Kaliope jest kotem, który pojawił się znikąd w miejscu dokarmiania kotów przez jedną z wolontariuszek. Początkowo wzięta z powodu swoich niewielkich gabarytów za 3 miesięcznego kociaka, okazała się po przyjrzeniu dorosłą już kotką. Z powodu jej wychudzenia wet podejrzewa, że mogła być gdzieś zamknięta...Prócz nadmiernej chudości jednak nic jej nie dolega, a i to niedługo pewnie będzie wspomnieniem, bo na szczęście apetyt jej dopisuje
Kaliope jest mega miziakiem. Gdy człowiek pojawi się u jej klatki, to zagaduje nieśmiało, by się nią zająć. Nie przeszkadzają jej też inne koty, choć widać, że to człowiek jest w centrum jej zainteresowania.
Kaliope nie radziła sobie za dobrze na dworze....Od karmicielki, dzięki której udało nam się ją złapać, wiemy, że przez kilka dni kiedy się pojawiła dostawała od niej jedzenie i musiała pilnować, żeby zjadła w spokoju, bo inne koty ją przeganiały :/ Na dodatek zraniła się w tylną łapkę, gdzie zrobił się jej wrzód, więc utykała. Na szczęście już wszystko dobrze, tylko trzeba podtuczyć
Kaliope to jest taka kruszynka na zdjęciach tego aż tak nie widać, ale na żywo już tak
Okazało się też, że niestety z Nimblą, która ma klatkę obok, bardzo się nie lubią - do innych kotów też podchodzi z rezerwą, jest to kolejny kot, który do szczęścia potrzebuje przede wszystkim człowieka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]