Przesunięty przez: saszka Pon 23 Wrz, 2019 23:45 |
Scarlett i Tobi |
Autor |
Wiadomość |
kiniek
Wiek: 38 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 25 Paź, 2016 19:03
|
|
|
Scarlett to mała damulka. Lubi sobie ponarzekać na otaczającą rzeczywistość - jedzenie serwują kiepskie, głaszczą za mało, metraż mieszkania nie taki a podłoga za zimna Chodzi wtedy po łazience głośno wylewając swe żale i brzmi jak świnka morska (lekarstwem na zło tego świata jest przytulenie koteczka)
Księżniczka lubi być wzięta na kolanka w celu pokulania się i wymiziania kotka. Czasem nachodzi ją na bicie szczura na sznurku, a czasami gania swój ogon - co wygląda komicznie bo z niej jest mała puchata kulka, z krótkimi jeszcze łapkami i krótkim ogonkiem, więc dogonić go nie ma szans i wygląda jak wirujący pompon
Wie do czego służy drapaczek i coraz chętniej zagląda w różne kąty próbując poszerzyć swoje horyzonty.
Chyba nawet już jej duma cierpi nieco mniej przy podawaniu leków i nie stawia aż takiego oporu (plus jest taki, że się nie obraża) |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 38 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Paź, 2016 12:42
|
|
|
widzę, że bez zdjęć to się nie liczy (ale i tak wszyscy powiedzą, że lecą na charakter )
Wczoraj usilnie próbowałam Scarlett zrobić jakieś fajne fotki. Przecież właśnie skończyliśmy antybiotyk i mała przestała wyglądać na chorą, więc trzeba korzystać. Chyba z godzinę kulałam się z nią po łazience. Zacięcia do modelingu to ona nie ma. Na większości zdjęć trafiał mi się rozmazany fragment kota (może jakby się pobawić to dałoby radę z tego złożyć nawet całość ). No ale po około 200 pstrykniętych fociach jest i kilka sensownych więc się pochwalimy
tak było jeszcze parę dni temu:
a tak wczoraj:
zdecydowanej większości zdjęć było bliżej do tego:
ale mamy też i takie:
widać, że Scarlett czuje się lepiej. Zaczyna mocno rozwijać swoje umiejętności poznawcze - próbuje ze wszystkim się bawić i podgryzać. Ponieważ jest za mała na skakanie z kolan (z tej wysokości zapewne wylądowałaby na pyszczku) nauczyłam ją, że jak chce zejść na ziemię po miziankach, to podchodzi do kolana - ja prostuję nogę i asekurowana schodzi po nodze na podłogę. Idzie jej to coraz lepiej |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 30 Paź, 2016 12:46
|
|
|
asekurowana często się ześlizguje, czy masz jeszcze jakąś skórę na goleniach? |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 38 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Paź, 2016 12:52
|
|
|
jaggal napisał/a: | asekurowana często się ześlizguje, czy masz jeszcze jakąś skórę na goleniach? |
mała dopiero odkrywa pazury, jak na razie używa ich nieintencjonalnie w zabawie - do schodzenia po nodze jeszcze nie. Pewnie dlatego że trzymana po bokach czuje się całkiem pewnie i nie uważała jeszcze za konieczne zrobić z nich użytek.
Ale prawda jest taka, że też schodzenia uczymy w dżinsach . Jeszcze moment i będzie skakać bez czekania na wyprostowanie nogi. Tylko pamiętając jak sobie Krzysia ząb ułamała najprawdopodobniej źle upadając po jakimś klatkowym skakaniu, wolę jej nie pokazywać, że może skakać z takiej wysokości - tym bardziej, że dopiero poczuła się pewnie przy skokach z nóg człowieka siedzącego na podłodze z wyprostowanymi nogami. |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5508 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Nie 30 Paź, 2016 12:58
|
|
|
jaka z Ciebie wzorowa mama |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 53 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Paź, 2016 14:05
|
|
|
plamka na nosku + plamkowe żelkowe opuszki - tylko tulić |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4721 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 30 Paź, 2016 15:59
|
|
|
kiniek napisał/a: | a czasami gania swój ogon - co wygląda komicznie bo z niej jest mała puchata kulka, z krótkimi jeszcze łapkami i krótkim ogonkiem, więc dogonić go nie ma szans i wygląda jak wirujący pompon
|
kulam się ze śmiechu
a 3 zdjęcie jest najlepsze!! |
|
|
|
|
come-here
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Sty 2014 Posty: 1304 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 31 Paź, 2016 11:08 Tobi
|
|
|
Tobi to mały koci mężczyzna o niespożytej energii.
