Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Czw 22 Wrz, 2022 22:45
Pędzel
Autor Wiadomość
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Lut, 2019 18:57   



Jesteśmy gotowi na jutrzejszy dzień :cool: teoretycznie :roll:
Transporter wyczyszczony, kołnierz też.
Pędzel został skrócony o nadmiar pazurków.
Wiem, że sobie damy radę, że ja dam radę z opieką nad po zabiegowym Pędzelkiem.
A jednak bardzo się martwię, że będzie cierpiał i że progres jaki zrobił jeżeli chodzi o zaufanie może pójść na marne.
W każdym razie zrobię wszystko aby przeszedł to jak najłagodniej! :serce:
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 25 Lut, 2019 20:34   

Kciuki z cały sił! :good: :good: :good: :good: :good:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 27 Lut, 2019 00:10   

Dopiero przed chwilą odeszliśmy od Pędzla.
Chłopak miał bardzo skomplikowaną operację.
Normalnie przestawia się u takich małych zwierząt ok 2 mm, a Pędzel miał do przestawienia w łapce o 9 mm :shock: ciężko jest mi to nazwać, bo to typowo medyczny i skomplikowany język. Pan dr jeszcze nigdy nie miał takiego przypadku ale obiecał zrobić co w jego mocy, żeby było jak najlepiej. Operacja trwała prawie 2 godziny, to sporo czasu i dlatego Pędzel miał mocniejszą narkozę i dłużej się wybudzał. W każdym razie już teraz widać, że Pędzelek lepiej ustawia tą łapkę jak chodzi. Przed Pędzlem długa droga do zdrowia i wiele jeszcze musi się wycierpieć. W piątek mamy wizytę kontrolną u dr Starczewskiego. Wtedy też dowiemy się więcej. Od jutra wchodzimy z antybiotykiem i lekami przeciwbólowymi. Zdjęcia wysłałam przed chwilą na Chmurę i szczerze nie oddają tego jak makabrycznie wygląda łapka po operacji. Pędzel ma ją zszytą na metalowe zszywki, dziś już nie liczyłam ile ich jest ale jest sporo.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 02 Mar, 2019 20:38   



Byliśmy wczoraj na kontroli z Pędzelkiem.
Ogólnie noga goi się jak na razie dobrze.
Jesteśmy zapisani na 11 marca na ściągnięcie szwów o ile wszystko będzie ok.
Pan doktor musiał kotkowi jedną zszywkę doczepić, bo gdzieś odpadła.
Niestety Pędzel ma bardzo kiepski apetyt :neutral:
Wczoraj po kontroli zrobiłam razem ze znajomą, która karmi barfem pyszną mieszaneczkę ze świeżutkiego mięska: koniny, serca wołowego, nerek i odrobinki wątróbki króliczej jednak Pędzel zjadł tylko odrobinę i pogardził jak całą resztą jaką mu ostatnio podtykam :roll:
Ech czego to człek nie zrobi, żeby koteczek dobrze zjadł, nawet koninę kupiłam :shock: :szok2: :fear:
A ja tak kocham koniki ale żywe a nie w postaci posiłku :nie:
Dziś zaparzyłam specjalną mieszkankę ziółek dla kotów na pobudzenie apetytu.
Jedynie żółtko zjadł praktycznie całe, ale nie mogę Go karmić tylko żółtkiem :roll:
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Mar, 2019 16:14   

Obecny wygląd operowanej nóżki Pędzelka:

Apetyt kocio nadal ma słaby :neutral: czuć już bardzo u niego kosteczki :?
Próbowałam już: ziólek na apetyt, 3 rodzai puszek, 2 rodzai karmy suchej: Purizon i veterynaryjnej dla osłabionych brzuszków, różnych surowych mięsek i efekt słaby.
Kciuki za poprawę apetytu potrzebne!
 
 
Bastianka 

Dołączyła: 31 Lip 2016
Posty: 1075
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Mar, 2019 16:55   

Biedny Pędzelek..., ale nóżka wygląda ładnie..

Cynamon, może papka dla rekonwalescentów RC (w proszku). Zwykle bardzo kotom smakuje.

Pod warunkiem, że Pędzelek ma ok nerki, bo to żarełko wysokobiałkowe.

:good:
 
 
filo 

Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 3722
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Mar, 2019 20:18   

Pędzel, bo przyjadę Cię nakarmić :palacz:
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Mar, 2019 20:24   

Pędzel wczoraj łaskawie zjadł jedną mała puszeczkę z tuńczykiem :)
A dziś wcinał surowego kurczaczka ::
Nie są to powalające ilości :wink: ale ważne, że chociaż coś :good:
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 05 Mar, 2019 22:13   

Małymi kroczkami, ale do przodu ;)
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3644
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 05 Mar, 2019 23:31   

Trzymamy mocno kciuki za szybki powrót apetytu i do pełni sił Pędzelka :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 06 Mar, 2019 00:10   

Pędzelek dziękuje za kciuki :kiss:
I przesyła wszystkim głośne mruczanki i tulanki :serce:
P.S. Mimo cierpienia jakie przeszedł i jakie jeszcze Go czeka, kocio nadal kocha człowieka nad życie! :love:


A to fotka z przed operacji w naszym wyrku :)
Smutno nam, że musi być na korytarzu ale robimy warty i na zmianę przy nim siedzimy, głaskamy i podtykamy żarełko ::
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 10 Mar, 2019 21:19   

Pędzelek przez week miał innych ludzi, którzy Go głaskali, namawiali do jedzonka i podali ostatnie dwie porcje antybiotyku.
I proszę Państwa nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :: :wink:
Kocio coraz mniej obawia się nowych ludzi i co najważniejsze uwielbia od nich przyjmować mizianki i w zamian dawać głośne mruczanki :serce:
Jutro jedziemy na kontrolę i bardzo realnie zbliża się koniec wygnania i powrót Pędzelka do Czarnolda, nas i łóżka lub fotela, bo tam najchętniej przebywał zwykle kocio :love:
Nowe filmiki i foty przesłane na Chmurę :)
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 13 Mar, 2019 10:42   

Jesteśmy po kontroli :)
Pan doktor był zachwycony tym jak Pędzel szybko dochodzi do siebie ::
29 marca mamy wizytę kontrolną i wtedy będziemy umawiać się na operację drugiej łapki.
Kocio w poniedziałek pozbył się zszywek z nóżki a od dziś żegnamy się z kloszem :brawo:
Nadal ograniczamy ruchliwość koteczka i niestety jeszcze przez kilka dni będzie musiał być na korytarzu.
Apetyt już wrócił do normy :jesc:
Dziś na śniadanko kocio ładnie zjadł mieszankę z pysznych mięsek :D
Niesamowite jaką już ogromną widać zmianę w poruszaniu się Pędzla.
Jeszcze tylko ta druga łapka mu ucieka jak chodzi ale zmiana jest ogromna! :serce:
A tu jeszcze zdjęcie z kloszem i zszywkami, nadal czekamy na dodanie nowych zdjęć do Picasy :)
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 13 Mar, 2019 15:53   

Dzielny pacjent! :aniolek:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
filo 

Dołączyła: 23 Wrz 2010
Posty: 3722
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 13 Mar, 2019 22:07   

Łysol :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]