Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Nie 18 Gru, 2022 13:42
Bracia i Siostra B.
Autor Wiadomość
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 19 Cze, 2019 16:25   

tak naprawdę uważam, że przemianowanie świnki morskiej na kawię domową to podobna chamówa, co odebranie Plutonowi statusu prawdziwej planety :(
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 03 Lip, 2019 13:48   

Wspomnień czar, czyli zaległy filmik Ban-Ban z majowego przeglądu u weta.



Tu Banshee jest już bardzo cichutko. By zilustrować, jak intensywnie potrafi się drzeć, powiem tylko, że kiedy jaggal wyszła z transporterami z mieszkania, to ja przez otwarte okno słyszałam potem moment, w którym opuściła budynek. I jeszcze kilka minut drogi xD Tak że ten - imię adekwatne...
Budda cierpiał w większości w milczeniu. Choć to na co dzień również niesamowicie głośny, gadatliwy kot...

I trochę słodziakowania od rodzeństwa:

w wykonaniu Buddy


i Banshee
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 15 Lip, 2019 19:58   

"Siedzimy, nic się nie dzieje, nuda" ;)


I tylko czasem bawimy się w "Banciuszka"
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 30 Lip, 2019 23:26   

Z dedykacją dla cioci Zurci:

Zakazany owoc dumnie krąży mi nad głową
Zakazany owoc marzeń ciemnych tabu
Zakazany owoc znowu szansa przeszła obok
Choć już czułem ten smak, o, o!



Kto kojarzy ten bit? xD
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2739
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 01 Sie, 2019 21:07   

Ja pamiętam :: Krzysztof Antkowiak śpiewał.

Jaki słodki koteł :D
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 02 Sie, 2019 09:42   

Cotleone napisał/a:
Ja pamiętam :: Krzysztof Antkowiak śpiewał.

brawo! <3
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 02 Sie, 2019 14:21   

Banszczur ostatnio udowodniła, że wyrobiła sobie absolutny szacun na dzielni - bez większego problemu potrafi poradzić sobie nawet z przeciwnikiem ze znacznie wyższej kategorii wagowej. i to w dodatku prawie bez użycia przemocy, głównie sugestywnym spojrzeniem i siłą spokoju!
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Nie 04 Sie, 2019 18:05   

Budda wyraźnie wkręcił sobie "Zakazany owoc"...

wiemy, że tak nieeko w foliówce, ale pracujemy nad sobą <wstydzisię>
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 14 Sie, 2019 21:00   

Przerwa urlopowa w toku ;)




Na szczęście już z człowiekami na miejscu, ale wciąż jeszcze w trybie wakacyjnym.
Za opiekę w okresie wybycia prawowitych madek Kocia Komuna serdecznie dziękuje dochodzącym ciotkom, w tym tym efkapowym - Zurci i Pienie :*
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 17 Sie, 2019 08:37   

Dobrze, że naszym celem statutowym jest ratowanie kotków, a nie roślinek :p
Dużo zdrowia dla pomidorków i bazylii... :(
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6900
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 20 Sie, 2019 15:58   

Nie wiem,


co więcej


można (???)


powiedzieć


o Banshee...


Za to Budda ostatnio doskonali się w sztuce wykolegowywania innych kotów z ich miejscówek - czyli po prostu wchodzi na drapak/do legowiska, początkowo zajmując malutki skrawek wolnej przestrzeni, po czym stopniowo dokonuje wrogiego przejęcia, rozkładając się i rozpychając. Większość kotów rezygnuje dość szybko i zmienia obiekt polegiwania, dając Buddzie wygrać: jak na przykład Sabrina, która tu miała ewidentnie dość Bubczej girki na sobie:


