Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pon 09 Maj, 2016 19:15
Nieszczęście
Autor Wiadomość
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 495
Skąd: Wiry
Wysłany: Pon 21 Mar, 2016 21:20   

Nieszczęście coraz lepiej radzi sobie poza pokojem, codziennie wychodzi zwiedzać cały dom, pomału przestaje też panicznie uciekać jeżeli kogoś spotka poza pokojem. Obcych trochę się boi ale po 30 min potrafi leżeć obok obcego i być głaskana. Niestety ostatnio ciągle biegam przez co wychodzę rano i wracam wieczorem, Nieszczęście wtedy wita mnie narzekaniem gdzie byłem i że chce być głaskana. Śpimy zawsze razem, rano wita mnie marudzeniem że jej nie głaskam... Zauważyłem że coś jej wyszło na płatku ucha, z Mamrotkiem już planujemy podróż do weterynarza aby to sprawdzić.
 
 
tess 

Wiek: 34
Dołączyła: 02 Maj 2015
Posty: 371
Skąd: Września
Wysłany: Wto 22 Mar, 2016 20:50   

Dzielny maluch, tylko tak dalej :)

KociTata napisał/a:
Śpimy zawsze razem, rano wita mnie marudzeniem że jej nie głaskam...

Awwww :love:
_________________
Kocia mama Jaime'ego, Brienne i Odyna, wirtualna Astor (szczęśliwie wyadoptowanej) i Cody'ego :)
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 495
Skąd: Wiry
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 10:31   

Biorąc pod skrzydła Nieszczęście spodziewałem się że oswoi się, ale bez żadnych rewelacji. Tymczasem Nieszczęście śpi na wysokości mojej twarzy, bardzo często jak położę na niej dłoń, bądź ją obejmę zaczyna mruczeć. Dzisiaj postanowiła spać ze mną na "baranka" (czołem o moje czoło). Z rana jak zobaczy zdecydowany ruch w łóżku to momentalnie przybiega się położyć. W dzień biega po korytarzu czy pokoju z zabawkami. Coraz śmielej schodzi do kuchni, ale dalej ucieka jak ktoś idzie w jej kierunku. Aż rozważam przeforsowanie pomysłu w domu na adopcję jej.
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4702
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 27 Mar, 2016 11:16   

oooo :aaa:
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Mar, 2016 09:10   

:D :D :D
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Wto 29 Mar, 2016 09:47   

:tan:
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 29 Mar, 2016 12:37   

:szok:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 01 Kwi, 2016 09:49   

:lol: :lol: :lol:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 495
Skąd: Wiry
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2016 20:32   

W sumie co tu dużo mówić :D

Dalej jest przylepą która lubi rozmawiać, zwłaszcza kiedy czuje się niewygłaskana, coraz lepiej radzi sobie poza pokojem, niestety miała parę wpadek i narobiła nie tam gdzie powinna więc pare dni spędziła w pokoju aby zobaczyć czy to choroba, wpadka czy nie lubi pokoju brata, o dziwo tam chyba już czwarty kot mu narobił mimo że zawsze sprzątam..
Strasznie lubi jeść, nie mam pojęcia gdzie Ona to mieści ale jakby mogła to by dziennie jadła minimum 400g bozity plus suchą karmę na noc. Ostatnio była tak perfidna że jak dostała mniej to zawsze od kogoś w kuchni coś wyprosiła. Niestety dalej lubi się chować w bezpieczne kąty jak ktoś przychodzi.







 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 495
Skąd: Wiry
Wysłany: Sro 13 Kwi, 2016 10:17   

Wczoraj byłem z Nieszczęściem u weterynarz Starczewskiej. Stwierdziła u małej biegunke i wzdęcia. Podczas zastrzyków Nieszczęście wtuliła się w moją szyję i bez prób ucieczek poddała się ukuciom (3 zastrzyki). Wieczorem musiała czuć się skrzywdzona tym faktem bo zasnęła z głową na mojej szyi. Rano dostała kolejne porcję zastrzyków, niestety tak dzielnie tego już nie przyjęła ale dalej szukała ratunku u mnie, zamiast uciekać po kątach. Ostatnio miałem okazję sprawdzić jak reaguje na obcych, na początku oczywiście ucieka na drapak skąd obserwuje, ale po 15-20 min zdecyduje się przyjść jeżeli też tam jestem, na początku nie ufnie pochodzi, ale po chwili wskakuje na łóżko i czeka na głaskanie. Nieszczęście jest bardzo grzeczna, ale też potrzebuje towarzystwa. Próbuje pobawić się z Madame ale wiadomo że to nie wyjdzie. Jeżeli są drzwi otwarte to z chęcią sprawdza dom, natomiast jeżeli są zamknięte to bawi się w pokoju bez drapania drzwi czy wymuszania wyjścia.
Ostatnio zauważyła którędy wracam i mniej więcej o której, często widząc ją w oknie wchodząc do domu spotykam ją już przy drzwiach do pokoju.
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 495
Skąd: Wiry
Wysłany: Sro 13 Kwi, 2016 19:53   

Po pierwszym oględzinach kuwety po podaniu leków, mam wrażenie że jest troszkę lepiej, oczywiście do ideału daleko no ale jakiś mały postęp jest z tym co zostaje w kuwecie.
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 495
Skąd: Wiry
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2016 20:33   

Wczoraj byłem z małą na kontroli, wszystko jest dobrze więc domy stałe zgłaszać się :D

Nieszczęście z wielką chęcią zwiedza już cały dom. Bardzo często gruchocze do Madame ale nie jest to odwzajemnione uczucie. Ostatnio upatrzyła sobie zabawy różnymi papierkami od słodyczy oraz chusteczkami. Prawie zawsze chodzi ze mną spać, ba przy robieniu łóżka od razu przybiega i zajmuje centralne miejsce, aby ją wygłaskać. Często śpi przy twarzy czy szuka miejsca w nogach. O dziwo przybiega na komendę. Pomału sama wskakuje na kolana aby poleżeć przez dłuższy moment


Poniżej znajdują się zdjęcia które pokazują zachowanie "dzikiego" kota u weterynarza









 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 495
Skąd: Wiry
Wysłany: Sob 30 Kwi, 2016 07:56   

Niestety nie mam zdjęć bo po raz kolejny był to środek nocy, ale Nieszczęście śpi na człowieka :o głowę z przednimi łapami ma na poduszce a resztę schowaną pod kołdrą i tak śpi obok mnie. Zapomniałem też wspomnieć że dzięki niej 30 min wychodzę z łóżka bo jeszcze musi zrobić koziołki i przeturlać się pare razy po mojej klatce piersiowej.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17287
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 01 Maj, 2016 02:25   

dobra robota :aniolek:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 02 Maj, 2016 20:28   

pewnie czuje, że coś się święci...:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]