Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sro 02 Lis, 2016 20:48
Seti
Autor Wiadomość
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Maj, 2016 23:07   

W sumie takie zachowanie pojawilo sie po pozyczeniu drapaka z siedziby. Mozliwe ze zapach drazni rezydenta.
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Cze, 2016 21:42   

Jest lepiej, chociaż Seti zaczęła warczeć i syczeć na rezydenta. Oba koty są upośledzone podczas zabawy - jedno za strachliwe, drugie za agresywne. Więc jedno ze strachu ucieka, a drugie goni ze wściekłością, no bo coś ucieka. Ale Seti nabiera charakterku, bo zaczyna się bronić. To dobry znak. Obecnie w nocy jest ok, chociaż zdarzają się pomruki, ale rzadko.

Za to ta łajza lubi sobie pobiegać "bo tak" o 4 nad ranem. Od ponad tygodnia dobrze nie śpię :D Głaskanie kocha, nadal wije się niczym wąż. I skubana nauczyła się (kolejny tymczas, który nabiera przy tym grubasie złych nawyków) miauczenia na mnie, żeby mu dać jeść od razu po pracy. Sir Kot demoralizuje nieletnich :roll:
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 10 Cze, 2016 17:06   

na skórze Seti pojawiła się czerwona plama. Czekamy na wyniki badań. Mała bardzo dzielnie zniosła pobieranie próbek skóry i sierści, trochę się bała, ale jest bardzo dzielnym pacjentem :) Samopoczucie ma dobre, apetyt również, a ostatnio nawet zaczęła ganiać w nocy i próbować zabawy z Sir Kotem. Do tej pory bawiła się sama.

Trzymajcie kciuki za małą!
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sob 11 Cze, 2016 19:02   

:good: :good: :good: :good: :good:
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 14 Cze, 2016 18:23   

O dziwo pobyt w łazience dobrze robi Seti. Vitaskin działa, sierść już nie wypada. Plama pod paszką znika. Czekamy na wyniki. M. się wyrywa, ale dzisiaj jak ja ją smarowałam, to tylko się przytulała. Ogólnie mała barankuje, miauczy, ociera się i hit - weszła mi na kolana dzisiaj ;) Nigdy nie podejrzewałam, że nastąpi u niej taki przełom :)
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sro 15 Cze, 2016 17:53   

Oj tam, demonizujesz - Setinka od początku miała zadatki na przytulasa! ::
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 15 Cze, 2016 18:32   

korzystać z łazienki normalnie przy niej nie można ;p
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Czw 16 Cze, 2016 10:33   

mogę tylko powiedzieć - gratulacje! :P

i w sumie to powiem, najzupełniej szczerze - i bardzo się cieszę, że Seti miała okazję ujawnić swoją prawdziwą naturę, a Wy jej pomogliście :) good job, private!
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 16 Cze, 2016 16:48   

Grzyb nie wyrósł. Seti doczekała się wypuszczenia z łazienki. Koteły się za sobą stęskniły :love: Możliwe, że ta plama to była reakcja alergiczna, ale na co? To dopiero zagadka.
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 18 Cze, 2016 03:15   

A miała ostatnio jakieś zastrzyki? Kalesonowi zrobił się odczyn po iniekcji - też się przeraziłam, że grzyb, ale na szczęście - nie :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 18 Cze, 2016 21:01   

Miala w maju, pozniej nic. Mozliwe ze wsunela cos z podlogi, ona jest jak odkurzacz, jak cos spadnie to chwila i ona juz jest przy tym. Aczkolwiek pilnowalismy i nie widzialam by cos zjadla.
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17284
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 19 Cze, 2016 03:12   

Jeśli to na tle alergicznym, wcale nie musiała zjeść... Mnie się alergia wziewna niekiedy objawia... wysypką ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 19 Cze, 2016 11:06   

Albo. Sama nie wiem, znika jej to, a vitaskin pomaga na wypadającą sierść. Pójdziemy z nią i tak do weta na kontrolę, bo mnie niepokoi ten placek (którego już prawie nie ma).
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
RudaMaruda 
Karolina

Wiek: 30
Dołączyła: 18 Wrz 2015
Posty: 452
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Lip, 2016 11:49   

Wróciliśmy z wyjazdu. Seti spała z nami w łóżku :) Ogólnie koty bardzo się stęskniły, sierść małej powolutku odrasta, u lekarza z zeskrobin nie wyszło absolutnie nic. czyli sytuacja opanowana, chyba stres jej zszedł. Nadal jest chudziutka, mimo że je za dwóch, ale musimy zacząć jej pilnować, bo ma coraz okrąglejszy brzuszek :lol: Będę musiała nad miskami sterczeć, żeby nie podjadała rezydentowi mokrej karmy.
_________________
Szczęśliwie wyadoptowani: Oreo, Stanley, Seti, Teo
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Lip, 2016 11:51   

dodam także, że chyba tęskniła mocno, bo mnie - nieznajomej, się poocierała o nogi i nawet zjadła na widoku ::
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]