Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Czw 23 Mar, 2017 19:58
Płotka, Tuńczyk, Pirania i Delfina
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17285
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 16:26   

Połączyłam dziś dziewczynom klatki, żeby miały więcej przestrzeni :)
Przez chwilę jednak musiały siedzieć w jednej. Faktycznie wyglądają razem jak ławica ;)


Wspólny posiłek po połączeniu rodziny :)
 
 
KASIAIKRZYS 

Dołączyła: 22 Lut 2014
Posty: 259
Skąd: Poznań Stare Miasto
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 17:20   

Ale Słodziutkie tylko je schrupać :P
_________________
Pozdrawiamy Kasia i Krzyś
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Czw 18 Sie, 2016 17:21   

Jakie ładne tygrysice :)
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Nie 21 Sie, 2016 21:35   

super pomysł z połączeniem klatek
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016 10:31   

teraz powinno być ok

fotki milusińskich przed połączeniem klatek









 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016 10:34   

Buuu nie widzę zdjęcia :(
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016 10:45   

Jakby im jeszcze ze cztery klatki dodać, to i tak byłoby mało... :) Dziewczynki są bardzo energetyczne, ciekawe świata i aktywnie pchają się na zewnątrz, gotowe wypłynąć na suchego przestwór oceanu :P Wszystkie cztery są rozmruczane i przytulaśne, najbardziej nieśmiała jest Delfina (ale jednocześnie najgłośniej krzyczy), najodważniejsza i najbardziej ciekawska - Makrela. Takie słodkie koteczki, idealnie nadają się na pierwsze tymczasy... ;)
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016 18:41   

Tego, no.

Jak się okazuje, straszny potwór dżender nam także nabruździł i cóż... Makrela okazała się Tuńczykiem!
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2738
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016 18:46   

:shock:
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 22 Sie, 2016 18:49   

Historia została naprostowana, żadnej Makreli nigdy nie było! :aniolek:
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Pon 29 Sie, 2016 12:09   

Dzieciaki zaliczyły wizytę u weta, któren to wet je obejrzał, obadał, zaszczepił i zaczipował. Jak to zniosły?

Pirania: uciekać, uciekać i jeszcze raz uciekać! Transporter jest otwierany - uciekać, kładą mnie na stole - uciekać, wbijają mi igłę w kark - uciekać! Uciekaaać!

Płotka: ojeeej, ale tu dużo miejsca! Ojej, tu są ręce! Omnomnom, pogryziemy! Aaale fajnie... AAAAUUUĆ, CO TO COŚ ROBI W MOIM KARKU?! MORDUJĄĄĄ, BRONIĆ SIĘ DO KRWI OSTATNIEJ!!!

Delfina: kocham cię, buziak, kooocham cię, buuuziak, purr purr purr, koooocham cię, buuuuziak, purr purr purr, aaaa, boli, buziak z gryzem, nie będę już purrczeć, niemniej cię koooocham!

Tuńczyk: o, miejsce. O, ludzie. O, coś mi robią. O, miejsce. O, ludzie. O, znów do transportera?

Ofiar nie było.
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Pon 29 Sie, 2016 12:13   

Delfina - :love: , reszta ekipy oczywiście też :D
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Nie 04 Wrz, 2016 11:39   

Ha, jeśli dobrze pójdzie, to połowa rybek niedługo odpłynie nam do DT, ale o tym na razie ciiicho... ;)
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
Hith 
Hith

Dołączyła: 26 Sie 2016
Posty: 400
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Wrz, 2016 12:31   

Delfina i Płotka są u nas już piąty dzień. Szybko się zadomowiły - odnalezienie się w nowym pomieszczeniu nie zajmuje im więcej niż kilka minut. Płotka jest w takich sytuacjach trochę bardziej zachowawcza, Delfina zwiedza z większą pewnością siebie i szybciej włazi w różne miejsca.
Dziewczyny są strasznie przylepne, po jedzeniu obowiązkowa sesja tulenia/udeptywania/głaskania – jak człowiek musi coś zrobić i od razu tego nie ma, to dopominają się jak o jedzenie :) A dopominają się zabawnie, bo poza miauczeniem wydają z siebie krótkie dźwięki, coś pomiędzy śmiechem a kaszlnięciem :D („khem, khem! Miało być głaskanie!).
Jedzenie wciągają jak odkurzacze niezależnie od tego, co im się podstawi pod nos – próbują też żreć ludzkie palce (obie, a zwłaszcza Płotka, powinny mieć na drugie Pirania…).

Delfina mocniej potrafi się dopominać o uwagę, ale bywa mniej śmiała, czasem stoi i czeka aż się ją weźmie na kolana, zamiast wejść sama. Płotka nie ma hamulców i jak chce, to po prostu się gramoli ::
Jak to kociaki, są rozbrykane, trudno je porządnie zmęczyć, zwłaszcza że łapska mają długie, więc biegi i skoki im nie straszne. Człowiek ma wrażenie, że nic, tylko je karmi i zabawia ;)

(na przybycie panienek zostały umoszczone legowiska... a i tak okazało się, że hitem jest zlew :P )

 
 
Hith 
Hith

Dołączyła: 26 Sie 2016
Posty: 400
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Wrz, 2016 12:33   

Trochę Delfiny:



Ostatnio zmieniony przez jaggal Czw 15 Wrz, 2016 11:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]