Wiórek jest niemożliwie tulaśnym, mruczącym i rozrywkowym kotem

W ludzkiej wersji jeśli nie miałby diagnozy ADHD, to już na pewno - nadpobudliwość psychoruchową
Towarzyszy mi w kuchni, uwielbia obserwować jak coś kroję - dzisiaj na przykład wykradał mi fasolkę szparagową z miski. Bawi się wszędzie i wszystkim, np. wykrada nam skarpetki z szuflady i roznosi po mieszkaniu

Bardzo mało śpi jak na kociaka, ale zdarzają się i takie obrazki:
Wiórek nie lubi być sam i cieszy się, że Fafołki wreszcie go polubiły
Ogonek pięknie mu się zagoił i sierść odrasta.
Z rezydentami i Fafołami Wiórek ma bardzo dobre relacje. Często bawi się i wygłupia, a reszta towarzystwa patrzy na niego jak w telewizor
Tu z Basią. Chyba jeszcze żadnemu tymczasowi nie pozwoliła na taką poufałość:
A tu z Farfoclem i rezydentem Bogdanem
Wiórek na chwilę przysiadł i pozdrawia
