Przesunięty przez: jaggal Sro 17 Sty, 2018 18:25 |
Lena Dębińska |
Autor |
Wiadomość |
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17296 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 07 Maj, 2017 01:22
|
|
|
Najważniejsze, że zaczęła jeść - kroplówki przynoszą efekty. Mocno trzymam za Was kciuki! |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 08 Maj, 2017 08:33
|
|
|
Trzymamy kciuki! |
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤ |
|
|
|
|
Renik0803
Dołączyła: 10 Maj 2014 Posty: 175 Skąd: Lusowo
|
Wysłany: Pon 08 Maj, 2017 23:21
|
|
|
Mocno trzymam kciuki za Lenkę. Najważniejsze, że je. Dwa miesiące temu mój Kajtuś zachorował na nerki. I na szczęście wyszedł z tego - po raz drugi. Mąż się śmieje, że Kajtuś jest "kotem specjalnej troski" i ma rację. Co najlepsze kąski to dla niego. Pozostałe futra są zazdrosne, ale on jest moim faworytem i nic nie poradzę na to. Lenusia też wyjdzie z tego. Musi jeść. Karmy nerkowej koty nie lubią więc nie zmuszaj jej. Dawaj jej dużo i tłusto - tak mi radziły dziewczyny z Barfnego Świata. Będzie dobrze. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17296 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 08 Maj, 2017 23:30
|
|
|
jak dzisiaj? |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
tajga
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Paź 2016 Posty: 352 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:05
|
|
|
No właśnie nie je. W nd pogorszenie. Wzięłam wolne ,żeby dopatrzeć wszystkiego.Nic nie chce. Wdrożone nowe leki-Ranigast, coś na apetyt (nie znam nazwy) i RenalVet. Tracę nadzieję. Dziś (inna)wetka dała Jej jeść podczas kroplówek . Skubnęła i zwymiotowała. Jutro też wzięłam urlop,żeby być z Nią. Najpierw pobierana krew, potem kroplówki, potem wizyta u mojej Pani Dr, bo nie było jej od piątku. Kupiłam smakowitą karmę dla kociąt, byle zaskoczyła, nic, nie chce. Jest źle. |
|
|
|
|
tajga
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Paź 2016 Posty: 352 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:13
|
|
|
Renik, ale jak to zrobić by jadła? jak? Ma wszystko: gotowane i surowe, i karme suchą różną, i renalka i diabeticsa i catz fine fooda. i nic. Ona siada, patrzy, błaga mnie ocieraniem sie i świergoleniem o jedzenie, a ja nie umiem dać Jej tego czego ona chce.... Siada, wącha , oblizuje nosek, widzę,że chce jeść ale nie może i odchodzi. Latam za Nią z miskami, ale to bez sensu, wącha i odchodzi. Wlałam w Nią dziś 15 ml Convalesense strzykawką. Na siłę. Czy to ma sens? |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:17
|
|
|
Może Lenka ma mdłości. Niektórzy weci zalecają wtedy np. Famidynę.
Albo coś na pobudzenie apetytu.
Myślę, że to karmienie strzykawką Convem ma sens. Bo tylko tak może zaskoczyć...
Ja jeszcze kiedyś podawałam albo zblendowane mięso, albo takie gerberki - sam indyk, albo kurczak.... |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17296 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:21
|
|
|
Tajga, a Lenka jest na kroplówkach dożylnych, tak? Kroplówkujesz ją w domu? |
|
|
|
|
tajga
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Paź 2016 Posty: 352 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:30
|
|
|
Jutro o 14tej mam pełną wizyte u dr Michalczyk.Będą już wyniki badania kwri. Zamęczę ją pytaniami. Jakoś ufam jej. To jest uszkodzenie wątroby przez mocznik. Dlatego Lenka moja ukochana nie może zjeść. |
|
|
|
|
tajga
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Paź 2016 Posty: 352 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:32
|
|
|
Nie w w domu. Codziennie jeżdże z Nią do Kliniki. tak mi kazano |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3649 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:35
|
|
|
Kilka razy jak mieliśmy w szpitaliku takie przypadki, że koty nie jadły to karmiłem je jak małe dziecko, plastikową łyżeczką ale jak mój Dziczek ostatnio nie chciał jeść (ponowił się stan zapalny nie wiadomo z skąd, od czego i czego po zaprzestaniu podawania sterydu) to po takim karmieniu miał wymioty. Na karmienie Convem nic nie działo się, też strzykawką bo sam nie chciał pić. Na pewno więc jakikolwiek sposób na to żeby coś miała jedzenia w żołądku ma sens. Mocno trzymamy kciuki. |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
tajga
Wiek: 43 Dołączyła: 02 Paź 2016 Posty: 352 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:43
|
|
|
Lenusia wyjdzie z tego? Siedzę i ryczę tuląc Ją na kolanach, no i zasnęła wycałowana. Tak bardzo bym chciała , żeby było dobrze... |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17296 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 00:47
|
|
|
To jest ostra niewydolność, więc jest szansa |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 08:52
|
|
|
trzymaj się Kochana, trzeba być dobrej myśli |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 09 Maj, 2017 09:06
|
|
|
Wszyscy tu trzymamy kciuki za Was za Ciebie i za Lenke. Walczcie! |
|
|
|
|
|