Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sro 02 Lis, 2016 20:48
Seti
Autor Wiadomość
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Maj, 2016 21:57   

Ćśśś :D

W ogóle polecam playlistę Seti. Z malutką coraz lepiej - nas się jeszcze cyka, ale już nie drży. No i zdarza jej się sporadycznie syknąć, ale zaraz się przytula i domaga mizianek ;) Mamy teraz non stop otwarte drzwi do łazienki. koty się nie zaczepiają, ale patrzą na siebie.

https://www.youtube.com/watch?v=7yWbL1H0zWk

Patrzcie, jakie ma wysokie zawieszenie! :D
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Maj, 2016 22:10   

Aaaa! Ale z niej ślicznotka. Łapeczki bardzo długie, szczupła - na modelkę by się nadała :wink:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Maj, 2016 22:57   

jaka ona jest wysoka! nogi top modelki!
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 12 Maj, 2016 02:42   

jak barankuje w aparat :love:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 12 Maj, 2016 22:07   

Dobre nowiny - Seti prawie wyszła z łazienki :) onieśmiela się nasza pannica.
Futro jej odrasta, ale powoli. Za to mała je za dwóch. I właśnie zaczęła zrzucać rzeczy z pralki :D
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016 19:34   

Seti wyszła z łazienki. Jak wróciliśmy do domu, znowu się schowała. Ale mamy progres :)
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016 19:49   

kciukuję za pięknooką księżniczkę
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 15 Maj, 2016 21:17   

Dziękujemy w imieniu Lady Kot :D Chociaż nie zachowuje się jak lady :twisted:
W ogóle ma ogromny apetyt. Spust większy niż Sir Kot ;)
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 17 Maj, 2016 09:29   

Seti wychodzi z lazienki i juz nie chodzi na ugietych nozkach, ale jaak wstajemy czy gwaltowniej sie poruszymy to ucieka. Ale wychodzi coraz czesciej. Je za dwoch, ale o dziwo nie przybiera jeszcze na wadze. Strasznie lgnie do Sir Kota, a on ja mowiac brzydko olewa. Czasem dotknie noskiem, ale jak probuje sie pobawic to Seti ucieka. Agresji nie ma zadnej.
Oba koty sie przed soba popisuja. Seti syczy jak sie schylam po miski, zeby zbrac i napelnic. Jak siegam do glaskania to barankuje. Milosc do jedzenia odzziedziczyla po mnie chyba :D
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 18 Maj, 2016 22:10   

Seti wyszła z łazienki. Chyba na dobre - coraz rzadziej do niej zmyka. Bawi się pod stołem, krzesłem, a nawet często siedzi na parapecie i obserwuje świat. Możemy nawet przechodzić niedaleko niej - nie syczy i nie wykazuje większego strachu. Nadal jest płochliwa, ale zrobiła ogromny krok.

Nadal też dużo je, chociaż dzisiaj był progres - miska prawie nietknięta. Chyba się zorientowała, że nikt jej tego jedzenia nie zabierze. :)
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 22 Maj, 2016 09:51   

Seti spędza w łazience coraz mniej czasu. Wchodzi tam tylko wtedy, gdy zbyt gwałtownie się ruszymy, ale zaraz od razu wychodzi. I hit - dzisiaj obudziła mnie liżąc mnie po dłoni :jump: I próbowała nawet wejść na łóżko, ale raz ja się ruszyłam i uciekła, a drugim razem dostała po pyszczku od rezydenta. Dostaje od niego też przy zbliżaniu się do jego kartonów. Ale poza tym na spokojnie się dogadują. :)
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 23 Maj, 2016 12:02   

Łoo! :love:
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Maj, 2016 00:06   

Będzie dobrze :aaa:
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 25 Maj, 2016 12:22   

Ganialy sie dzisiaj. O 4 nad ranem. Ech :D

Z kolei Seti jest chyba oniesmielona tusza rezydenta. Miauczy jak ja goni, ale potem elegancko daje mu wylizac niektore czesci ciala. Ktore - nie powiem, bo nie wypada :x
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Maj, 2016 22:54   

Z Seti jest lepiej, chociaz od wczoraj Sir Kot probuje sie z nia bawic, a gdy mala ucieka (zazwyczaj w kat) zaczyna atakowac. Sa burki i syki, glownie ze strony Seti. Nie bardzo wiem z czego to wynika - przychodza mi na mysl tylko roznica wzrostu/nieumiejetnosc zabawy z innym kotem (jedno i drugie) lub zbytnia smialosc Seti na drapaku i poza nim, co zacheca Sir Kota do zaczepek. O dziwo Seti nie boi sie wyjsc z lazienki, gdy Sir Kotu juz przejdzie. Nadal czasem mu sie nadstawia do lizania.

Wniosek: chyba z duzym opoznieniem zaczynaja sie docierac.
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]