<3<3 Kochane. W ogóle co to za pogrywanie z arystokracją, koty miauczą bo jeść chcą, a ty takie coś, jakieś kamery, filmiki, youtuby, a one głodują normalnie, wstyd
Teo od wczoraj jest u mnie. Najpierw byl przerazony, ale po godzinie zaczal plakac w lazience, wiec uchylilismy drzwi do lazienki. Wyskoczyl od razu, zrobil kilka obchodow mieszkania i ulokowal sie pod kanapa. W nocy dal koncert o 4 nad ranem, a dzisiaj juz spokojnie wychodzi i syczy na rezydenta. Nie doszlo do zadnego blizszego kontaktu na razie. Teo zaanektowal kocyk przy drapaku i wszystkie miski w domu. Zarlok z niego straszny, gdy mam mokre jedzenie to Teo ociera mi sie o nogi. Zebrak
Strasznie. Właśnie wyżera karmę rezydentowi z miski a on nic Obstawiam, że za kociego McDonald'sa zacząłby robić sztuczki jak Sir Kot
Swoją drogą nie wspomniałam o jego zdolnościach akrobatycznych. Wczoraj zesikał się koło koszyka wiklinowego, który zostawiła na Beata. Nie na, tylko obok. Z tym że nie było tam miejsca, a koszyk i poduszka sucha. Nie mam pojęcia jak on to zrobił. Sik poza kuwetą był tylko wczoraj, dzisiaj kot chodzi jak po własnym mieszkaniu, z uniesionym ogonem. Nie spodziewam się sików kolejnych, Beata dobrze go zsocjalizowała <3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]