|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: saszka Sob 14 Sty, 2023 22:47 |
Śliwka |
Autor |
Wiadomość |
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pią 01 Kwi, 2016 23:15
|
|
|
TAK, TAK, TAAAAK!!! ŚLIWKA ZDROWA!!!!!!
Jezu, ależ mi kamień z serca zleciał... dopiero teraz czuję, jak strasznie się martwiłam i jak bardzo byłam spięta!
Ale do rzeczy: wyniki badań krwi Śliwkena okazały się dobre, a wszystkie parametry w normie na tyle, żebym nie musiała się już katować wizją, jak ze Śliwki zostaje mi jeno pesteczka... Nie znaczy to, że możemy spoczywać na laurach, bo to białko i kryształy w moczu jednak były, ale nie muszę się już tak strasznie bać. Na razie Śliwken pod baczną pozostaje mą obserwacją, a za jakieś dwa tygodnie jedziemy znów do badania siurków, żeby sprawdzić, co z tymi kryształami. I musimy się nastawić, że badania moczu trzeba będzie robić częściej niż u innych kotów, bo widmo nerkowca trochę nad Śliwką wisi... no ale Śliwka nie orzech, nerkowcem być nie może! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 02 Kwi, 2016 23:57
|
|
|
Uffff |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pon 04 Kwi, 2016 12:26
|
|
|
Śliwka powolutku przyzwyczaja się do życia domowego. Coraz więcej czasu spędza na widoku i coraz chętniej przebywa w dużym pokoju, gdzie toczy się życie rodzinne Chętnie też poddaje się mizianiu - chociaż nadal trzeba przyjść do niej, do miejsca, w którym czuje się na tyle pewnie, żeby móc się odprężyć i pokazać brzuszek. Śliwken chętnie nawiązałaby bliższy kontakt z którymś z kotów, bo ochoczo je barankuje i się do nich łasi - może coś z tego wyjdzie, zobaczymy
Poza tym jest przesłodka - grzeczna, spokojniutka, cicha, jedzonko ładnie wsuwa, problemów żadnych nie sprawia... Cudowny, kochany koteł! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2016 11:33
|
|
|
"grzeczna, spokojniutka, cicha"... czy ja klątwę jakąś na siebie sprowadzam czy co? -.-
Dziś rano, godzina 4.55. Budzi mnie upojny dźwięk piłeczek z dzwoneczkami. Kto z nimi szaleje? No, kto?
|
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6898 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2016 12:04
|
|
|
Same imprezowiczki teraz masz |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2016 12:06
|
|
|
Taa... A u weta na badaniach taka była biedna!
|
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2016 12:22
|
|
|
no fakt, wygląda, jak po niezłej imprezie |
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2016 12:25
|
|
|
Śliwken w ogóle wygląda na wiele rzeczy, a nie jest
Bardzo, bardzo jestem ciekawa, jaki to naprawdę jest kot... Póki co ujawnia się bardzo powoli, ale ma zadatki na jednego z najbarwniejszych mych tymczasów ever. Pominąwszy skille ninja, Śliwka ma ogromny pociąg do innych kotów i bardzo ciekawie na nie reaguje - wczoraj, kiedy sponiewierana przez Pasiuka Burak się rozdarła, Śliwka nagle wypadła spod stołu, podbiegła do niej i zapodała jej bardzo konkretnego baranka, po czym uciekła... |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 07 Kwi, 2016 00:26
|
|
|
jaggal napisał/a: | wczoraj, kiedy sponiewierana przez Pasiuka Burak się rozdarła, Śliwka nagle wypadła spod stołu, podbiegła do niej i zapodała jej bardzo konkretnego baranka, po czym uciekła... | Śliweczko |
|
|
|
|
einfach
Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 2487 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 07 Kwi, 2016 09:22
|
|
|
Morri napisał/a: | jaggal napisał/a: | wczoraj, kiedy sponiewierana przez Pasiuka Burak się rozdarła, Śliwka nagle wypadła spod stołu, podbiegła do niej i zapodała jej bardzo konkretnego baranka, po czym uciekła... | Śliweczko |
Szeryf Śliwka strażnik kotsasu |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Czw 07 Kwi, 2016 11:47
|
|
|
Szeryf Śliwka, romantyk Śliwka, ninja Śliwka - kot o milionie twarzy Echsz, gdybym miała na stanie Królika, który umiałby docenić Śliwkowe czułości...
A czułości Śliwki prezentują się tak:
Zazwyczaj wygląda to tak, że Śliwken wzięty na kanapę (bo sama przyjść jeszcze nie ma odwagi) dostaje szału miłości, kula się, mruczy, udeptuje, wystawia wszystkie swe krągłości, po czym nagle, zawstydzony takim ekshibicjonizmem, zmyka Jak już się do końca przełamie, to będzie pieszczoch, jakiego świat nie widział... Już teraz Śliwka tuli się i mruczy nawet u weterynarza, podczas badań tak mało przyjemnych, jak USG czy pobieranie krwi tudzież moczu - panie weterynarz były nią zachwycone! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pon 11 Kwi, 2016 11:59
|
|
|
Śliwka w niedzielę niespodziewanie doszła do wniosku, że wystarczy już bycia przyczajonym tygrysem ukrytym owocem, w związku z czym miałam bardzo utrudnione poruszanie się po mieszkaniu - Śliwken uwielbia kręcić ósemki dookoła nóg, przy czym są to ósemki niezwykle ścisłe, do tego stopnia, że doznaje się wrażenia, jakby łydki miało się owinięte w futrzane getry |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2016 11:25
|
|
|
Trochę nas tu nie było. Dlaczego? A dlatego, że po raz kolejny radość miesza się nam ze smutkiem. Chociaż właściwie kwestią czasu było, kiedy Śliwka znajdzie dom stały, bo to cudowny kot. Proludzki, ale nienachalny, słodki, uroczy, delikatny... kochany taki.
No i klamka zapadła - zostały nam jeszcze tylko ostatnie badania moczu, żeby mieć pewność, że Śliwken zdrów i może iść do swoich nowych ludzi. A ludzie ci ewidentnie się jej spodobali, ponieważ na PA pokazała się ze wszystkich swoich najlepszych stron... chociaż w sumie, czy Śliwka w ogóle ma jakieś złe strony? |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2016 11:26
|
|
|
Śliwka dziś rano rozbroiła mnie zupełnie, przychodząc do mnie ot tak, żeby się poocierać I POMIAUKAĆ, BO CHCIAŁA BYĆ POGŁASKANA!
Wiedziałam, że tak będzie... echsz. Najlepsze zaczyna się wtedy, kiedy przychodzi czas pożegnania. |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Nika
Dołączyła: 29 Lut 2016 Posty: 31 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 29 Kwi, 2016 09:19
|
|
|
Powodzenia malutka |
|
|
|
|
|
| |
|