Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Sro 14 Paź, 2020 19:15
Krzesimir i Kreska
Autor Wiadomość
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pią 27 Gru, 2019 12:38   

Kreska i nowe przyjaźnie damsko-damskie

z rezydentką fukajacą hrabiną



z Kafką

_________________
Monika Włodarczak
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Gru, 2019 12:57   

Krzesimir tak bardzo chciałby wyjść z klatki. Gdy tylko weszłam do szpitalika, zaczął zawodzić. On bardzo potrzebuje człowieka :(
Taki miziak i jest niewidoczny dla szukających kociego jedynaka... :(

 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Gru, 2019 13:05   

Krzesimir bardziej zainteresowany jest miziankami z człowiekiem niż pełną miską, potwierdzam! Ostatnie dyżury zawodzi cały czas byle tylko zwrócić na siebie uwagę i niczym mu paszczy zatkać nie można, tylko poświeceniem dodatkowej uwagi :(
A z tą łatką jedynaka to ostrożnie, Krzesiek romansuje ze wszystkimi koleżankami na około ;)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Gru, 2019 13:26   

O proszę, to wczoraj tego nie zauważyłam, bo tylko do mnie łapki wyciągał...
 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 30 Gru, 2019 13:37   

kat napisał/a:
O proszę, to wczoraj tego nie zauważyłam, bo tylko do mnie łapki wyciągał...


Czlowiek najważniejszy, zwłaszcza że tak go mało w życiu Krzesia :(
 
 
Jeanne 
Jeanne

Dołączyła: 06 Gru 2018
Posty: 464
Skąd: Poznan
  Wysłany: Pon 30 Gru, 2019 17:19   

Krzesimir to cudowny, miziasty,proludzki kot. Gdy tylko wolontariusze wchodzą na dyżur, Krzesiu daje o sobie znać, nawołuje, wystawia łapki i prosi aby poświecić jemu czas. Niestety ze względu na sporą ilość kotów w naszym szpitaliku, możemy zapewnić Krzesiowi tylko namiastkę tego czego potrzebuje ten uroczy kawaler :(

Jak to możliwe, iż nikt nie dostrzega tego ułożonego,grzecznego słodziaka :(



 
 
Jeanne 
Jeanne

Dołączyła: 06 Gru 2018
Posty: 464
Skąd: Poznan
Wysłany: Pon 13 Sty, 2020 08:58   

Krzesiu kot mądry, łagodny,ufny, przytulaśny, miziasty i tak można by wymieniać wszystkie jego pozytywne cechy niestety nadal jest w klatce, czeka na dom choćby tymczasowy, którego tak bardzo potrzebuje



 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 15 Sty, 2020 16:04   

BŁAGAM! POMOCY! Niech ktoś weźmie tego kota ze szpitalika na DT, albo niech go ktoś zaadoptuje! W trosce o zdrowie psychiczne wolontariuszy, ten kot ze szpitalika musi zniknąć.
U S Z Y - W I Ę D N Ą!!!!!!!!!!!

Krzesimira nie obchodzi nic innego, tylko człowiek. Porzucił dumę, zakopał swoje ego w kuwecie i błaga... błaga godzinami.

Ostatnio zmieniony przez Niebieska Sob 18 Sty, 2020 10:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2733
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 15 Sty, 2020 17:00   

:( biedny Krzesimirek
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sro 22 Sty, 2020 19:38   

Kresia w nowy rok weszła z energią, przegoniła rezydenta aby dziad sobie nie myślał, że będzie łatwo, gania się z Kafką i śpi zawsze z nami, zawsze mości się w pobliżu człowieka.
Kreskę trudno czasami rozgryźć i sama nie wiem jakie są jej relacje z innymi kotami. Ogółem jest spokój tylko wówczas kiedy jej ustępują , a nie zawsze tak jest.

nie wiem czy takie mogę...




nowa przyjaźń Kreska + Pifko







chill na całego

_________________
Monika Włodarczak
 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 08 Lut, 2020 18:25   

Kreska znów w nastroju dyskusyjnym z rezydentem i niestety na ocieplenie uczuć nie liczę.
Ostatnio zrobiła się dość aktywna i często widuję ją w trakcie porannych biegów przełajowych po pokojach wraz z resztą tymczasków.
_________________
Monika Włodarczak
 
 
Jeanne 
Jeanne

Dołączyła: 06 Gru 2018
Posty: 464
Skąd: Poznan
Wysłany: Sob 08 Lut, 2020 18:31   

Krzesiu nadal mieszka w fundacyjnym szpitaliku. Dlaczego jest taki niewidoczny przecież to cudny, łagodny, przytulaśny,proludzki kot, gdy tylko słyszy zbliżające się wolontariuszki nawołuje, prosi o uwagę, wyjęcie z klatki i przytulenie się do człowieka, którego tak bardzo potrzebuje. Może zatem komuś zabije mocniej serce na widok tego uroczego kawalera.



 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 19 Lut, 2020 02:02   

Jeśli szukasz kota, który pokocha Cie całym sobą, to znaczy, że szukasz Krzesimira :)
Większość szalikowców wziętych na kolana po czasie zaczyna się nudzić i pragnie nieco pozwiedzać, poznać otoczenie... ale nie Krzesimir. On marzy tylko o tym by zostać na twoich kolanach już na zawsze, by głaski nigdy się nie kończyły, a pauzy między głaskaniem a głaskaniem oznaczały tylko zmianę pozycji z lewego na prawy boczek ;)

 
 
MonikaW 
dom tymczasowy

Wiek: 46
Dołączyła: 25 Lis 2016
Posty: 712
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 22 Lut, 2020 17:04   

Kończąc temat analogii na linii literatura-koty Kreskę zaliczam do literatury młodzieżowej. Wzrostem i posturą nastolatka, charakterem zbuntowana nastolatka. Nigdy nie wiadomo w jakim kierunku pójdą emocje: raz łagodna, raz waleczna i zaczepna. Kilka dni z nami śpi później z kolei omija nas z fochem. Taak tylko cierpliwość nas uratuje :)
_________________
Monika Włodarczak
 
 
Jeanne 
Jeanne

Dołączyła: 06 Gru 2018
Posty: 464
Skąd: Poznan
Wysłany: Pią 06 Mar, 2020 11:22   

Halo, halo ja nadal mieszkam w szpitalikowej klatce :( Jestem młody, zdrowy, pełen energii. Kocham głaski, zabawy z człowiekiem, nie jestem wybredny, ładnie zjadam to co ciocie nałożą do miseczki, słowem kot bezproblemowy. Zdecydowanie lepiej prezentuje się w takiej odsłonie




niźli za kratami szpilkowatej klatki





Osobisty przytulacz wciąż poszukiwany
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]