|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Pią 15 Kwi, 2016 08:36 |
Ciamajda, Zgrywus, Łasuch i Maruda |
Autor |
Wiadomość |
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 11:36
|
|
|
Ale traktorzą! Cudne te mroczne smerfy |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 11:37
|
|
|
Boże święty, chłopaki właśnie poznali Pasiuka. Maruda zakochany, usiłuje się ocierać przez klatkę, Łasuch oczu od Pasiury nie odrywa, próbują noskować, pacają łapkami, a Pasiuk grucha i ćwierka... |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 11:44
|
|
|
Ciekawe jak Pasiuk wypełni ankietę adopcyjną i czy odcisk łapy wystarczy na umowie
edit: za dużo kotów w Komunie, oczywiście pomyliłam potencjalnych rodziców adopcyjnych Pasiuk to bardziej na przyszywanego brata do rozróby się nadaje |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 22:37
|
|
|
Ankietę adopcyjną Pasiuk zmemlał i położył się na niej. Później się wytarzał. Podpisu nie ma, ale zostawił tyle DNA, że nawet gdyby chciał, to się nie wyprze. |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sob 31 Paź, 2015 23:54
|
|
|
Łasuch kocha Królika. Tak samo rozpaczliwie i przez kraty, jak Maruda Pasiuka... przecież mamy Halloween, a nie Walentynki! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2015 00:21
|
|
|
jaggal napisał/a: | Łasuch kocha Królika. Tak samo rozpaczliwie i przez kraty, jak Maruda Pasiuka... przecież mamy Halloween, a nie Walentynki! |
<nuci> Can you feel the love tonight... |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2739 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2015 19:32
|
|
|
Na miłość nie ma rady... Nawet Halloween nie przeszkadza |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2015 20:57
|
|
|
Szanowni Państwo, minął prawie tydzień, czas na podsumowanie.
Marudziasty jest już właściwie oswojony - przybiega, kiedy tylko wchodzę do pokoju, nie ucieka, gdy wyciągam do niego rękę i chcę go dotknąć, rozmrukuje się przy głaskaniu, a kiedy siedzę na podłodze, chodzi naokoło i się łasi. Co ciekawe, najbardziej lubi siedzieć mi za plecami i właśnie od tyłu okazuje mi najwięcej uczucia, jakkolwiek to zabrzmi, ekhm. Na ręce brany być nie lubi, za siedzeniem na kolanach też nie przepada, ale to pewnie dlatego, że ma urazy po rozmaitych zabiegach pielęgnacyjnych. W każdym razie ma chłopak zadatki na miziaka!
Łasuch jest dużo bardziej oporny niż brat - niby też przybiega, kiedy wchodzę, ale zachowuje dystans, nie podchodzi tak ufnie, częściej ucieka przed ręką i raczej woli obserwować mnie z pewnej odległości. Traktora też nie było i czasem jeszcze posykuje... Niemniej daje się głaskać, przestał fukać i pluć przy braniu go na ręce, można go pomiziać, kiedy sobie leży i ogólnie postępy widać. Ale będzie twardszym orzechem do zgryzienia niż Marudziński
Poza tym obaj bracia żyją i mają się doskonale. Opuścili już klatkę i znaleźli sobie kwaterę główną w wymoszczonym poszewką transporterze, uwielbiają się bawić i odkrywać nowe rzeczy (Maruda jest znacznie odważniejszy i bardziej ciekawski), swobodnie przy mnie ganiają, ogonki też coraz częściej mają podniesione. Nie mogę się doczekać, kiedy je przetestuję i będą mogli trochę bliżej poznać resztę kotów, bo wydaje mi się, że wtedy ich socjalizacja przyspieszy... Chłopaki ewidentnie potrzebują towarzystwa starszego futra, widać to po ich reakcjach na Pasiuka czy Królika - mimo iż oglądali ich tylko na odległość i z klatki, to aż się trzęśli, próbowali się ocierać przez kraty, zagadywali, a ogony momentalnie mieli na szpic w górę. Niestety, trochę to potrwa, bo poza testami muszę doleczyć u nich katar i świeżo odkryte plantacje czarnego złota w uszach. Btw, jestem mile zaskoczona, bo dziś zużyłam na obu pół pudełka patyczków do uszu i spodziewałam się powrotu nienawiści, ale chłopaki zachowują się tak, jak się zachowywali. Jest nadzieja, proszę Państwa, jest nadzieja!
Aha - i obaj uwielbiają moją kuchnię |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2015 21:57
|
|
|
a gdzie jakieś fotki kawalerów? |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2015 22:00
|
|
|
Że zacytuję moorland - "na sto zdjęć wyszło jedno"
No dobra, aż tak źle nie było i parę udało mi się zrobić, wysłałam gdzie trzeba, jak tylko na picasę trafią, to wrzucę. Sporządzę też wtedy młodzianom ogłoszenie i będzie można epatować świat ich mroczną wspaniałością ^^ |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
brynia
TheDżenders ThePasiuczers
Dołączyła: 28 Lip 2007 Posty: 13092 Skąd: Ziemia
|
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2015 22:22
|
|
|
Jakie piękne diabły! |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2015 22:31
|
|
|
bryniu, jesteś bezcenna
PS. Przed chwilą w moim pokoju rozegrał się skandal. Wpuściłam Królika, on od razu do klatki, w klatce Łasuch wybuchł miłością do tego stopnia, że zaczął się turlać, Królik począł pchać pysk przez kraty, więc biorę drania na ręce, bo małe od razu rzuciły się z buziakami, biorę zatem drania na ręce, a ten na mnie syczy!!! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 37 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 01 Lis, 2015 22:44
|
|
|
jaggal napisał/a: | bryniu, jesteś bezcenna
PS. Przed chwilą w moim pokoju rozegrał się skandal. Wpuściłam Królika, on od razu do klatki, w klatce Łasuch wybuchł miłością do tego stopnia, że zaczął się turlać, Królik począł pchać pysk przez kraty, więc biorę drania na ręce, bo małe od razu rzuciły się z buziakami, biorę zatem drania na ręce, a ten na mnie syczy!!! |
bo kto to widział na drodze prawdziwej miłości stawać |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pon 02 Lis, 2015 00:22
|
|
|
Maruda chyba podziela zdanie Królika...
https://www.facebook.com/...?type=3&theater |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
|
| |
|