Kieruję na nią cały strumień mojej medycznej mocy!!!
_________________ Rozumienie jest trudne, dlatego większość ludzi ocenia. - Carl Gustav Jung
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 09 Wrz, 2016 14:29
I się posypało Konkretnie nerki
Od dwóch dni Tara odmawia jedzenia Ma mdłości, a w jelitach zalega kosmicznej wielkości kupa Wczoraj pobraliśmy krew - o ile morfologia ok, o tyle mocznik ponad 500, a kreatynina 5,8 Od wczoraj w łapce wenflon i lecimy z kroplówkami dożylnymi
Podobno ten lek na nadczynność tarczycy czasem może tak zadziałać na nerki
Dołączyła: 06 Maj 2016 Posty: 344 Skąd: Poznań-Rataje
Wysłany: Sob 10 Wrz, 2016 12:36
Dużo mocy i zdrówka dla Taruni
_________________ DT--->DS: Mieta Wildecka...
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 10 Wrz, 2016 22:12
Po trzech dniach Tara wreszcie zaskoczyła z jedzeniem
Dożylnie 200 ml kroplówek w ciągu doby + zalecenie dodatkowo podskórnie, jeśli dalej nie będzie chciała jeść. A także ewentualność karmienia na siłę, która na szczęście okazała się zbędna Kupa też już częściowo wydalona
Dziś byliśmy znów na pobraniu krwi. Na razie nie zmieniamy postępowania.
Tarunia jest niezwykle cierpliwa i ufna... To niesamowite, jak dzielnie i bez fochów znosi wszelkie zabiegi...
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17284 Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Wrz, 2016 23:44
Tara jest tym rodzajem kota, którego hasłem przewodnim w relacjach z człowiekiem jest... wdzięczność... Ona chodzi za mną jak pies. Jak pies przybiega na wołanie. I jest jak pies cierpliwa. Mimo, że nie lubi, gdy podłączam ją pod kroplówkę, wytrzymuje bez skargi i wyrywania się naprawdę długo... Robię przy niej sporo nieprzyjemnych rzeczy, a jednak... ona nawet się nie obraża... ciągle tak samo ufna i tak samo radosna na mój widok...
Musiała się naprawdę kiepsko czuć w dzikości...
Kroplówki pomagają - zawsze po, odzyskuje apetyt Pytanie, co dalej? Mimo wszystko dziewczyna ciągle śmierdzi mocznikiem, co doprowadza mnie do rozpaczy Co się dzieje?
Jutro jedziemy na zmianę wenflonu. Będą też wyniki badań z krwi pobranej ostatnio - zawsze o parę dni spóźnione
Ten zapach mnie dobija
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]