Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Sob 11 Mar, 2017 21:46
Chaplin
Autor Wiadomość
jaggal 

Dołączyła: 13 Cze 2015
Posty: 5507
Skąd: Poznań, Winogrady
Wysłany: Nie 08 Sty, 2017 16:20   

felinity napisał/a:
Jaggal, zgadnij jak na niego po domowemu wołamy... ;)


"kiciuś"? ^^
_________________
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 10 Sty, 2017 20:18   

jaggal napisał/a:
felinity napisał/a:
Jaggal, zgadnij jak na niego po domowemu wołamy... ;)


"kiciuś"? ^^


Też na 'k' ;)
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 16 Sty, 2017 22:14   

Oficjalnie ogłaszamy, że Chaplin jest ninją. Ten kot chyba przenika ściany. Nic nie widzisz, nic nie słyszysz, a nagle go nie ma tam, gdzie przed sekundą go było widać. Albo pojawia się jak królik z kapelusza. Nie widać go w ruchu. On po prostu jest tu, a za chwilę nagle gdzieś indziej.

Albo szukasz kota z paniką w oczach przez 20 minut, bo przecież nie mógł wyparować. I gdy po raz trzeci zaglądasz do szuflady pod łóżkiem, która przecież została przeryta już 2 razy - nagle objawia się Chaplin.
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 26 Sty, 2017 20:02   

Chaplin robi postępy. Postępy wprawdzie homeopatyczne, ale jednak.

Na przykład: zainteresował się zabawą. Ostrożnym kroczkiem wychynął z kuchni, gdy bawiłam nasze stado wędką. Kroczek po kroczku dotarł na koniec korytarza. Popatrzył. Jeszcze dwa, trzy kroczki i nawet nieśmiało popacał łapką za tym dziwnym latającym czymś.

Udało się też go skusić sesją rozdawania smakołyków. Sprytnym rozrzucaniem po chrupeczku sprawiliśmy, że nawet nie zauważył, że podszedł na wyciągnięcie ręki i otaczają go inne koty. :)

Poza tym odkryliśmy, że szczęśliwy Chaplin się ślini. Ale jak! Pogłaszcz Chaplinka, powydrapuj, pougniataj, a potem idź umyj ręcej jak po zabawie z jakimś buldogiem co najmniej. ;)
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 31 Sty, 2017 19:59   

Takie rzeczy robi Chaplin, gdy już drzwi od sypialni zamknięte i nie ma dokąd uciec :D

Ostatnio zmieniony przez brynia Wto 31 Sty, 2017 23:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Lut, 2017 11:01   

nie wiem dlaczego, ale ma straszny sentyment do niego :serce: :serce: :serce:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Lut, 2017 13:48   

Bo on jest taki pełen sprzeczności. :)

Niby wycofany, ukrywający się, nie szukajacy człowieka sam z siebie - ale dosłownie rozpływajacy się, gdy już sie go gdzieś przydybie i zaczyna głaskać.

Niby taki strachulec, ale wobec innych futer to siła spokoju. Nie przejmuje się zaczepkami Drago. Obwąchuje się z Zuzią. Hrabiowskie histeryczne syczenie Esme albo gnoruje, albo podchodzi zupełnie neutralnie.

Coraz bardziej jesteśmy przekonani, że Chaplin powinien traffic do domu, gdzie jest względny spokój i rutyna , chetnie bez dzieci, ale absolutnie i bewzględnie musi być inny kot. Chaplin wyluzowuje sie w towarzystwie kota. Chetnie się bawi w towarzystwie futer. Zachowuje równowage psychicznna. Bez innych kotów tylko by się dystansował, ukrywał i chyba nudził.
 
 
kikin 

Dołączyła: 12 Gru 2013
Posty: 7938
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Lut, 2017 13:57   

felinity napisał/a:
Bo on jest taki pełen sprzeczności. :)

Niby wycofany, ukrywający się, nie szukajacy człowieka sam z siebie - ale dosłownie rozpływajacy się, gdy już sie go gdzieś przydybie i zaczyna głaskać.

Niby taki strachulec, ale wobec innych futer to siła spokoju. Nie przejmuje się zaczepkami Drago. Obwąchuje się z Zuzią. Hrabiowskie histeryczne syczenie Esme albo gnoruje, albo podchodzi zupełnie neutralnie.

Coraz bardziej jesteśmy przekonani, że Chaplin powinien traffic do domu, gdzie jest względny spokój i rutyna , chetnie bez dzieci, ale absolutnie i bewzględnie musi być inny kot. Chaplin wyluzowuje sie w towarzystwie kota. Chetnie się bawi w towarzystwie futer. Zachowuje równowage psychicznna. Bez innych kotów tylko by się dystansował, ukrywał i chyba nudził.


sparujmy go z Tristanem :twisted: coć z drugiej strony oni obaj wiatrem podszyci :lol:
_________________
Moje Tymczaski kochane :love: Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Lut, 2017 14:34   

Cholipka, w sumie możesz mie rację, żeby z Chaplina i jakiegoś innego chłopaka zrobic zgrany dwupak....
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 01 Lut, 2017 15:09   

Hitlerek :serce: ale taki słodki, łagodny, kochany :love: A nie ludobójczy :axe: tylko raczej ludziolubny :wink: ::
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 20:03   

Klękajcie narody. Chaplin sam, z własnej kociej inicjatywy władował się na do łóżka.
Patrzę na jakiś ruch katem oka i w szoku szepczę do Małża "Ani drgnij!". A tam w nogach małża, jak gdyby nigdy nic wylizuje się ninja-Chaplin.
Potem było jeszcze wygodne ułożenie się między nogami. Kopanie kołdry i wiercenie się niczym dwulatek z ADHD. Łapanie ręki wszystkimi łapkami i podgryzanie. Rozbrykał się nam mikrus.


 
 
Marianna 

Dołączyła: 10 Lut 2017
Posty: 1027
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 20:09   

Fantastyczne wieści :aniolek:
a tylko Wy wiecie ile to pracy... :modly:
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 21:36   

Brawo Chaplin :brawo: Jaka z niego długonoga słodycz.
 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 22:04   

super, tak trzymaj!!
 
 
Hith 
Hith

Dołączyła: 26 Sie 2016
Posty: 400
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 22:12   

Jak wielu z nas, przegrał nierówną walkę z nieodpartym urokiem łóżka i ciepłej kołderki ;)
Super się chłopak otworzył! :love:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]