Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Czw 22 Wrz, 2022 21:45
Pędzel
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 28 Paź, 2016 22:57   

Pędzelek przez ostatnie 2 tygodnie zapoznawał się z Wawrzynkiem - przyjaźń ta miała swoje wzloty i upadki, bo o ile Wawrzynek to ADHD wcielone, to Pędzelek jest oazą spokoju, wyważenia, taktu, dyskrecji - bo nawet nie miauczy na głos, a tak cichutko, półgębkiem...
Po tym czasie chłopaki wypracowali kompromis - zabawa, ale tylko na warunkach Pędzelka, kiedy miał dość - dawał wyraźnie (sykiem) do zrozumienia, że już stop, i basta! Pędzelek jest też kotem napodłogowym - elementy wyższe jakoś Go nie interesują... Zatem wydaje mi się, że nawet jako jedynak Pędzel by się świetnie odnalazł... Bo Jego miłością jest człowiek - i nic więcej nie trza dodawać:)


i w końcu obiecany pędzel Pędzla!
 
 
catta 

Dołączyła: 09 Kwi 2015
Posty: 497
Skąd: Wlkp.
Wysłany: Sob 29 Paź, 2016 16:20   

OOOOO jest! :) Jaka ładna końcówka.
_________________


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 04 Lis, 2016 23:56   

Pędzelek rośnie nam na kota szalowego; w sumie szałowego też:)))
Kiedy tylko może wspina się na ramiona i wyciąga przytulając do szyi. A najlepiej, jak może w tym czasie jeszcze buziaki i baranki rozdawać... Kot bardzo niebezpieczny - bo można się zakochać na zabój ::

 
 
domonika 

Wiek: 29
Dołączyła: 20 Wrz 2016
Posty: 364
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 09 Lis, 2016 20:36   

Pędzelek od soboty jest u mnie. Najpierw trafił do łazienki, gdyż mój odważny i wielki kocur uciekł z przerażeniem po jednym miauknięciu Pędzelka. Połączenie ich metodą książkową z przenoszeniem zapachów szło tragicznie, jak przyniosłam mojego Jaskra do łazienki do Pędzelka to z przerażenia tak się wyrywał, że podarł mi moją kochaną bluzkę w koty (dziewczyny z wieczoru szydełkowego wiedzą którą bluzkę w koty :cry: ). Ostatecznie otworzyłam drzwi od łazienki, Pędzelek wybrał się na spacer zapoznawczy, Jaskier syknął kilka razy, co na małym wrażenia nie zrobiło i potem zaczęły się podchody, wąchanie i próby coraz bliższego podejścia. Dzisiaj Jaskier pozwala już Pędzelkowi bawić się swoim ogonem ::

Pędzel zaliczył już kilka spań w naszym łóżku, sen ma tak kamienny, że aż sprawdzałam, czy żyje :D
Mógłby też dostać drugie imię: odkurzacz. Ten kot pochłania wszystko co spotka na swojej drodze. Nawet wegański makaron z serem z ziemniaka i brokułami. Muszę chować i zmywać wszystko od razu, kiedy ostatnio miałam tak czysto w kuchni?
Pędzelek kotem podłogowym nie jest, zaliczył już najwyższą półkę w pokoju, gdzie znajduje się ulubiony kocyk Jaskra. Od dzisiaj nie tylko Jaskra ::
Zdecydowanie kocha człowieka. Jest jeszcze trochę płochliwy i przy pierwszym wyciągnięciu ręki zawsze ucieka, a potem podchodzi powoli, daje się pogłaskać i... pakuje się na kolana. I głaszcz. Najlepiej pół dnia. I baranki i buziaczki i przytulanie do ręki. Ciężko się nie zakochać, oj ciężko... :love:
Wspólnych zdjęć z rezydentem na razie nie ma, bo nie leżą słodko i nie śpią razem, ale myślę, że dojdziemy do tego etapu. Na razie jest Pędzel i starszy brat idol Jaskier, Pędzel chce wszystko to co Jaskier, łazi za nim, chce jeść to co Jaskier, pije z tej samej szklanki co Jaskier. :)

Zdjęć więcej będzie, jak tata w piątek przyjedzie z aparatem, bo póki co mam do dyspozycji tylko telefon.

