@Kris - dziękujemy
@Morri - po sanacji jamy ustnej. Parametry nerkowe i wątrobowe w normie. Pani doktor, u której byłam na kontroli, stwierdziła, że kot jest zdrowy i, w odpowiedzi na moje dość liczne pytania, dodała nieco poirytowana, że 'mamy nie wymyślać kotu chorób' (nie był to najmilszy moment wizyty).
Poza tym u Wnusia wszystko ok - apetyt mu dopisuje, słodko miauczy prosząc o jedzenie, wita się z nami, gdy wracamy do domu, ma swoje ulubione zabawki (sznurek wełny przywiązany do myszki i wszystkie leżące na biurku długopisy), w nocy śpi na poduszce obok (albo pakuje się na poduszkę człowieka), polubił mizianki na rękach i zaczął przychodzić posiedzieć na kolanach
I jeszcze kilka fotek:
A na sam koniec chciałybyśmy poinformować, że Wnusio zostaje z nami na zawsze
Hurra cudownie, wspaniale
Dziewczyny, to bardzo bardzo dobra i słuszna decyzja, Wnusio nie mógł trafić lepiej.
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
O rany jaki słodziak, zresztą zawsze taki był (do ludzi ). Super, że byłaś i dałaś filmik, wspomnienia wróciły.
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Mamy też wieści od Wnusia:
Rysiula (aka Wnusio) to absolutnie najlepszy kot na świecie. Jest niesamowitą przylepą, nadal tak samo tulaśny i pakujący się na ręce, jak na samym początku. Czas mija mu na miziankach, spaniu na kilku poduszkach i kocykach, patrolowaniu okolicy przez okno, małym polowaniu.
I od drugiej opiekunki:
Rychu to najlepszy, najsłodszy kot na świecie, pod koniec sierpnia znalazł nawet miejsce na mojej łydce jako tatuaż 😃
Aktualnie śpi na mojej poduszce i słodko pochrapuje, pewnie zaraz się obudzi na nocne harcowanie i bieganie po całym mieszkaniu 😃
Strasznie uwielbia spać wtulony we mnie, wchodzić na biurko kiedy mam zajęcia i domaga się wtedy największych głasków i całusów 😄
Nie mogłam trafić na lepszego kota, śmieje się, że chciałabym żeby ktoś na mnie patrzył jak Rychu na mnie a ja na Rycha 😆
Dopiero co przeglądając zdjęcia myślałem i wspominałem czasy kiedy Wnusio Rysio był u mnie na wywczasach zanim trafił do Swojego Domu. Cudownie wygląda, nic a nic nie zmienił się, jak Oni (koty to robią
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]