Kolejny dowód na to, że kociaki w tym wieku nie powinny być adoptowane jako jedynacy - człowiek człowiekiem, piłeczki piłeczkami, ale zabawy z rówieśnikiem nie zastąpią...
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Kolejnym minusem jedynactwa JJa jest to, że Madera straszliwie go rozpieszcza - chłopak jest już starym koniem, a nadal ciagnie cyca i pozwala mamci robić wszystko, włącznie z przewijaniem Na szczęście ostatnio zaczął pić wodę i triumalnie zrobił siku do kuwety, więc jest nadzieja...
I wyszłoby to na dobre obojgu, bo Madera jest chyba coraz bardziej znękana
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 18 Cze, 2016 03:59
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
przede wszystkim Madera została wysterylizowana - trzeba było się tym zająć, bo wprawdzie nadal miała mleko, ale dostała rujkę i w efekcie męczyła się ona sama, męczył się JJ, który nagle przestał być centrum świata mamusi i zupełnie nie umiał sobie z tym poradzić, no i męczyły się inne koty, bo Madera zrobiła się wobec nich strasznie agresywna... na szczęście burza hormonalna opanowana, Madera dochodzi do siebie, a niedługo przenosi się na nowe włości - jeszcze tymczasowe, ale i tak zawsze takie prawie własne, choćby i temporalnie
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
JJ został zaszczepiony - był bardzo dzielny, chociaż japę darł niemożebnie, pół Piątkowa go chyba słyszało Przy okazji dowiedziałam się też, że JJ jest kotem... szczekającym. Co prawda to szczekanie jest nieme, ale i tak robi niesamowite wrażenie - młody często szczeka podczas zabawy, w chwilach największego rozochocenia. Jest wtedy tak uroczo nieporadnie rozbrajający...
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 13 Lip, 2016 23:56
tyle mnie widzieli
...ale skoro już widzieli.... niech miziają
Ostatnio zmieniony przez Morri Czw 14 Lip, 2016 00:21, w całości zmieniany 3 razy
ja nieodmiennie uwielbiam, kiedy JJ szczeka <3 brzmi to jak takie suche cmoknięcie albo jak rozgniewana wiewiórka
ach, te wiewiórki
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]