Przesunięty przez: brynia Pią 31 Mar, 2017 20:15 |
Pętelka |
Autor |
Wiadomość |
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Nie 12 Lut, 2017 17:05
|
|
|
Ah, gdybyż to były ośmiornice ale ona ma jeszcze bardziej wyrafinowane podniebienie i na zdjęciu żre meduzę
A tak poza tym wy się śmiejecie, ale Pętelka nadal żywi przekonanie, że to co "upoluje" da się zjeść.. I potem patrzy na mnie z wyrzutem, że meduza smakuje pluszem
A teraz mała aktualizacja dotycząca zdrowia Pętelki.
Przeziębienie odeszło już w niepamięć, zaś wyniki zeskrobin wykazały, że to jednak reakcja alergiczna na poddany środek. Teraz tylko pozostało powtórne pobranie zeskrobiny za dwa tygodnie dla pewności. No i decyzja dobrego chirurga cóż robimy z tym nieszczęsnym śrutem.
Malutka zdaje się tym kompletnie nie przejmować i nadrabia czas spędzony na odsypianiu przeziębienia.. Istny z niej dziki dzik w zabawie |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 13:13
|
|
|
No i nadeszła pora na kolejną aktualizację zdrowotną
Pętelka zaliczyła dzisiaj konsultację w sprawie tego nieszczęsnego śrutu
Podziękowania dla Moorland za dostarczenie nas do lecznicy i ogólne fachowe wsparcie, zwłaszcza, że Pętelka przy pobieraniu krwi postanowiła udowodnić, że jednak jest bardzo dzika, groźna i wkurzona xD
W każdym razie testy na FIV/FeLV wyszły ujemne <3
Po oględzinach skóry wyszło, że ponowne pobieranie zeskrobiny nie jest konieczne.. a szkoda, bo Pętelka bardzo, by dziś współpracowała w dostarczaniu kłaczków do oględzin - zakłaczyła mnie całego
Jako, że testy wyszły ok, została również zaszczepiona
Co się zaś tyczy śrutu, według weterynarza nie powinno być trudno go wyjąć, a więc zabieg został umówiony na 3 marca, tak więc prosimy o kciuki
Obecnie panna wyleguje się na łóżku z bardzo obrażoną miną i nie zezwala na mizianki |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 13:18
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 13:23
|
|
|
Tak to jest jak się podpadnie Kobiecie
a poważnie - trzymamy kciuki za zabieg! |
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Wto 21 Lut, 2017 13:43
|
|
|
Wroniec napisał/a: | Obecnie panna wyleguje się na łóżku z bardzo obrażoną miną i nie zezwala na mizianki |
I słusznie.
Powodzenia! |
|
|
|
|
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 02 Mar, 2017 21:34
|
|
|
Powodzenia jutro Pętelko!!! |
|
|
|
|
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Pią 03 Mar, 2017 13:27
|
|
|
Dziękujemy wszystkim za kciuki :3
No to naczelna atencjuszka ekranowo/klawiaturowa została właśnie odtransportowana na zabieg <ponownie podziękowania należą się Moorland <3>
A ja korzystając z tego, że nikt mi nie leży na klawiaturze <lub ręce, lub kolanach, względnie nic mnie nie próbuje zbarankować z parapetu> poopowiadam trochę co słychać u naszej czarnej pumy <jaka tam czarna jak ma parę białych kłaczków przy szyi i w okolicach brzusia >
I tutaj nie wiem, czy dobrze robię bo chcę ją pochwalić za zachowanie o_O <pewnie jak wróci rozniesie mi pokój, żeby pokazać, że wcale nie jest dobrze ułożoną panienką >
- No więc kicia ABSOLUTNIE NIC NIE niszczy/NIE drapie/ NIE gryzie <nie licząc epizodu z meduzą i zeszytem 8D>
Wiem, że to pewnie dziwne tak chwalić kota, że nic nie drapie no ale no mam kanapę cała z materiału i to takiego, że gdyby Pętelce zachciało się ją użyć w charakterze drapaka to nie przetrwałaby nawet tygodnia to samo ze ścianami mam na nich dziwną chropowatą tapetę, którą kot brata by tak zachwycony, że dosłownie mi ją rozniósł na strzępy na jednej ze ścian ;-;
A Pętelka nic, grzecznie drapie drapaczek~ Nadgryza wyłącznie swoją meduzę <i mój zeszyt ale cii>.
Czasami jedynie zdarza się jej chwila słabości, gdzie dobre maniery idą precz na rzecz dzikiego polowania na powietrze w kołdrze
Serio jestem w szoku.
Ze względu na to że nie była szczepiona i przeziębiona kiedy do mnie trafiła, no i przed zabiegiem usunięcia tego śrutu to by jej nie stresować i nie narażać na to, że coś złapie.
Jest ograniczona do mojego pokoju, który nie jest jakoś super duży..
Dlatego jestem pod absolutnym wrażeniem tego jaką Pętelka wykazuje tolerancje względem dużego ludzia, który się jej pląta pod nogami i jak zgodną jest współlokatorką
Dobra starczy tych peanów xD Później będą zdjęcia i info jak poszedł zabieg <3 |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 03 Mar, 2017 15:31
|
|
|
Czekamy na wieści pozabiegowe!!!! ;-) |
|
|
|
|
Wroniec
Wiek: 32 Dołączył: 23 Sie 2016 Posty: 117 Skąd: Poznań - Piątkowo
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 00:18
|
|
|
No i już po
Paskudztwo wyciągnięte ^^ I nawet nie trzeba było zakładać szwów o:
Pętelka pierwsze co zrobiła po wypuszczeniu z transportera to wyszorowała swoje futerko <szorowała je chyba z 20 minut, była bardzo dokładna, zdaje się że perfumy a la weterynarz nie przypadły jej do gustu >
Jak na razie obyło się bez wymiotów po narkozie Obecnie panienka zwinęła się w kłębek i śpi :3
Jutro dostanie jedzonko <razem z antybiotykiem, który będzie przyjmować przez 5 dni>.
I to tyle trzymajcie kciuki, żeby się ładnie wszystko zagoiło <3 |
_________________ "Lecz biedny jestem: me skarby – w marzeniach,
Więc ci rzuciłem marzenia pod stopy,
Stąpaj ostrożnie, stąpasz po marzeniach."
William Butler Yeats |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 00:20
|
|
|
|
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 01:03
|
|
|
Szybkiego i ładnego wygojenia się! |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 09:17
|
|
|
Dzielna dziewczynka! Kciuki za szybkie wyzdrowienie :3 |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3644 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 09:29
|
|
|
Niech rana goi się dobrze i niech wraca Pętelka szybko do pełni sił, no i niech coś tam Ci pogryzie w pokoju |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 12:00
|
|
|
Dzielna pacjentka |
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Sob 04 Mar, 2017 13:10
|
|
|
Uściski dla czarnej rekonwalescentki! |
|
|
|
|
|