Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pią 24 Lut, 2017 18:06
Wiórek
Autor Wiadomość
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 06 Gru, 2016 21:38   

Wiórek jest bardzo kontaktowym kotem i nie lubi, gdy się na niego nie zwraca uwagi. Ostatnio znów ma falę rozsypywania soli po domu. Gdy choć na chwilę zostawię pojemnik na wierzchu w kuchni, to Wiórek zaraz robi sobie piaskownicę. Jak pudełko jest zamknięte - nie szkodzi, sól ląduje na podłodze i się rozsypuje. No i najlepsze (a może najstraszniejsze :faint: ) jest to, że już parę osób mi mówiło, że solą się sypie, żeby.... odstraszyć duchy :twisted:
Na filmiku jest sytuacja, kiedy udaję, że jestem zła na Wiórka, że znów sól wala się po kuchni. A on jak zwykle: "Chodź, przytul, przebacz" ::



No i jak się gniewać na niego? Ja nie umiem :aniolek:
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 10 Gru, 2016 21:40   

Śpieszę donieść o nowej umiejętności Wiórka. Nauczył się otwierać szafkę z przesuwanymi drzwiami. Mądry kot :cool: Tylko, że w tej szafce były trzy worki żwirku silikonowego. Z naciskiem na były.... Bo potraktował ten żwirek jak sól.... Masakra w szafce i na korytarzu ::
Ale w sumie jest plus w tej sytuacji, że żaden z siedmiu kotów nie wpadł na pomysł, że przecież jest żwirek - jest kuweta :: Kochane moje ::
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 11 Gru, 2016 22:12   

i to mi się podoba - kociarze chyba tak mają, że w każdej sytuacji potrafią dostrzec coś pozytywnego ::
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 20 Gru, 2016 21:06   

Wiórek chyba staje się mężczyzną ;-), więc niedługo razem z wetem zostaną podjęte pewne decyzje i ustalony termin :cool:
Poza tym wszystko na to wskazuje, że Jurasik (tak ewoluowało jego imię :: ) nie toleruje wołowiny. Po wprowadzeniu jej do diety znów zaczął się drapać po szyi, że myślałam, że mu głowa odpadnie :?
Ale poza tym Wiórek jest przekochany i ostatnio bardzo rozmowny.

A teraz co robimy? Rzucasz piłeczkę, czy cysiamy szyję :twisted:

)
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 26 Gru, 2016 23:55   

No to się Wiórek zaprezentował przy gościach świątecznych... Najpierw wystraszył się lampek ozdobnych na oknie. A gdy pojawili się goście, to się schował na szafkę kuchenną i oczami jak dwuzłotówki obserwował, kiedy to się skończy... No zaskoczył mnie, bo myślałam, że jak zawsze będzie duszą towarzystwa, a tu taki strachajło :shock: Na koniec wizyty przyszedł, skracał dystans i pewnie za jakiś czas bawiłby się jak zawsze. Ale gdy weszło do domu kilka nowych osób naraz to się przeraził :twisted:

Nie wygląda, żeby mógł bać się czegokolwiek. A jednak ::

 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 28 Gru, 2016 13:42   

Trzymajcie kciuki! Za dwie godziny Wiórek pozbędzie się tego i owego spod ogona!!! Biedny nie wie o co chodzi, bo jeść nie dostał :evil:
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 29 Gru, 2016 20:04   

Wiórek jest po kastracji. Dzisiaj jest wszystko dobrze, jakby nic się nie stało. Wczoraj po powrocie do domu, gdy wypuściłam go z transportera miałam okazję obserwować, jak się układa hierarchia w stadzie. Cała szóstka się zbiegła, Misiek podszedł pierwszy. Stał przy Wiórku i nie pozwalał nikomu się zbliżyć, wszystkich strasznie obsykiwał :twisted: Potem Wiórek próbował chodzić, a Misiek przy nim. Trwało to chyba z pół godziny. A następnie Wiórek wpadł w jakiś dziki szał, biegał, skakał, buczał na mnie i resztę kotów, w ogóle nie było z nim kontaktu. I tak przez następną godzinę. Wetka uprzedzała mnie, że tak może być po narkozie, ale nie myślałam, że aż tak :shock: Potem Wiórek zasnął z termoforkiem i spał do rana. Nawet sprawdzałam, czy oddycha :lol:
Gdy Wiórek spał, to hierarchia nadal była bardzo widoczna. Mam filmik, ale zamieszczę go przy Fafołkach, bo Wiórek tam nie występuje ::
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 06 Sty, 2017 21:17   

Wiórek po kastracji złagodniał, domaga się więcej miziania i znów śpi przytulony do człowieka. Nie ukrywam, wolę takiego ciapowatego Wiórka :D
Na zdjęciach Wiórek jest taki niby.... przypudrowany :twisted: Co mu się stało? Ano chciał zjeść resztki bezów z torebki i .... założył sobie ją na głowę. A że były tam tylko okruchy, no to się tak skończyło ::



 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 06 Sty, 2017 22:09   

do twarzy mu w dymnym;)
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 19 Sty, 2017 15:41   

Dzisiaj seria zdjęć pt. Wiórka niechęć do aparatu fotograficznego :twisted:









I z radością ogłaszam, że Wiórek niedługo ma przeprowadzkę!!! Do nowego domku!!! Razem z młodszym kolegą Tuptusiem!!!
A dom tymczasowy już szykuje chusteczki do ocierania łez :wink:
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 04 Lut, 2017 23:58   

Wiórek już gotowy do przeprowadzki spędza czas w towarzystwie Fafołków i rezydenta Bogdana :D



Wiórek tak patrzy, gdy ma zamiar przyssać się do szyi kogoś w domu tymczasowym. Obawiam się, że dom stały też nie uniknie cysiania szyi ::

 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Nie 05 Lut, 2017 10:26   

Wiórek - wampiórek :P
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Lut, 2017 23:02   

jaggal napisał/a:
Wiórek - wampiórek :P


No rzeczywiście, może on jeszcze nie wie, że jest Wampiórkiem :twisted: i tylko cysia bezzębnie :shock:
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Lut, 2017 23:17   

magda napisał/a:
jaggal napisał/a:
Wiórek - wampiórek :P


No rzeczywiście, może on jeszcze nie wie, że jest Wampiórkiem :twisted: i tylko cysia bezzębnie :shock:


Nieznasz dnia ani godziny kiedy zamieni się w Edwarda a ty będziesz jego Bella ;)
 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 19 Lut, 2017 23:31   

No to nadszedł czas przeprowadzki - w czwartek w domu stałym Wiórek zamieszka razem z naszym fundacyjnym Eustachym.
Wypiękniał?





 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]