Tobi jest braciszkiem małej Scarlett i trafił do mnie jako kichająca kulka z wiecznie głodnym brzuszkiem. Tobi ma problemy z kocim katarem - jak to kociak znaleziony na ulicy.
Na szczęście regularne zakraplanie oczek daje dobre rezultaty i chłopak wygląda coraz piękniej.
Tobi posiada nieskończone zapasy energii - biega, goni swój ogonek, rzuca się na zabawki, które inne futra delikatnie mówiąc ... olewały. Rozpaczałam, że nakręcany chomik nie cieszy się sympatią kotołaków, aż pojawił się Tobi i chomik jest jednym z ulubionych wrogów do zabijania.
Niezwykle często zabijane są kapcie. Palce. Wszystkie. Zabijana jest też kitka. Pasek od kaptura. Ogólnie Tobi lubi poszaleć.
Oprócz tego nasz przystojniak ma ogromny apetyt - każda porcja gotowanego kurczaka jest pochłaniana w mgnieniu oka. Co więcej, Tobi jest ogromnym przytulasem i mruczy mniej więcej sekundę po zobaczeniu człowieka. Mruczy atakując, przysypiając, nad miską z jedzeniem. Sama kocia słodycz.
A teraz pora na kilka fotek:
Tobi wie, że zimny łokieć to podstawa ...
Tobiś lukrowy
A tu trochę szaleństwa:
Ciotka, spać...
Tobi na ZDJĘCIACH. |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 53 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Pon 31 Paź, 2016 11:22
|
|
|
cudo |
|
|
|
|
come-here
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Sty 2014 Posty: 1304 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 31 Paź, 2016 11:32
|
|
|
Jest słodki jak ciasteczko. |
|
|
|
|
Lili
Wiek: 29 Dołączyła: 31 Sie 2015 Posty: 148 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 31 Paź, 2016 16:36
|
|
|
come-here napisał/a: | Jest słodki jak ciasteczko. |
jak cała cukiernia! |
_________________ "Zwykła ludzka miłość polega na tym, że kocha się kogoś, kto jest tak miły w dotyku, że ewentualne jego wady są już nieważne."
Jerzy Pilch |
|
|
|
|
catta
Dołączyła: 09 Kwi 2015 Posty: 497 Skąd: Wlkp.
|
Wysłany: Pon 31 Paź, 2016 16:54
|
|
|
Scarlett ma kropeczkę na nosku?
slodkaaaaa |
_________________
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner] |
|
|
|
|
catta
Dołączyła: 09 Kwi 2015 Posty: 497 Skąd: Wlkp.
|
Wysłany: Pon 31 Paź, 2016 16:58
|
|
|
i te łapcie tylko całować
Widać błysk w oczkach. |
_________________
Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner] |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 38 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 31 Paź, 2016 23:20
|
|
|
Dziś do Tobiego dołączy Scarlett. Dzieciakom dobrze zrobi towarzystwo - wreszcie będą mogły się pobawić jak równy z równym |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
kiniek
Wiek: 38 Dołączyła: 01 Sie 2007 Posty: 3501 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 31 Paź, 2016 23:28
|
|
|
Ponieważ Tobi i Scarlett są już po kwarantannie, maluchy zostaną połączone. Obojgu to dobrze zrobi, bo co jak co, ale nie ma to jak rodzeństwo do bicia
Tylko Puchata mi wyje pod drzwiami łazienki i sama nie wie o co jej chodzi. Dopiero co owarkiwała Scarlett za zbytnie zainteresowanie ogonem (największa bolączka Puchatej to fakt, że każdy kociak jest zachwycony jej ogonem i chce go używać do zabawy - ima bardziej się o to wkurza tym ogon weselej lata i zachęca kociaki ), a teraz zawodzi Pomyślałabym, że to z żalu za utraconymi zabawkami (które Scarlett zabrała na nową drogę życia), ale przezornie kupiłam dwa komplety i dziewczyny mają swój zestaw więc to nie powinien być problem.
Jak widać tylko Mona stabilnie i na trwałe nienawidzi kociaków |
_________________ "Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!" |
|
|
|
|
|