Karolcia

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Karolcia

Post autor: jaggal »

Kiedy do nas trafiła, wyglądała jak żywcem wyjęta z amerykańskich programów o policji dla zwierząt - chuda jak węgorz, usmarowana jakąś dziwną pomarańczową breją, w dodatku z czwórką dzieci u boku. To sporo jak na kotkę, która zdążyła przeżyć nie więcej niż dwa lata... Niestety, pobyt w szpitalu FKP nie ukoił jej skołatanych nerwów - młoda matka wymagała bardzo intensywnego odrobaczania, w wyniku czego straciła resztki zaufania do zajmującej się nią istoty ludzkiej. Obecnie trafiła do domu tymczasowego i powoli przekonuje się, że człowiek nie jest najgorszym, co może kota w życiu spotkać...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Karolcia na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2018, 23:18 przez jaggal, łącznie zmieniany 4 razy.
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Karolcia mieszka u mnie już ponad tydzień. I jakby to rzec - łatwo nie jest, to największe wyzwanie, jakie postawiła przede mną FKP ;)

Niemniej widać postępy. Na początku kota chowała się po kątach lub bunkrowała w kuwecie, nie wystawiając nosa na świat boży tak długo, jak długo byłam w pobliżu, a na moją osobę reagowała wyłącznie syczeniem, buczeniem i tłuczeniem łapą (a ma power dziewczątko, nie powiem!). Co ciekawe, ani ona z kocimi, ani koci z nią nie mają problemu - jeszcze żaden chyba przybysz nie został tak szybko i tak bezproblemowo przyjęty do ogólnej świadomości...

Obecnie jest trochę lepiej. Karolcia nadal niespecjalnie daje się dotknąć, ale zaszczyca mnie swoją obecnością - najchętniej siedzi na regale pod kocim drzewkiem i stamtąd obserwuje świat. Pozwala do siebie podejść, czasem uda się musnąć ją po zadku, ale każdy gwałtowniejszy ruch natychmiast skutkuje odwrotem... Zdarzyło się jej także wleźć na szafki w kuchni i o cudzie, mogłam wtedy stanąć stosunkowo blisko i podtykać jej talerzyk z żarłem, które nawet polizała w mojej obecności! Zaczyna też odmrugiwać na moje mruganie, nie tracę więc nadziei i jestem bardzo konsekwentna, acz cierpliwa...

...chociaż nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie będę mogła przytulić tę łaciatą piękność, bo jest tak absolutnie prześliczna, że aż łapska świerzbią :D
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

jest cudna to fakt :serce:

i już Grafit jej przynajmniej z miski nie wyjada ::
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

nie mógł jej wyjadać za dużo, bo - nawiązując do imienia - wygląda jak koralik :D
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

jaggal pisze:nie mógł jej wyjadać za dużo, bo - nawiązując do imienia - wygląda jak koralik :D
no słowo honora :diabel: wyjadał wsio jak leci, Karolcia to chyba z powietrza taka okragła :lol: :lol: :lol:
na pewno mają równie urocze brzuszki do miziania :: :: ::
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Grafit i Karolcia po prost dążą do osiągnięcia figury idealnej, czyli kuli :turla:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
kikin
Posty: 7938
Rejestracja: 12 gru 2013, 9:01
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kikin »

saszka pisze:Grafit i Karolcia po prost dążą do osiągnięcia figury idealnej, czyli kuli :turla:
w czym Grafit jest bardzo pobobny do mnie, tylko ja się nie ślinię :diabel: jeszcze :palacz:
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

saszka pisze:Grafit i Karolcia po prost dążą do osiągnięcia figury idealnej
jak się obcuje z ideałem, to potem się do ideału dąży :D

(z tym, że G&K chyba inaczej ten ideał rozumieją :P )
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

:lol:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Karolcia dała się wczoraj pogłaskać! I to tak całkiem długo i całkiem porządnie!

A wszystko dzięki Królikowi - kiedy leżałam na łóżku i mrugałyśmy z Karolcią do siebie (no, głównie ja mrugałam, ale i ona parę razy odpowiedziała), rabitek przyszedł i zaczął domagać się miłości, łasić, turlać, mruczeć, więc tak między jednym a drugim głaśnięciem go leciutko musnęłam karolciny zadek, raz, drugi... i nic! Spokój! Bez ucieczki, buczenia czy syków! Ośmielona, pogłaskałam ją normalnie, pełną dłonią, nawet podrapałam przy ogonku - i było dobrze! :D

Co prawda rano zaliczyłyśmy powrót do przeszłości, więc syki i ogólną grozę, ale jestem dobrej myśli - widać, że Karolcia się przełamuje, a towarzystwo innych kotów wyraźnie dobrze jej robi, bo obserwuje moje z nimi interakcje i widzi, że nie mam zamiaru zrobić jej krzywdy :)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Z Karolcią zaliczamy sinusoidę - czasem ma nastrój i pozwala się pogłaskać, głównie po zadku i ewentualnie po grzbiecie, raz nawet robiła wrażenie, jakby to głaskanie się jej podobało, bo najpierw się nadstawiła, żeby ją drapać przy ogonku, a później się położyła i tak jakoś rozluźniła, zamknęła oczka nawet.

Czasem zaś nastroju nie ma i wtedy nie wolno jej dotknąć, bo zło, groza i egzorcyzmy, buczy, syczy i koniec świata. Ale nie poddaję się, bo małe kroki to też kroki - byle naprzód ;)
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

"La donna e mobile" że tak pozwolę sobie zacytować arię Księcia z opery Rigoletto :wink: Cóż począć?
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
jaggal
Posty: 5513
Rejestracja: 13 cze 2015, 18:08
Lokalizacja: Poznań, Winogrady

Post autor: jaggal »

Cięęęężka jest naszaaaa miłoooooooooooość... <solówka gitarowa plus smyczki w tle>

No, lekko nie jest, Karolcia to stworzenie niesamowicie nieufne i uparte (po kim ona to ma? :? ) Raz pozwoli do siebie podejść i się pogłaskać, raz buczy i charczy. Echsz, ko(t)bieta. Ale nie mam zamiaru się poddać! Bo jakieś postępy znów są. Karolcia coraz częściej obwąchuje mi dłoń bez burczenia, je z niej chrupki, powoli zaczyna eksplorować nowe przestrzenie...

No i weszła mi na ambicję. Bo jak to, że ja nie oswoję? Że mój urok i czar nie działają? O niedoczekanie kocie twoje :D
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

jaggal pisze: Że mój urok i czar nie działają? O niedoczekanie kocie twoje :D
może zamiast uroku i czaru spróbuj skarpetek? :D
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Jaggal, a zabawa ją interesuje?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