Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Sro 17 Sty, 2018 18:25
Lena Dębińska
Autor Wiadomość
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:18   

Zareagowałam od razu. Była na antybiotyku Betamox 4ry razy. Przestała wymiotować. Nie chciała nadal jeść, więc dlatego kroplówki.
 
 
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:26   

Od kiedy zauważyłam że zwymiotowała, czyli od razu,Lenka była na antybiotyku, czyli juz już drugiego dnia rano. Po zakończonym antybiotyku, czyli 2 dni temu,czyli w środę, dałam Jej jeszcze jeden dzień ale nie zaczeła jeść , więc dziś z rana pojechałyśmy do wetki od Rudzia, bo generalnie Lena była zdrowa.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:29   

Te kosmiczne parametry nerkowe moga byc od niejedzenia...
 
 
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:30   

Wetka też mówi, że ostry stan a nie przewlekły. Nie mam pomysłu co mogło go spowodować z dnia na dzień. :?
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:31   

Ja bym szukala przyczyny niejedzenia.
W jakim stanie ma zęby?
 
 
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:38   

Lenka dostała i nawodnienie i pokarm i coś na wątrobę, no bo ta uszkodzona przez mocznik... będziemy tak się kroplówkować do wtorku. I badanie krwi. Nie wiem o co chodzi, bo to był kot zupełnie zdrowy. Najgorsze jest to,dla mnie , ze Pani Wet jest ostrożna w rokowaniach, co przyprawia mnie o palpitację serca..
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:39   

Trzymam kciuki z całych sił!
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:41   

Zęby zobaczone. Lekki kamień jest, można by wyczyścić, ale bez paniki. Widziałam , wetka mi pokazała, nie ma tragedii. Zabieg na przyszłość. Może niedaleką ale to nie powód nie jedzenia
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:44   

A moze jakies zatrucie?
Masz w domu jakies kwiaty? W doniczce lub w wazonie?
Mogla cos zjesc?
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:48   

kat napisał/a:
A moze jakies zatrucie?
Masz w domu jakies kwiaty? W doniczce lub w wazonie?
Mogla cos zjesc?

Dokładnie. Moja Monka się zatruła i wyniotowala i nie miała apetytu.
 
 
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 05 Maj, 2017 23:58   

No właśnie ma te same kwiatki od zawsze. Lena i Rudzio nic nie jedzą poza karmą. Nie reagują na lodówkę i nawet jak im coś daję ludzkiego na spróbę, to nic, nie chcą , nie mają takiej potrzeby wogóle. Może wszystko leżeć na stole, nic nie zjedzą.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 06 Maj, 2017 01:37   

Trzeba Ją plukac kroplówkami i zobaczyć czy zaskoczy
Trzymam mocno kciuki!
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Sob 06 Maj, 2017 22:26   

Trzymam kciuki za Lenkę.
Nerki to paskudztwo. Oby je się polepszyło i wróciła do zdrowia.
:hug: Lenka zdrówka
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 06 Maj, 2017 23:39   

Dziękujemy, dziękujemy Wszystkim :serce:

Dziś Lena troszeńkę zjadła,ale dopiero po kroplówkach , zobaczymy. I pije. Zaczęła do mnie gadać, świergoli i świergoli, :lol: . We wtorek mamy kontrolne badanie krwi .

Kciuki nadal potrzebne :modly: aby było dobrze :aniolek:
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 06 Maj, 2017 23:58   

Trzymaj się, Lenka :good:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]