Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: pantea
Sro 25 Lip, 2007 20:15
cudne szylkreciątka z Kórnickiej
Autor Wiadomość
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
  Wysłany: Wto 05 Cze, 2007 22:44   cudne szylkreciątka z Kórnickiej

Przy przystanku tramwajowym na Kórnickiej, pod kioskami z warzywami itp. mieszkają dwie piękne szylkretki - jedna taka zwyczajnie szylkretowa, a druga... trikoloro-szylkretowo-dymna. Kotki są regularnie dokarmiane przez panią pracującą w pobliskim sklepie, zawsze mają miseczki pełne mleka i chyba suchą karmę biedronkową.

Według poczynionych obserwacji obie są niedawno okocone. Dziś wracając z pracy zauważyłam czwórkę maluchów, takich już biegających, ok. 5-6 tyg. I jedno wsród nich ze strasznie zaropiałymi oczami. Pan z warzywniaka powiedział, że koty tam mają bardzo dobrze, nie ma potrzeby ich łapać, ale nawet nie wiedział, że są przynajmniej 4 małe. Ponadto powiedział, że oni będą tam tylko jeszcze 2 miesiące i jak chcę, to mogę kociaki złapać. Mam tylko powiedzieć to tej dziewczynie, co je karmi.

Po przeprowadzeniu szybkich konsultacji podjęto decyzję o łapaniu. Najbardziej zależało nam na chorych kociakach. Oczywiście następny krok to dorosłe kotki do sterylizacji.

Tak więc ekipa specjalizująca się w łapaniu szylkretek (tak, tak, jest taka - jak ktoś chce szylkretkę to zamówienia przyjmujemy :wink: ) udała się na łowy :wink: Pełni poświęcenia poczołgaliśmy się w błocie (przynajmniej ludzie na przystanku teatrzyk mogli pooglądać :wink: ) i zebraliśmy to, co spod budy wyszło.
Efekt:

To najciemniejsze (wcale takie ciemne nie jest, tylko zwyczajnie szylkretowe) próbowało zwiać z kawałkiem kurczaka większym od niego :wink:


Jedno maleństwo oczka ma całkiem przyzwoite, jedno średnio zapaćkane, a jedno - tragedia :( Zaropiałe, zapuchnięte, zaczerwienione. I niestety ogólnie nie sprawia wrażenia zdrowego :(
Maluch, na którym mi zależało najbardziej narobił hałasu i kotka się zdenerwowała :( Żal mi jej, zabraliśmy jej dziecko, ale tak będzie chyba lepiej dla maluszka.

Jest tam jeszcze przynajmniej jeden kociak z miotu od standardowej szylkretki, ale nie wylazł. Nie wiemy co z małymi od kotki wielobarwnej. Nie próbowaliśmy nawet złapać więc dorosłych kotek. Jutro spróbuję się dowiedzieć od karmicielki, ile maluchów jest i pewnie będziemy dalej polować.

Obecnie maluchy trochę zestresowane, syczą na nas, ale oczka już woda przemyliśmy.

Jutro wizyta u Wetki i wstawię więcej zdjęć.

Nie mamy też jeszcze imion - zbieramy propozycje :lol:
_________________
Ostatnio zmieniony przez fuerstathos Nie 30 Gru, 2007 17:06, w całości zmieniany 8 razy  
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Cze, 2007 22:49   

Malinka , Pralinka i Jagódka
_________________
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Cze, 2007 22:53   

marinella napisał/a:
Malinka , Pralinka i Jagódka


wygrała Natalia :cool:
Jagódką zostaje ta najciemniejsza, Pralinką - zaropiałe oczka, Malinka to ta z tym fajnym noskiem
_________________
 
 
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Sro 06 Cze, 2007 07:59   Re: cudne szylkreciątka z Kórnickiej

fuerstathos napisał/a:

Tak więc ekipa specjalizująca się w łapaniu szylkretek (tak, tak, jest taka - jak ktoś chce szylkretkę to zamówienia przyjmujemy :wink: ) udała się na łowy :wink: Pełni poświęcenia poczołgaliśmy się w błocie (przynajmniej ludzie na przystanku teatrzyk mogli pooglądać :wink: ) i zebraliśmy to, co spod budy wyszło.