Łóżkowy Pędzel:

Ostatnio zmieniony przez brynia Sro 09 Lis, 2016 21:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 09 Lis, 2016 20:53   

Kciuki za dalszą integrację chłopaków :good:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
domonika 

Wiek: 29
Dołączyła: 20 Wrz 2016
Posty: 364
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 20 Lis, 2016 17:05   

Mijają kolejne, spokojne dni Pędzelka w DT.
Zaprzyjaźnili się z Jaskrem, Jaskier nawet został przyłapany na wylizywaniu Pędzelka!
Byliśmy na szczepieniu, pani doktor zbadała, Pędzel zdrowy jak ryba. Tylko osłuchać się nie dało, bo się rozmruczał :love:
Maluch jest kotem idealnym. Je wszystko, co dostanie, nie wybrzydza. Przychodzi jak się go zawoła i klepnie po kolanach (dla mnie to niesamowite, myślałam, że tylko psy przychodzą, a tu się okazuje, że to rezydent wredny). Jak już usiądzie na człowieku, to nie schodzi. Wystarczy dotknąć i już mruczy. Przemieszcza się tylko w obrębie człowieka, żeby znaleźć jak najbardziej wygodne miejsce :D Z kuwetki korzysta pięknie. Teraz pracujemy nad tym, żeby nie próbował zniszczyć wszystkiego na swojej drodze, aktualnie rozszarpał na kawałki karton i gąbkę do naczyń (hmm, czyżby wszedł na jedyne miejsce, na które w tym domu nie wolno - blat kuchenny? :twisted: ).
Dodatkowo serce się śmieje, bo jest to kot doceniający to, że człowiek się nim zajął. Wykorzystał tor z piłeczką, który u nas stoi nieużywany. Jak mu pokazałam, że można się tym bawić, to przez godzinę nie odchodził, a ostatecznie zasnął w środku.
Zdjęć tata Pędzelkowi nie zrobił, bo Pędzelek większość wizyty rodziców przesiedział za komputerem. Nie przepada za ludźmi, których nie zna. Przekonuje się dopiero po dłuższej chwili, jak zobaczy, że wyciągnięta ręka za każdym razem = głaskanie :) :love:
 
 
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Nie 20 Lis, 2016 17:09   

Ha, widzisz, Jaskier nie taki niedostępny :D
A czy obecność Pędzla zmieniła coś w stosunku Jaskra do Ciebie?
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
domonika 

Wiek: 29
Dołączyła: 20 Wrz 2016
Posty: 364
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 20 Lis, 2016 17:20   

Tak, od tego czasu przestał mnie gryźć. Zagoiła mi się cała ręka. Ani jednego zadrapania.
Jest też minus, od czasu przygarnięcia Pędzla przyszedł do mnie tylko 2 razy :( Przed Pędzlem przychodził codziennie rano na przytulanki. Ogólnie Pędzel raczej woli mnie niż mojego Miłosza, więc częściej przesiaduje u mnie, za to Jaskier, chyba w ramach rewanżu, spędza czas z moją drugą połową, bardzo wymownie na mnie patrząc.
Myślę, że Pędzel od Jaskra może się nauczyć spokoju, ułożenia i wychowania, a Jaskier od Pędzla, że te człowieki chyba nie są takie złe. :D
 
 
Bastianka 

Dołączyła: 31 Lip 2016
Posty: 1075
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 20 Lis, 2016 23:42   

Jak fajnie, że się dogadali :P
Pędzelku - trzymam kciuki za utrzymanie się kondycji
:good:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Lis, 2016 08:15   

Domonika, wychodź sama z inicjatywą do Jaskra :) Moja Luna zawsze się obraża, kiedy za długo zajmuję się innym kotem. Muszę jej się potem trochę ponarzucać w ramach przeprosin ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
domonika 

Wiek: 29
Dołączyła: 20 Wrz 2016
Posty: 364
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Lis, 2016 15:45   

Jaskier ogólnie jest mało wylewnym kotem, jak się go próbuje pogłaskać, to się obniża tak, żeby go ręka nie dotykała i przechodzi dalej ::

A wracając do Pędzelka (i pakietu Pędzel-Jaskier):


Brzuch na wierzchu :D


Taki model z niego:


 
 
agusiak 

Dołączyła: 17 Maj 2015
Posty: 1744
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Lis, 2016 15:52   

:love:
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Lis, 2016 16:12   

jaki Pędzel jest łaaaadnyyyy :love:
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Pon 21 Lis, 2016 18:23   

model pierwsza klasa, krówki tak mają :)
 
 
Nadira 
Szatan wcielony

Dołączyła: 05 Paź 2013
Posty: 3974
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Lis, 2016 19:49   

Domagam się więcej zdjęć Pędzlowego pędzla! :love:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]