Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Nie 26 Lis, 2017 20:33
Fafołki
Autor Wiadomość
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Lip, 2016 19:14   

jaki cukier.....
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Wiry
Wysłany: Sob 16 Lip, 2016 11:28   

To będzie krótki wpis ponieważ pół nocy sprzątałem wymiociny farfocla, a drugie pół spędziliśmy z Olą u wete z nocną wizytą, a do tego egzamin na rano więc nie wymagajcie dobrej polszczyzny.


Jak już wspomniałem Farfocel wymiotował tylko w nocy około 10-15 razy, w dzień było pewnie podobnie bo zastałem pokój z rolką papieru do sprzątania. Jesteśmy po pierwszych badaniach, morfologia trzyma się w normie, ale za chwile jadę na dalsze badania. Farfocel już trochę ożył, chodzi po parapecie, stole, wskakuje na kolana więc powinno być dobrze, właśnie gotuje mu się kurczak to dostanie jeszcze energii. Oprócz dzisiejszego/wczorajszego incydentu jest wszystko okej. Jest ufny, sam wskakuje na kolana, zaczepia pozostałe koty w formie zabawy. Paproch jest jeszcze wycofany ale podczas wizyty u wete był spokojny i nie uciekał, więc wyjdzie na koty. Lubi pogadać sobie z Owcą, Koty będą należały do wagi królewskiej ponieważ już teraz mają 1.7kg a brzuszka brak. Paproch mi posikiwał to na łóżko, to za kuwetą ale od wczoraj jest niby już dobrze. Koty ( no oprócz dnia dzisiejszego) są pełne energii.


A bym zapomniał. Paproch będzie elektrykiem, lubi wchodzić do Pc, dotykać gniazdko od prądu. Wszystko już zabezpieczyłem więc chyba zaprzepaściłem jego przyszłość.
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Wiry
Wysłany: Nie 17 Lip, 2016 08:44   

Po całym dniu spędzonym u wete, można stwierdzić że było to ostre zapalenie jelit. Dostały leki, jutro kontrol, odzyskały energie ale apetyt mają jeszcze przeciętny.
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 17 Lip, 2016 15:57   

KociTata napisał/a:
Po całym dniu spędzonym u wete, można stwierdzić że było to ostre zapalenie jelit. Dostały leki, jutro kontrol, odzyskały energie ale apetyt mają jeszcze przeciętny.


biedactwa...
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Wiry
Wysłany: Nie 17 Lip, 2016 21:24   

Znowu wymiotowały, Farfocel na żółto... ale sytuacja wstępnie opanowana i zabieram się do podawania kroplówek.

Farfocel ma coś na zasadzie choroby lokomocyjnej i trzeba o tym pamiętać.
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Wiry
Wysłany: Wto 19 Lip, 2016 21:24   

Sytuacja opanowana. Po 4 dniach jeżdżenia po wete z Olą, domowych kroplówkach i masy zastrzyków wracają do formy
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Czw 21 Lip, 2016 13:24   

miziaki dla pięknych maluchów
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Wiry
Wysłany: Wto 26 Lip, 2016 21:59   

Dzisiaj ostatnia wspólna noc. Koty już wróciły do formy i nie dają spać. Uwielbiają wchodzić na szafy (zwłaszcza Paproch) i szukać tam zabawek. Farfocel jest bardziej biurkowo-ziemnym kotem.
 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 493
Skąd: Wiry
Wysłany: Sro 27 Lip, 2016 17:24   



















 
 
agusiak 

Dołączyła: 17 Maj 2015
Posty: 1744
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 27 Lip, 2016 17:37   

Dzielne maluchy :kwiatek:
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 29 Lip, 2016 22:27   

Fafołki w nowym dt są od środy. Farfocel już czuje się całkiem swobodnie, przychodzi na głaskanie i pospać na poduszeczce obok człowieka. Paproch potrzebuje trochę więcej czasu, żeby się przyzwyczaić do nowego miejsca, ale robi postępy.
Z Wiórkiem na razie nie chcą się przyjaźnić, choć biedak błaga ich o wspólna zabawę :wink:


Bracia wolą swoje towarzystwo, razem się bawią, śpią. Gdy tylko Farfocel za bardzo się oddali, to Paproch krzyczy za nim i woła.




Paproch ma swój bezpieczny azyl na krzesłach - pod stołem, ale nie potrafi oprzeć się zabawkom.

 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 30 Lip, 2016 20:18   

"Sobota pod stołem z Fafołami" - tak określam dzisiejszy dzień. Paproch nie pozwalał się głaskać, uciekał zaraz jak zobaczył, że idę w jego stronę. No to nie mając już pomysłu, jak go obłaskawić, wlazłam pod stół, gdzie leżał sobie na krześle. I zaskoczenie - pozwolił się głaskać, zaczął się przeciągać i wywalać brzuszek. Potem, gdy był poza stołem, nadal uciekał, to znów wchodziłam za nim pod stół. I znów pozwalał się głaskać :D I tak parenaście razy, widać było, że Paprochowi to się podoba. Teraz leży sobie na parapecie i też pozwala do siebie podchodzić i głaskać. Bardzo bym chciała, żeby tak zostało :cool:
A Farfocel już się całkiem zadomowił, urządzają wyścigi z Wiórkiem i rezydentem Bogdanem ::
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 31 Lip, 2016 19:23   

ale suuuuper:)
nareszcie się coś ruszyło w stosunkach młodzieńców! A jak starszeństwo reaguje?
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 31 Lip, 2016 21:16   

Dzisiaj cała trójka bawi już się razem. Rano nawet w czwórkę z Bogdanem - o 7.00 galop po całym mieszkaniu :: Paproch czasem jeszcze jest trochę strachliwy, ale daje się głaskać, już nie wchodziłam za nim dzisiaj pod stół :wink: A rezydenci są spokojni, Misiek przyjął postawę szefa, czasem obwącha "nowych" i sobie idzie do swoich spraw. Basia i Geparda obserwują z szafek i czasem wyglądają tak, jakby się w myślach bawiły z młodymi. Może ta obróżka Paprocha tak pokojowo nich nich wszystkich działa :wink:
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 08 Sie, 2016 22:23   

Fafołki są super! Okres "bazy pod stołem" minął bezpowrotnie.
Było tak:



Teraz jest wyluzowanie na stole ::



I na kanapie:



Nie chcę przechwalić, ale integracja tymczasków przebiega wzorowo. Na zdjęciu Fafołkom towarzyszy Wiórek.



Paproch na początku był strasznie strachliwy, ale już sam przychodzi na głaskanie i mruczy niemożliwie :: I lubi rezydentów. Podchodzi do nich i barankuje.
Tu Paproch z Bogdanem:



Tu Farfocel z Miśkiem:



Farfocelek pozdrawia. Paprotek nie miał czasu, bo obserwował gołębie na balkonie :twisted:

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]