Pragnę zaznaczyć,że po błocie czołgała się z pełnym poświęceniem Ania :)
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
Ania Z 

Wiek: 56
Dołączyła: 11 Kwi 2006
Posty: 3855
Skąd: Lwia Ziemia ;)
Wysłany: Sro 06 Cze, 2007 08:42   

pantea bedzie u mnie dzisiaj to dam kropelki zapisane dla moich maluchow na te najbardziej zaropiałe oczka , prawie nówka te kropelki maja 2 tygodnie ;) zapisane przez Żanete
i może chcecie podbierak
na niego naprawdę super się lapie maluchy !!!

maluchy śliczne

ps. Natka ten zestaw słodyczy to już był :lol: :oops:
_________________
 
 
marinella 

Wiek: 44
Dołączyła: 01 Sty 1970
Posty: 9176
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Cze, 2007 09:48   

Ania Z napisał/a:

ps. Natka ten zestaw słodyczy to już był :lol: :oops:


był bez jagódki
a jak złapiecie cos jeszcze to moze byc zurawinka :)
_________________
 
 
pantea 

Wiek: 98
Dołączyła: 30 Paź 2006
Posty: 3958
Skąd: Poznań - Rataje
Wysłany: Sro 06 Cze, 2007 10:05   

albo wisienka ;)

był 4 kociak więc pewnie będziemy jutro próbować
_________________
Co obchodzi cię jak korzystam z szaleństwa – bez czy w pasach bezpieczeństwa...
 
 
kaory 
arcana saga

Wiek: 40
Dołączyła: 12 Gru 2006
Posty: 1983
Skąd: Poznań - Wilczak
Wysłany: Sro 06 Cze, 2007 11:58   

jakie śliczności :) z tymi kolorowymi to jest tak, że albo są śliczne, albo brzydkie, że aż ładne ;) a te kociaki są po prostu piękne :) powodzenia w dzisiejszej łapance!!
_________________
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Cze, 2007 22:57   

Jagoda - najodważniejsza z dziewczyn


Malina - najpiękniejsze oczy :D (czyt. mało zaropiałe)


Pralina - najbrzydsze oczy



Ble...


i ble...



Dziś przeprowadziłam wywiad wśród karmicielek. Wczoraj jedna z pań była u nich wieczorem i widziała jednego kociaka. Było to prawdopodobnie kilka minut po tym, jak my zrezygnowaliśmy. Maluszek wyszedł i walczył dzielnie z kurczakiem :wink:
Mama kociaków o wdzięcznym imieniu Bolek daje się głaskać karmicielkom. Jestem wstępnie umówiona na jutro na próbę łapania matki z dzieckiem.

Maludy po wizycie u Wetki - nie jest podobno źle, antybiotyku nie dostały, teraz tylko gentamycyna do oczu. Zobaczymy, czy do piątku będzie poprawa.
Jedzą z apetytem i syczą jakby chciały także nas zjeść :wink:
_________________
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Cze, 2007 23:00   

Jeszcze jedno :lol:

_________________
 
 
drevni.kocur 
Drevni Kocur

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Kwi 2006
Posty: 2268
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 07 Cze, 2007 10:07   

kociaki śliczne :D

ale malinka i pralinka już były!! :)
na umowach nawet są

weźcie wisienkę, żurawinkę, jeżynkę, jagódkę, co tam chcecie.

wszystkie baby??
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 07 Cze, 2007 10:33   

Malina i Pralina są już w książeczkach zdrowia, więc zostają :D
Będzie jeszcze jedna (mam nadzieję) i może zostać Wiśnią :lol:

A chyba wszystkie baby (nie jest to tak, że szylkretki i trikolorki to dziewuchy?). Najwyżej urosną którejś jajka :wink: Matka kociaków ma Bolek na imię :cool:
_________________
 
 
drevni.kocur 
Drevni Kocur

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Kwi 2006
Posty: 2268
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 07 Cze, 2007 11:01   

fuerstathos napisał/a:
(nie jest to tak, że szylkretki i trikolorki to dziewuchy?)


prawda

a wszystkie co do 1 szylkrety?
ta 4 też?

niezły miot :lol:
jakiś rudy chyba się postarał
z europejczyków to zazwyczaj wychodzą mieszane - szylkrety po mamusi + czarne / bure po tatusiu :)


edit: napaćkane (ekhm, przepraszam, szylkrety ;) ) łatwiej schodzić będą.
mam nadzieję :)
Ostatnio zmieniony przez drevni.kocur Czw 07 Cze, 2007 11:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 07 Cze, 2007 11:04   

Bolek (mamusia) jest szylkretką :lol: To czwarte maleństwo do złapania to też szylkretka :cool:

Jest tam jeszcze jedna trikoloro-szylkret0-dymna, możliwe że też właśnie okocona :neutral:
_________________
 
 
drevni.kocur 
Drevni Kocur

Wiek: 44
Dołączyła: 11 Kwi 2006
Posty: 2268
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 07 Cze, 2007 11:10   

fuerstathos napisał/a:
To czwarte maleństwo do złapania to też szylkretka :cool:


to chyba mamy rudego lovelasa :)
albo wyjątkowy zbieg okoliczności, że wszystkie się wdały w Bolka :lol:

chociaż, po rudym też rude niby powinny wyjść...
sama już nie wiem :roll:


a widzieliście małe tej dymnej szylkrety?
Ostatnio zmieniony przez drevni.kocur Czw 07 Cze, 2007 11:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]