W weekend ten sam numer Budda wypróbował na siostrze swej rodzonej, z równie dużą skutecznością. I tylko bardzo żałuję, że nie udało mi się zarejestrować tego na nagraniu, bo dźwięk, który wydała z siebie oburzona Banshee, był zaiste niezwykły. Nie potrafimy się z jaggal zgodzić, czy brzmiało to bardziej jak kłótnia wiewiórek, czy awantura myszy... :hm:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pią 23 Sie, 2019 12:34   

o Banshee można powiedzieć o wiele więcej!
- jest mięciutka (można by było pozyskiwać z niej runo o wielkiej puchatości)
- jest mokra (albo akurat umył ją Dżender, albo sama zalała się falą radości, szczególnie obfitą w okolicy tekstyliów z dużą ilością wełny)
- jest opiekuńcza (wysiaduje każdą znalezioną skarpetkę z nadzieją, że wykluje się z niej owieczka)

i jeszcze dużo innych!
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Wto 27 Sie, 2019 14:13   

matka moja, Jadwiga, zawsze lubiła podkreślać z błyskiem w oku, że ma w sobie coś z czarownicy. w mniemaniu owym utwierdzał ją mój pradziadek Julian, dla którego niewinne podejście małej Wisienki do biurka przy którym był zasiadał, kończyło się zawsze zamieszaniem w znaczkach, utratą rozmaitych drobiazgów, które później tajemniczo się odnajdywały oraz innymi niespodziewanymi przypadłościami, o które niezmiennie obwiniał moją rodzicielkę, mimo iż nie pozwalał jej podejść na odległość, która umożliwiałaby jej jakiekolwiek manipulacje manualne.

matka moja, Jadwiga, miała też zawsze marzenie, abym ja, latorośl jej wyrodna, zapałała wreszcie miłością do porządku i zorganizowania. błysk w jej oku gasł i rozpływał się we mgle rozmarzenia, kiedy opowiadała o mieszkaniu mego brata, które mogłoby znaleźć się w Sevres jako wzorzec ładu i czystości. Wzdychała więc Jadwiga: "Bo wiesz, Aluś... on tam ma wszystko takie wysprzątane, takie poukładane, takie wszystko ma aż WY-LI-ZA-NE" - w tym momencie zawsze urywała, a owo WY-LI-ZA-NE zawisało w powietrzu i lśniło, matka ma zaś milkła na moment i popadała w zadumę, koncentrując swe domniemane bądź rzeczywiste moce na przywołaniu do życia upragnionej wizji.

i dziś muszę przyznać, że lata jej to zajęło, ale swego dopięła, bowiem nasze mieszkanie jest wreszcie rzeczywiście WY-LI-ZA-NE. mamy wylizane miseczki, wylizane drapaki, wylizane kocyki, wylizane części garderoby (zwłaszcza te wełniane), a wśród tej orgii wylizania przechadza się Banshee, z mokrym pyszczkiem i obłędem w oczach, zastanawiając się, co można by tu jeszcze wylizać.

dzięki, mamo.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 27 Sie, 2019 18:30   

:lol: :lol: :lol:
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Sob 07 Wrz, 2019 15:07   

Budda w domu ma opinię pipczoka i histeryka - to drugie potwierdziła nawet pani doktor z Ulubionej Kliniki. no bo jak tu inaczej określić kogoś, kto potrafi przez godzinę bez przerwy lamentować? leży - płacze, siedzi - płacze, chodzi - płacze, głodny - płacze, naje się - płacze, chce być głaskany - płacze, głaszczesz go - yhm, właściwie to go nie pogłaszczesz, bo zanim to zrobisz, ucieknie z płaczem.

ale zdarzają się chwile, że ta łez krynica nagle wykazuje się ognistą bojową zaciekłością lub wyjątkowym sprytem. udając chęć przytulania zepchnąć Dżendera łbem z moich żeber? nic prostszego! ukraść coś do jedzenia z kuchenki? proszę bardzo! próbować rozszarpać Najmilszą Panią Doktor z Ulubionej Kliniki, będąc na wpół przytomnym po wybudzeniu z narkozy? hold my beer. dać się dosiąść Pasiukowi, by móc zająć jego miejsce na drapaku? no problemo!

Fifty Shades of Bubek, jak nic.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]