agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 29 Cze, 2016 06:38
Nasz słodki maluch nadal jednak poszukuje domku...
Dni mijają nam nieubłaganie, malutka rośnie jak na drożdżach, biega po domu ze słodkim mrukiem. Cały czas zaczepia i toczy kocie zapasy z Tamirą
W nocy jest bardzo grzeczna, śpi obok mnie na poduszce, każdego ranka przychodzi się przywitać
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Wczoraj na fejsie moja Córka wysłała mi link do fundacyjnego kociaka i pisze:
"A możemy to cudo wziąć?" ( .... bierzemy po wakacjach kolejne tupiące małę łapy , stąd to zainteresowanie )
JA: "To Cudo to Emilka, to jest ten mały fąfel, którego brałyśmy z tulec"
ADA: "serio? Jakie cudeńko z niej wyrosło.Taka śliczna maluda"
maleństwo jest cudne ale żywe srebro ciocia przyjechała w piątek trochę się z małą pobawić a mała w szaleństwie nie patrzy na nic, atakuje wszystko co stanie na drodze - palce, stopy fika salta w powietrzu
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 09 Lip, 2016 20:09
Takie mam poranki z Emilką
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 09 Lip, 2016 21:14
Jakie mruczando
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 14 Lip, 2016 09:43
Taka duża już jestem
I trochę marzycielka... pewnie o swoim stałym domku
I ogólnie sam cukier
W swoim kociakowym życiu Emilki nic się szczególnego nie dzieje, malutka nauczyła się już wszystkich zwyczajów panujących w domu. Jako pierwsza wita wszystkich gości przy drzwiach, jest niezwykle odważna, rzekłabym nieustraszona. Rozczula mnie jak podczas burzy biega od okna do okna i wariuje Emilka jest bardzo proludzkim kociakiem, co rano budzę się z nią na poduszce, oczywiście bez mruczanda i mizianek się nie obejdzie. Lubi naśladować Tamirę i zazwyczaj grzecznie przesypiają dzień, aby na mój powrót wieczorem wariować ile wlezie
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 19 Lip, 2016 21:09
Każdego wieczora maluch przybiega do mnie do łóżka żeby się wtulić i razem spać... kładzie się wtedy bardzo blisko mnie, opiera swoje malutkie łapki na moim ramieniu i mruczy... niejednokrotnie daje się bez oporów przytulać, objąć ręką, pocałować trochę w ten mały wąsikowy pychol
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]