Fundacja 'Koci Pazur'

[kat]

"sala tortur pod wieżami" - padłam

[tajga]

-potem mierzy mnie pełnym namysłu i podejrzliwości spojrzeniem, czy aby nie zamierzam ganiać za nią z octeniseptem i wacikiem

[tajga]

"płatkiem zagłady"

[Marianna]

[kikin]

[Wroniec]

No oczywiście, że Pętelka jest wielka <całe 4,5kg!> aczkolwiek bardzo dobrze to maskuje i udaje smukłą

Dzisiaj Pętelka miała wyjątkowych gości

Oczywiście jak to Pętelka zamiast się pokazać od tej rozmruczanej i miziastej strony postanowiła niecnie wykorzystać nadmiar rąk do zabawy

W każdym razie pora na zdjęcia

- Na pierwszy ogień idzie pożegnana już stylówa w szaliko/bandażu - Pętelka chyba usiłowała upodobnić się do smoka Szczerbatka..



- Tutaj sobie najwyższy szczyt zdobywa - "Mont Regał" tylko powagę chwili i doniosłość cokolwiek szlag trafił przez komiczne ubytki sierści na szyi..



- Bo Pętelka kooocha papier.. znaczy się książki



- Co Wy wiecie o byciu koto wampirem?



- Ale jak to kolacja będzie później?!



I jak tu jej nie kochać?~

[Wroniec]

No i cóż tu napisać o Pętelce?

Pętelkę dopadło wioSENNE lenistwo <to wcale nie tak, że mnie dopadło >

No w każdym razie panna korzysta z kąpieli słonecznych w rozsianych tu i tam plamach słońca, a że najczęściej największa plama słońca zwykła się rozlewać na mojej klawiaturze to regularnie toczymy poważne rozmowy z Pętelką na temat tego, że klawiatura to nie nietypowa leżanka z funkcją masażu enterem..

Efekt tej batalii jest taki, że ja siedzę i miziam rozwalonego na enterze kota, moja postać w grze leży sobie martwa i już nawet nie wstaje, a enter? Cóż, enter wychodzi z tej dyskusji z kłaczkami..

Na szczęście tych nadprogramowych kłaczków jest coraz mniej

~

[Marianna]

[Wroniec]

No, bo niby umarł i był, ale w przypadku gier zasada "a kto umarł ten nie żyje" nie obowiązuje więc może nawet, by i wstał i nawet trochę żył, ale majestat i jestestwo Pętelki na jego "klawiszach życia" go przytłacza i nie śmie :<

[Marianna]

[Wroniec]

O nie nie nie nieeee, nie podpowiadaj Pętelce takich rzeczy, niech dalej myśli, że klawiatura to tylko specyficzna leżanka z wypustkami :\
Nie chce, żeby wszystkie moje postaci zaliczyły stan "UMAR"

[Marianna]

[Wroniec]

No i stało się Jej Czarna Miziastość pojechała do swojego domku

Zdaje się, że większy metraż przypadł jej do gustu, bo z ostrożną ciekawością zaczęła od razu dogłębnie zwiedzać wszystkie zakamarki

Oczywiście na wstępie musiała zrobić przemeblowanie na nowych włościach <skupiła się głównie na łazience> a my podczas rozmowy mogliśmy sobie posłuchać jak zbędne według Pętelki rzeczy zostały eksmitowane na podłogę

A pod koniec gdy już wychodziliśmy podeszła z kitą w górze do swojej nowej Pani i dała się pomiziać

No i po zdjęciu jakie otrzymałem nikt chyba nie będzie miał wątpliwości, że ds Pętelki pełen miłości



PS: Tęsknię za nią pusto tu bez niej
I brawa dla mnie bo dzisiaj rano na wpół przytomny nasypałem karmy na podłogę tam gdzie stały miski..

[agula.s]

Brawa dla Pętelki. Nowego człowieka należy natychmiast zacząć wychowywać i kotalizować.:)
Dużo miłości piękna koto!!!

[Marianna]

Powodzenia Petelko!!!