Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pon 06 Lut, 2017 00:00
Homer
Autor Wiadomość
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 19 Cze, 2016 00:31   

Homer bezbłędnie odnajduje się w pomieszczeniu, nawet podczas sprzątania jak wszystko jest poprzestawiane przemieszcza się bez wpadania na cokolwiek (w 99,9%), tylko my na niego często wpadamy, bo ma zwyczaj bezszelestnie usadzać zadek idealnie za człowiekiem, gdziekolwiek byśmy się nie przemieściły :)
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Nie 19 Cze, 2016 10:14   

Nie wspominając już o tym, że zagląda nam przez ramię, a robi to tak sugestywnie, że naprawdę trudno uwierzyć, że ten kot nie widzi ;)
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Pon 27 Cze, 2016 14:07   

miałam zaszczyt poznać gadułę, ocieracza, śliniacza - jest rewelacyjny
nawet capanie (z cyklu "już wystarczy" lub "ale jestem rozochocony") było niesamowite bo bezzębne :aniolek:
przyznam, że doznałam tego uczucia pierwszy raz w życiu (od zwierzaka)
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Nie 03 Lip, 2016 11:04   

Homer cierpi - musimy mu czyścić uszy, czego szczerze nie znosi i broni się przed tym jak przed końcem świata. W efekcie dochodzi do wydarzeń straszliwych i przerażających...

...nie, nie chodzi nawet o to, że wykonanie tej jakże przyjemnej czynności jest niemożliwe, bo to nieprawda, wystarczy Homcia porządnie capnąć i przydusić, aby zrobić wszystko, co konieczne (jedną ręką wprawdzie, ale zawsze). Prawdziwa groza zaczyna się, kiedy uszy są ogarnięte i Homer odzyskuje wolność... Gdyby ktoś bowiem nie wiedział, Homer jest mężczyzną dość pamiętliwym, a popełnionych krzywd nie ma zamiaru puszczać płazem - płonąc żądzą zemsty rusza w pogoń za dręczycielem i rzuca się z kłami na jego obuwie, bijąc przy tym łapkami bez opamiętania!!!

Na szczęście nie ma zębów, nikt więc jeszcze nie zginął. Ale kto wie, kto wie... :D
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
wiedźma 

Wiek: 42
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Sob 09 Lip, 2016 21:49   

Filmik na facebooku z Homerem polującym na laserek jest rozczulający. Mam nadzieję, że też dla niego są jakieś szanse, tak jak dla Szafrana. Trzymam mocno kciuki
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17280
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 09 Lip, 2016 22:58   

Homer na razie widzi najprawdopodobniej światła i cienie. W opinii okulisty jednak ten stan może się długo nie utrzymać :( Niestety nic nie można dla niego zrobić w tej kwestii :(
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 11 Lip, 2016 10:36   

a co to za schorzenie?
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17280
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 11 Lip, 2016 22:23   

Jakaś wada genetyczna.

A tak się bawimy, kiedy wreszcie można wyjść z klatki :)
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sro 13 Lip, 2016 12:38   

A jak się nie bawimy, to chodzimy, wszędzie wtykamy nos i najchętniej lokujemy się za wstającym człowiekiem, bo wtedy można mieć pretensje, kiedy ugniecie nas tyłkiem - a wiadomo, że aby pretensje ukoić, to należy pogłaskać, przemówić, docenić, poadorować... ;)
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 13 Lip, 2016 14:53   

ale żeś Go rozszyfrowała :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17280
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 17 Lip, 2016 18:24   

Homiś :serce:

_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Hofi 
Sandra

Dołączyła: 06 Maj 2016
Posty: 344
Skąd: Poznań-Rataje
Wysłany: Nie 17 Lip, 2016 18:39   

Morri napisał/a:
Homiś :serce:



Ale luuubi :love: :love:
_________________
DT--->DS: Mieta Wildecka...
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17280
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 18 Lip, 2016 00:35   

namówiłam dziś Przema, żeby - przy niedzieli ;) - poszedł ze mną na dyżur. Homiś oczywiście podbił jego serce do tego stopnia, że Przemo stwierdził, że na pewno chce być utulony :roll: Ostrzegałam, że Homi raczej za tym nie przepada, ale...




Homi oczywiście zachwycony nie był, co okazało się zwłaszcza po odstawieniu na podłogę. Zniewag bowiem nie zapomina od razu i musi... zrekompensować sobie straty moralne - obowiązkowym klapsem i bezzębnym gryzem ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Czw 21 Lip, 2016 17:12   

Homer vel. Fochner miał wczoraj obcinane pazury i ogromnie mu się to nie podobało. Ale był w miarę grzeczny, widywałyśmy rzeczy o niebo gorsze.

Natomiast przy próbie zamknięcia w klatce zaczął szaleć - tak bardzo nie chciał wracać za kraty. Ale kto by chciał...
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17280
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 26 Lip, 2016 00:33   

Homer delektuje się każdą chwilą poza klatką. W jego sytuacji, kiedy widzi zaledwie cienie, w klatce nic się nie dzieje... Toteż wypuszczony, od razu gulgocze z radości i w pierwszym odruchu zaczyna się bawić, kulając się po podłodze :) Później się myje - wygodnie rozłożony na środku podłogi lub na podusi, ułożonej na półce :) Wszędzie dobrze, byle nie w klatce...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]