Cóż robić - Wnuczek trafia do nas, w poniedziałek pierwsza wizyta u lekarza - stan średni: zapalenie oskrzeli, koci katar, potężna leukocytoza, gigantyczny świerzb - prawdopodobnie kanaliki słuchowe całkowicie zapchane (!). Ale to jeszcze nic - okazało się, że kocurek nie załatwia się, obserwacja potwierdziła - wchodzi do kuwety, ale mocz się nie pojawia - u weta wyszło na jaw, że cewka jest całkowicie zatkana, w pęcherzu piasek - jedyne wyjście - cewnikowanie...
Dziś już możemy ze spokojem napisać - będzie dobrze!!! Kocurek bez wspomagającego sprzętu się załatwia, już sam się myje, ma gigantyczny apetyt, no i ogromnie tęskni za człowiekiem - to jest miziak nad miziaki:)))) Oczywiście do całkowitego wyzdrowienia jeszcze daleka droga, ale powtarzamy - będzie dobrze!
Wnuczek na ZDJĘCIACH i FILMACH.