Przesunięty przez: fuerstathos Sob 31 Gru, 2011 17:26 |
Muszkieterowie - Gorczyczewskiego 8 i 10 (chyba) |
Autor |
Wiadomość |
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 11:23
|
|
|
puss napisał/a: | sprawa wygląda tak:
są 4 maluszki - jeden burasek jest tak zaflegmiony, że nic nie widać po jego pysiu, sama flegma. drugi burasek lepiej. mamusia - czarno-biała syczy na mnie jak szalona.
Poza tym jest druga mamusia - na moje oko ma jakieś 8 miesięcy i dwa maleńtasy, kruszyneczki krówki, też zaklejone. mogłabym je złapać, ale nie mam ich gdzie przetrzymać!!!
i. |
my tez juz nie mamy gdzie
przykro mi
na umieszczenie w szpitaliku nas nie stac
przy tylu kotach ile obecnie ma fundacja na stanie pieniadze wychodzą w zastraszajacym tempie |
_________________
|
|
|
|
|
puss
mała Dominiu [*]
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 13:18
|
|
|
Ania mówiła, że może Karolina weźmie tego małego whiskasa, Zygmunta.
nie weźmie? bo ja też średnio mam z czego płacić za ich pobyt w lecznicy... |
_________________
|
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 17:53
|
|
|
puss napisał/a: | Ania mówiła, że może Karolina weźmie tego małego whiskasa, Zygmunta.
nie weźmie? bo ja też średnio mam z czego płacić za ich pobyt w lecznicy... |
ja nic nie wiem
to juz ustalaj z Anią |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Ania od biżuterii
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 1555 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Cze, 2007 22:51
|
|
|
Witaj kocia okultystaka.! Tak sobie czytam ten wątek i wspieram Cię myslami, bo inaczej nie mam jak! Sama biorę kotki od Babci jutro- ale obiecuję,że jak tylko kotak Łyska się od moich rodziców" odczepi " i znajdzie dom to będzie miejsce.
Mam nadzieję,że uda Ci sie namówić te babcie do współpracy, zawsze można użyć argumentu, ze kotów bedzie coraz więcej , jak nic się nie będzie robiło. A jest lato , także piwnice to rzeczywiście dobre rozwiązanie. Wiem,że to wszystko jest trudne, rozmowa z takimi kobietami równiez, ale może jest tam jeszcze ktoś, kto Ci pomoże ? Ja tu u siebie na Wildzie jak widzę kotki kotne to łapię i sterylizuję(dzięki Fundacji również) mogę Ci w tych najbliższych tygodniacgh pomóc, pójść z Tobą do tych kobiet, porozmawiać, zawsze będziemy dwie? Mam teraz dwa tygodnie wolnego, więc trochę czasu. A co do facetów, mój też nie jest taki skory, teraz zgodził się na tę klatkę z maluchami po nieudanej próbie pozyskania sąsiadki jako dom przejściowy, która kotke chorą , w ciąży "przez przypadek wypuściła".
Jak chcesz mojej pomocy personalnej, daj znać! |
|
|
|
|
drevni.kocur
Drevni Kocur
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Kwi 2006 Posty: 2268 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 16 Cze, 2007 06:07
|
|
|
STOP na nowe kociaki fundacyjne
nie wyrobimy finansowo.
przykro mi |
|
|
|
|
puss
mała Dominiu [*]
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 17 Cze, 2007 14:53
|
|
|
Szyszka - mały grafitowy pręgowany bezogonek szuka domu.
Muniek - mały whiskasek z brązowymi pręgami też szuka domu.
a Fiolka ... nawet nie wiem czy to chłopiec czy dziewuszka (wg mnie ona, wg pani wet on), jest w fatalnym stanie zaflegmiony, drżący, z biegunką. Fioleczko, wytrzymaj miśku, a znajdę Ci dom...
opłacam im szpitalik sama, z własnej kieszeni. rozumiem, że jesteście w trudnej sytuacji. Ania, dzięki za wsparcie. najgorzej jest u mnie z czasem wolnym, żeby te koty wyłapać. tam jest ponad 10 dorosłych i jeszcze 3 małe. |
_________________
|
|
|
|
|
puss
mała Dominiu [*]
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18 Cze, 2007 11:28
|
|
|
Fiolka żyje. tak wygląda:
|
_________________
|
|
|
|
|
kaory
arcana saga
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 1983 Skąd: Poznań - Wilczak
|
Wysłany: Pon 18 Cze, 2007 12:26
|
|
|
aż serce się kraja |
_________________ semper eadem
http://kaory.digart.pl/
Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...['] |
|
|
|
|
puss
mała Dominiu [*]
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18 Cze, 2007 15:23
|
|
|
no kraja się, szczególnie, że nie mogę go zabrać do domu, bo mój współlokator powiedział, że tylko pod warunkiem wyrzucenia z domu innego kota |
_________________
|
|
|
|
|
kaory
arcana saga
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Gru 2006 Posty: 1983 Skąd: Poznań - Wilczak
|
Wysłany: Pon 18 Cze, 2007 15:42
|
|
|
współlokatorzy...skąd ja to znam...
mam nadzieje, że w październiku będziemy na "swoim" i wtedy...no, ale spokojnie... |
_________________ semper eadem
http://kaory.digart.pl/
Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...['] |
|
|
|
|
puss
mała Dominiu [*]
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 303 Skąd: Poznań
|
|
|
|
|
puss
mała Dominiu [*]
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 25 Cze, 2007 13:44
|
|
|
czy znajdzie się miejsce w fundacji dla 2 małych krówek?
myślę, że są tylko 2, ale może będą 3. i nie wiem czy brat Fiolki i Muńka żyje jeszcze...
Natalia, dziękuję |
_________________
|
|
|
|
|
puss
mała Dominiu [*]
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 25 Cze, 2007 14:57
|
|
|
od jutra ma być zimno |
_________________
|
|
|
|
|
marinella
Wiek: 44 Dołączyła: 01 Sty 1970 Posty: 9176 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 25 Cze, 2007 21:49
|
|
|
Kasia o odrobinę wiecej o kociakach
wiek , płeć i pierwsza diagnoza na oko co do stanu zdrowia |
_________________
|
|
|
|
|
puss
mała Dominiu [*]
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 303 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 26 Cze, 2007 09:59
|
|
|
tak przy okazji, to przesłałam domkowi od jasnego pręguska zdjęcie Lolka.
Ania napisała mi wczoraj, że dalej macie przepełnienie.
kotków są 2 lub 3 - krówki, malutkie, oczka troszkę zaklejone, poza tym w porządku. nie wiem czy jeszcze tam są i ile, bo nie zaglądam - boję się, że nie jest z nimi okej, a ja nie mam ich gdzie zabrać. poza tym jest jeszcze brat Fiolki i Muńka, ale ostatnio był tak zakatarzony, że nie wiem czy jeszcze żyje. tyle że nie dał się złapać i zmasakrował mi dłonie.
obie mamusie, bo jest ich dwie, wyglądają na niespełna roczne, pewnie siostry D'Artagnanki, bo też krówki, i z tej samej okolicy, w mniej więcej tym samym wieku.
będę musiała je złapać do sterylki kiedyś - jak w końcu znajdę chwilę żeby się zająć tamtymi kotami |
_________________
|
|
|
|
|
|