|
Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania
|
Przesunięty przez: brynia Pią 30 Gru, 2016 15:51 |
Madera i Jolly Jumper |
Autor |
Wiadomość |
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 18 Wrz, 2016 12:20
|
|
|
Poprawka: trzecia rano też jest doskonałą porą. I nieważne, że dzień wcześniej cały wieczór miziały go cztery osoby... |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19 Wrz, 2016 12:55
|
|
|
Madera to najsłodszy kot świata - najchętniej cały czas siedziałaby na kolanach albo wtulona w człowieka. Lubi nawet noszenie na rękach, byle być blisko. Do tego codziennie, kiedy wracam do domu, wita mnie pod drzwiami. Ma tylko jedną wadę - nie można jej wpuszczać do toalety, bo nawet tam pcha się na kolanka
No a tak poza tym to jest bajecznie piękna
|
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 21 Wrz, 2016 02:37
|
|
|
brynia napisał/a: | Cotleone napisał/a: | Musiałabym monitoring zainstalować, żeby mieć pewność. Co do blatu w kuchni- jestem pewna na 99%, że Vito tam nie wchodzi, jeżeli chodzi o stół, to aż tyle bym nie dała |
naiwna kobieto...:hug: | |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2016 03:49
|
|
|
Madera miała gości. Oczywiście zrobiła furorę już na wejściu, więc - jeśli wszystko pójdzie dobrze - niebawem czekają ją duże zmiany... |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2016 09:07
|
|
|
saszka napisał/a: | Madera miała gości. Oczywiście zrobiła furorę już na wejściu, więc - jeśli wszystko pójdzie dobrze - niebawem czekają ją duże zmiany... |
powodzenia!! |
|
|
|
|
einfach
Dołączyła: 04 Wrz 2013 Posty: 2487 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2016 09:47
|
|
|
saszka napisał/a: | Madera miała gości. Oczywiście zrobiła furorę już na wejściu, więc - jeśli wszystko pójdzie dobrze - niebawem czekają ją duże zmiany... |
trzymam kciuki, żeby wszystko było jak najlepiej!! Powodzenia, Maderko |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Czw 29 Wrz, 2016 10:47
|
|
|
Tak mnie naszło na wspomnienia... Pamięta jeszcze ktoś tego małego szczurka?
Kiedy do nas trafił, był rozmiarów chomika (bądźmy szczerzy - mentalnością też się niewiele odeń różnił), potem podrósł trochę, ale nadal taka to była memeja, maminsynek do cycka przyklejony, jeść się nie chciał nauczyć, do kuwety też nie, bo wszystko mamusia, mamusia, mamusia...
A teraz? Młody lew, zdobywca salonów, książątko udzielne i rycerzyk, niecałe dwa kilo czystej radości i miłości, którą czasem okazuje jeszcze zbyt wylewnie, z cierpieniem dla kołder
|
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 01:10
|
|
|
|
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 10:31
|
|
|
Jestem w szoku. W takim, że aż równowagę tracę, jak się bardziej zamyślę!
Otóż kochane moje zwierzątka obudziły mnie dziś o 4.48, bo przecież trzeba się potulić, pomiziać, porozpychać i tak dalej - wytuliłam, wymiziałam, wpasowałam się pomiędzy i już zasypiałam snem sprawiedliwego, kiedy nagle spod kanapy dobiegło mnie szamotanie i te charakterystyczne miauki, towarzyszące kocim zapasom. Głos JJa poznałam od razu, ale ten drugi kot?.. Z kim on się bawi? Budda nie, bo leży obok, Pasiuk też nie, bo JJ wołałby o ratunek, nie Banshee, bo daje mu odpór... czyżby Zaza? Zaintrygowana wyściubiam nos zza kołdry, patrzę - i oczom nie wierzę! To BURAK!!!
Burak! Najbardziej aspołeczny kot świata, hejter z nienawiścią wypisaną na twarzy, kot, który na najmniejszą próbę kontaktu fizycznego ze strony pobratymców reagował wrzaskiem, jakby go ze skóry obdzierali, turla się teraz po dywanie z JJem! I wyraźnie jest z tego zadowolony! Mało, sam go zaczepia i prowokuje zapasy! Ten sam kot, z powodu którego najbardziej bałam się zostania DT, po roku tymczasowania, zmienił się o 180 stopni!..
Nie powiem, trochę trzeba było poczekać. Ale warto, po stokroć warto! |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
Hofi
Sandra
Dołączyła: 06 Maj 2016 Posty: 344 Skąd: Poznań-Rataje
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 17:10
|
|
|
Co za wspaniała nowina tym bardziej że miałam okazję poznać Burak i od razu po niej widać to o czym piszesz |
_________________ DT--->DS: Mieta Wildecka... |
|
|
|
|
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 18:01
|
|
|
Wow, no to świetne postępy ze strony Buraczka, zobaczysz jak Ci się teraz rozbryka |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2739 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 30 Wrz, 2016 21:59
|
|
|
Ja już to kiedyś mówiłam - to koniec cywilizacji, jaką znamy
Teraz wiem, że nic pewnego w przyrodzie. Jeszcze niech tylko mój Don Vito umyje innemu kotu uszy albo odwzajemni baranka, a uznam, że nie ma rzeczy niemożliwych... |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Pon 03 Paź, 2016 10:43
|
|
|
Melduję uprzejmie, że nocne zjawisko nie było jednorazowym incydentem - JJ i Burak bawią się ze sobą w najlepsze, dziś miałam okazję się poprzyglądać i widok Burak, pacanej po pysku i kangurowanej po brzuchu, a mimo tego kontynuującej zabawę, był zaiste bezcenny Że o późniejszych dzikich galopadach nie wspomnę... Co tu się porobiło, panie dziejku, jak to jednak koty zaskakiwać potrafią - i tak teraz sobie myślę o tych wszystkich, którzy uważają, że tymczasowanie nie dla nich, bo mają już kota i jemu na pewno będzie źle. A tu jak się okazuje, nie zawsze jest źle...
PS. Czy wspominałam już, że dla JJa najlepszą porą na intensywną miłość jest 3 - 4 w nocy?.. <podpiera powieki zapałkami> |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 03 Paź, 2016 14:05
|
|
|
A Madera grzecznie przesypia całą noc, bo wie, że w pewnym wieku brak snu szkodzi urodzie. Dlatego wciąż pozostaje taka piękna.
W piórach
I na kocyku, melancholijnie spoglądając w dal...
|
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 09 Paź, 2016 13:34
|
|
|
Idzie zima, więc JJ przeistoczył się w ogrzewacz podkołdrowy z łapną stymulacją krążenia - doskonale wywiązuje się z rzeczonej fuchy, tylko ja się pytam, dlaczego najintensywniej zdarza mi się pracować w godzinach głęboko nocnych, kiedy ostatnim, czego potrzebuję, jest ugniatanie mi wałków przy wtórze mruczenia porównywalnego głośnością do terkotu turbiny średniej wielkości?.. |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
|
| |
|