyjątkowych Ludzi (nie bez kozery pisanych dużą literą…). Urodziły się pod koniec lipca w jednym z pomieszczeń wypełnionych cennym sprzętem; mimo tego Panowie pozwolili kotce tam bytować. Niestety dwa ostatnie tygodnie życie kociaki spędziły same – kotka zniknęła... To bardzo niezwyczajne zachowanie, dlatego jesteśmy pełni najgorszych przeczuć. Kocięta zostały bez mamy, ale nie bez pomocy – Panowie dokarmiali Je, specjalnie przyjeżdżając na trzeci posiłek wieczorem (!). Cały czas liczyliśmy na powrót matki, ale ze względu na planowane prace w „kocim” pomieszczeniu trzeba było je zabrać – no i są w szpitaliku… Takie trzy płaczące, maleńkie kruszynki… Zdrowotnie jest OK, tylko jedna dziewuszka ma odparzoną pupę; poza tym kocięta są przekochane, mruczą na sam widok człowieka, i tak słodko nieporadne… Ze względu na swój wiek wymagają częstego karmienia; najlepiej, by trafiły jak najszybciej do DT…
Dziewczyny na ZDJĘCIACH i FILMACH. |
|
|
|
|
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 09 Wrz, 2015 19:45
|
|
|
Jakie kuleczki kochane |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
|
|
|
|
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 11 Wrz, 2015 15:37
|
|
|
Jejuśku jakie one są cudowne! Takie słodkie małe pyszczki mają |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2739 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2015 22:36
|
|
|
Widzimy same słodkości na puchatości |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2015 23:02
|
|
|
Na zdjęciach wyglądają na duże koty, a to takie tycie maleństwa, że mam wrażenie, ze w ogóle nie rosną... |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
monka
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 2230 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 24 Wrz, 2015 23:26
|
|
|
Patrzyłyśmy wczoraj z Ewą i wg nas szaraczek to Glebka |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 06 Paź, 2015 10:58
|
|
|
Dzieciaczki rosną i rozpiera je energia
niestety Indi cały czas doskwierają problemy trawienno-kuwetkowe, które diagnozujemy.
Czajka
Indi
Glebka
album ze zdjęciami |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Paź, 2015 13:30
|
|
|
Kociątka się przeprowadziły. Mieszkają teraz z kocimi wujkami i korzystają z przestrzeni całego mieszkania. Niestety nie ma z nami już Glebki, która bryka za tęczowym mostem. Odeszła na panleukopenię. Dwie pozostałe siostry dostały leki osłonowe na wszelki wypadek, ale mają się świetnie i energia je rozpiera. One nie biegają. One latają. |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Paź, 2015 13:44
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
catta
Dołączyła: 09 Kwi 2015 Posty: 497 Skąd: Wlkp.
|
Wysłany: Sro 14 Paź, 2015 15:16
|
|
|
Glebka malutka |
_________________
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner] |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Paź, 2015 22:27
|
|
|
Kto im dawał imiona?
Trafione idealnie.
Indi drze japę co chwilę, syczy jak tylko ma nastrój. Ale grzeczna - łyka tabletki zaraz po podaniu.
A Czajka to taki przyczajony element - cichutki, malutki. A tabletkami pluje dalej niż mieszkanie sięga wijąc się przy tym niemiłosiernie i robiąc użytek z cudownie ostrych pazurków. Krew się dzisiaj polała. Moja.
W planach na jutro mamy manicure i pedicure.
I zapełniamy lodówkę, bo one jedzą więcej, niż całe dorosłe stado razem wzięte. Za chwilę brzuchów nie uniosą. |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15 Paź, 2015 18:40
|
|
|
filo, nasza czarna szarańcza też je jak szalona ale co się dziwić , młode to, patykowate, w dodatku czarne (a jak wiadomo czarne wyszczupla ) to niech je, byle było zdrowe |
|
|
|
|
filo
Dołączyła: 23 Wrz 2010 Posty: 3722 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18 Paź, 2015 19:58
|
|
|
Dziewczynki są bardzo grzeczne.
Jedzą:
śpią:
kuwetkują - zdjęcia brak, bo przecież takich momentów nie podglądamy (no niektórzy podglądają, ale nie upubliczniają)
wariują - tutaj też zdjęć brak, ale z przyczyn technicznych. Aparat nie nadąża. |
|
|
|
|
|