Przesunięty przez: brynia Sro 24 Sie, 2016 20:53 |
Wirek |
Autor |
Wiadomość |
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 02 Sie, 2016 19:12
|
|
|
A Ty mnie po prostu kochaj, dobrze?
|
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6882 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 02 Sie, 2016 20:33
|
|
|
Cudoooo |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12 Sie, 2016 10:33
|
|
|
Rosnę sobie i rosnę i grasuję
I leję się cały czas z Emilką (z przerwą na jedzenie i bardzo krótki sen)
Ale generalnie jestem piękny, uroczy i szlachetny, skarb
Nasz malutki Wirek wreszcie wyszedł na salony, odważnie, bez strachu, bez zawahania! Bęcki od Emilki dostał, nie obeszło się bez buczenia, syczenia. Ale wystarczyło, że Wirek znalazł sobie mysię do zabawy i powarkiwał na Emilkę - dziewczyna zwątpiła i tak zakończył się spór Teraz obydwoje cały czas się piorą, ganiają za sobą, pacają, normalnie mam darmowe TV w domu.
Ciocia Tamisia jest dla małego bardzo interesująca, ale niedostępna. Wirek lubi za nią pogonić, ona jednak sprytna jest i wie gdzie jej nie dosięgnie Przy bliższej konfrontacji jest soczysty syk na znak "spadaj".
Maluszek rozwija się wspaniale, drapaki zakumał raz dwa, kuwety w domu też bez problemu odnajduje, nawet nauczył się przez te kilka dni rytuałów z porą żywienia. Mam wrażenie, że co trafia do mnie nowy tymczasek to jest inteligentniejszy.
Jest niesamowicie tulaśny, ledwo się go dotknie, a trajkota aż miło, ledwo tylko zbliży się twarz, a on barankuje i rozdaje buziaki, ledwo się go chwyci na ręce i wtula się uspokojony Naprawdę miziak do kwadratu, musielibyście widzieć jak mój TŻ go przytula... normalnie taki czuły do kotów to nie jest, przecież Emi to mu pacnie w twarz od razu, bo mizianki tylko wieczorem i rano, Tamira jest tylko moim miziakiem i próba chwytania kończy się pogardliwym spojrzeniem i odpychaniem.
Wirek miał we wtorek gościa i wizytę przedadopcyjną, być może chłopak po szczepieniach znajdzie swój jedyny domek |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Pią 12 Sie, 2016 11:00
|
|
|
śliczny pychol, widzę że zero stresu przed obiektywem |
|
|
|
|
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 20 Sie, 2016 13:46
|
|
|
Miziak wykwalifikowany
Nie patrz tak, też mam swoje prawa! - kwiatek sztuczny jakby co
|
|
|
|
|
agusiak
Dołączyła: 17 Maj 2015 Posty: 1744 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 24 Sie, 2016 20:21
|
|
|
Mój biały aniołek już w swoim domku, będzie mi Cię brakować Maluchu, ale trzymam za Ciebie kciuki
|
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2733 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 24 Sie, 2016 20:43
|
|
|
Powodzenia Maluszku! |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 28 Sie, 2016 02:00
|
|
|
powodzenia, Maleńki agusiak |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Honia
Dołączyła: 28 Sie 2016 Posty: 65 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 29 Sie, 2016 21:06
|
|
|
Witamy wszystkich trzymających kciuki za Wirka. Minęło zaledwie kilka dni a maluszek czuje się u nas jak u siebie w domu. Buszuje "w terenie", bawi się i skacze. Zaczepia rezydenta, który jest jeszcze trochę poddenerwowany. Mamy nadzieję że te relacje będą coraz lepsze. Patrząc na tego malucha, aż serce się cieszy jak ładnie się zajada karmą. Nasz rezydent to raczej wymyśla i zanim coś zje musi przemyśleć sprawę ... Wirek jest taką kruszynką, ale widać że ma charakterek. Potrafi zawalczyć o swoje miejsce, zobaczymy jak się chłopaki będą dogadywać bo na razie jest różnie. Może dlatego że zaczęliśmy od razu je zapoznawać ze sobą. Po weekendzie jednak zmieniliśmy technikę i teraz (też ze względu że jesteśmy nieobecni) kocurki są izolowane. W nocy z mężem dzielimy się i każdy śpi z jednym kotkiem . Rano jest więcej pracy, ale pierwszy dzień za nami. Dziś po południu już trochę lepiej się zachowywały..... Pozdrawiamy i trzymajcie kciuki |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sie, 2016 21:09
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17269 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Sie, 2016 23:02
|
|
|
Trzymamy będzie dobrze, na pewno |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Wto 30 Sie, 2016 05:14
|
|
|
kciukuję |
|
|
|
|
Honia
Dołączyła: 28 Sie 2016 Posty: 65 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 05 Wrz, 2016 21:59
|
|
|
|
|
|
|
|
Honia
Dołączyła: 28 Sie 2016 Posty: 65 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 05 Wrz, 2016 22:13
|
|
|
Witamy wszystkich, kilka zdjęć Wirka w nowym domu znajdziecie pod linkiem...
Chyba coś poszło nie tak... po prostu nie jesteśmy biegli w takich sprawach wiec jeszcze raz album wirka |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6882 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 05 Wrz, 2016 22:16
|
|
|
Pełna aklimatyzacja |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
|