Błękitka spakowała (się w) plecak, gotowa do najważniejszej drogi w swoim życiu - drogi do Domu na zawsze.
Tę zieloną noc spędziła z nami (choć wymagało to pewnych kombinacji angażujących spryt, linkę żeglarską, parę specjalnych węzłów i schody strychowe), śpiąc między nami w okolicy łydek, a o świcie polując na moje stopy pod kołdrą.
Wzięliśmy jej do sypialni kuwetę i miseczkę z jedzeniem, skorzystała z obu. Zanim poszła spać próbowała z wielką determinacją poznać mieszkające w sypialnianej szafce sekrety
_________________ Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
"Wczoraj Błękitka siedziała za łóżkiem do ok 22, w między czasie dawałam jej tam trochę wołowiny i 2 razy ją wyciągałam ale za 3 razem nasyczała na mnie więc dałam jej spokój i ok 22 sama wyszła. Pozwiedzała mieszkanie, poszła na siku do łazienki, zjadła pół porcji mieszanki którą zrobiłam wg przepisu z forum* (...) Błękitka trochę szalała w nocy, próbowała wcisnąć się do szafy i pochłonął ją tor ze świecącą kulką. Nad ranem przyszła do łóżka i spała w nogach do prawie 9."
Takie wieści, to miód na moje serce <3
bardzo się cieszę, że szybko się zaaklimatyzowała że będzie zdrowo jeść, że dziewczyny ją powolutku odchudzą Pełnia szczęścia
*forum barfnyswiat.org
_________________ Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Błękitka ma się bardzo dobrze, apetyt jej dopisuje (je mieszankę plus skrzydełko kurczaka raz w tygodniu), bawimy się z nią różnymi zabawkami (zbudowałam jej ostatnio kartonowy piętrowy domek), generalnie wszystko jest super. Jest grzeczna i dobrze wychowana, niczego nie zniszczyła (to chyba głównie zasługa Pauliny), jak się porządnie wybiega za laserkiem i wędką to przesypia całe noce. Nie faworyzuje żadnej z nas, przychodzi do nas obu i domaga się uwagi i głaskania. Na gości reaguje zaskakująco dobrze- spodziewałam się, że będzie się chowała a właściwie jest teraz duszą towarzystwa (nawet na właścicieli psów reaguje ciekawością i sympatią). Ostatnio dość intensywnie gubi podszerstek i mamy z tym trochę pracy ale furminator bardzo pomaga.
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 24 Kwi, 2016 23:11
Pięknie się dziewczyna urządziła
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Jest grzeczna i dobrze wychowana, niczego nie zniszczyła (to chyba głównie zasługa Pauliny)
Błękitka jest grzeczna z urodzenia (choć chętnie bym sobie przypisała zasługi )
Super wieści. Cieszę się, że nie ukrywa się przed gośćmi za kanapą, to znaczy, że czuje się pewnie w swoim nowym domu.
Świadomość, że jest szczęśliwa, a na dodatek zdrowo żywiona, sprawia, że się o nią w ogóle nie martwię To właściwy kot z właściwymi ludźmi
_________________ Zbyt mało Don Kichotów,
Zbyt wiele wiatraków.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 27 Maj, 2016 00:54
Eva napisał/a:
Błękitka we własnym Domu
Piękna, smukła i niezwykle dobrze wychowana kocia Dama Kot kochająco-towarzyszący
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]