Przesunięty przez: brynia Wto 19 Wrz, 2017 22:57 |
Karbon i Heban |
Autor |
Wiadomość |
agula.s
Dołączyła: 08 Gru 2016 Posty: 378 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 08 Kwi, 2017 12:16
|
|
|
W wypadku mojej Kropki zaprzyjaźnianie się z psami było rzeczą prostą i oczywistą. Jeszcze nimi rządziła.
To z innymi kotami miała prawdziwy problem.
Dogadają się i to świetnie. |
|
|
|
|
kretka
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 67 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 08 Kwi, 2017 19:21
|
|
|
Na pewno w szpitaliku ciszej i spokojniej za to u nas dzikie gonitwy i hałas 😄 Maluchy ewidentne potrzebują przestrzeni i i duźo bodźców ze świata, są bardzo żywiołowe i kontaktowe. Teraz maja troje ludzi do głaskania i nawet już sobie każdy trochę powybierał kogo woli jako osobistego głaskacza 😉 Widać po tygodniowym pobycie jak kociaki tworzą więzi i coraz bardziej widać indywidualne cechy charakteru i specyficzne zachowania każdego z nich.
Co do kontaktu z psami- słodka, niewinna Heban okazuje się niezłą cwaniarą i moźe to ona podobnie jak Kropka ma szanse na zdominowanie stada. Gdy kociaki dostają mięso szybko zjada swój kawalek pierwszy, drugi i syczy na Karbona chcąc dorwać się do jego porcji poza tym czego Karbon nigdy nie robi ona rękę karmiąca mięsem przytrzymuje pazurkiem 😈
Kociaki pod nieobecność psów chodzą już po całym mieszkaniu a w poniedziałek przy ładnej pogodzie może złapią trochę słońca i powietrza na balkońowym spacerze. |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Sob 08 Kwi, 2017 20:16
|
|
|
Buziaki dla dzieciaków |
|
|
|
|
kretka
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 67 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 09 Kwi, 2017 09:08
|
|
|
Przekazane 😉 |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 11 Kwi, 2017 23:11
|
|
|
a kiedy Heban wybiera się na kontrolę i badanie krwi? |
|
|
|
|
kretka
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 67 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 12 Kwi, 2017 08:32
|
|
|
Pani dr Glema umówiła nas na ten piątek (14) 8:15 i mówila, ze Heban nie musi być na czczo. |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sro 12 Kwi, 2017 10:27
|
|
|
to suuuper:))))) trzymamy kciuki, by było dobrze!!!! |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Sro 12 Kwi, 2017 10:48
|
|
|
|
|
|
|
|
kretka
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 67 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 14 Kwi, 2017 20:10
|
|
|
Trzymanie kciuków zdecydowanie pomogło😄- Heban dzielnie zniosła pobranie krwi z łapki. Pani dr stwierdziła, ze kociczka dobrze się miewa, gruczolakowlókniani w zaniku poza tym żartowała, że u Heban pojawił się tluszczyk tu i ówdzie. Prawdą jest, ze lubi sobie dobrze zjeść, zaraz po powrocie do domu spałaszowała indyka. Wynik badania po świętach.
Oba kociaki miewają się dobrze, nadal sporo wcinają i łobuzują 😉
Buszują po całym domu gdy psy są na spacerach a poza tym w domu panuje ruch wahadłowy, gdy kociaki chodzą po domu zamykamy psiaki i odwrotnie.
Pod koniec zeszłego tygodnia ok. godz. 22-giej kociaki postanowiły przejąć kontrolę nad integracją i same otworzyły drzwi pomieszczenia, w którym przebywają. Zszokowani bylismy wszyscy, że te chucherka sa tak sprytne. Co więcej Heban z kuchni przyleciała do nas do pokoju mijając po drodze dwa psy, które słysząc hałas z kolei od nas pobiegły do kuchni 😄 Karbona zastaliśmy w kuchni na ulubionej wysokiej szafce a pod szafką dwa zafascynowane psy. Niestety ta sytuacja trochę wystraszyła całe towarzystwo, więc zdecydowalśmy nieco rozładować napięcie i nie izolować od razu zwierzaków tylko w jednej przestrzeni pozwolić pobyć wszystkim. Z jednej strony stało jedno z nas z kociakami głaszcząc je z drugiej drugie z psiakami a pośrodku syn, tak zeby całe stado ze sobą przebywało i trochę się oswoiło i wyciszyło.
Integracja małymi kroczkami -gdy wychodzimy z psami kociaki maja otwierane drzwi i zdarza sie, że Karbon wychodzi na powitanie co prawda z daleka, ale zagłąda, nie ucieka 😄
Kociaki też podchodzą pod drzwi zaciekawione gdy po drugiej stronie psy wąchają.
Największy problem w integracji stanowi jamnik, ponieważ jest bardzo nachalny, podchodzi z wielką ekscytacją za blisko i piszczy czym straszy kociaki. Dziś pytaliśmy Panią wet o ziołowe środki żeby nieco wyciszyć jego ekscytację. Poza tym planujemy zamontować bramkę z prętami zamiast drzwi, tak żeby Karbon i Heban swobodnie przechodziły w obie strony i miały możliwość izolacji kiedy chcą a psy nie miały dostępu, jednocześnie żeby zwierzęta mogły bardziej się oswajać w stałym kontakcie z wzajemnym widokiem.
Fajnie gdyby Karbon i Heban mogły juz swobodnie wszędzię chodzić, na balkonie szczególnie im sie podobalo 😄 |
|
|
|
|
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pią 14 Kwi, 2017 20:24
|
|
|
suuuuper wieści:))))) No te mały stworki są niesamowite - jeszcze pewnie nie raz zaskoczą Was swoją pomysłowością |
|
|
|
|
kretka
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 67 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18 Kwi, 2017 19:53
|
|
|
Zaskakują nas niemal codziennie swoimi zdolnościami i uczymy się od nich kociego języka
Powyżej na zdjęciach pierwsze nieśmiałe kroki Heban i Karbona na balkonie ... Czerwony dywan, słońce, wiatr we włosach
Kociaki bardzo lubią wychodzić na balkon, nawet w niepogodę.
Obserwują latające ptaki, buszują w doniczkach z lawendą i oczywiście uprawiają kociego berka. |
|
|
|
|
kretka
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 67 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 24 Kwi, 2017 17:20
|
|
|
Dobra wiadomość na podst.badania krwi -Heban jest zdrowa 😄
Karbon i Heban coraz śmielej poruszają sie po całym mieszkaniu.
W pierwszych dniach mruczaly, ale nie miałczaly a teraz bardzo chętnie i otwarcie komunikują swoje potrzeby miałczeniem.
Widać bardzo wyrażnie różnice między rodzeństwem nie tylko fizyczne -zielonooki Karbon i żółtooka Heban-ale też charakterów.
Karbon jest bardziej niezależny, pierwszy zdobywa wszystkie szczyty w domu. I ma zdecydowanie bardziej negatywne nastawienie do psów niż Heban. Zdaje sie, ze go ciekawią, ale ich nie lubi 😉
Antypatia Karbona wyglada np. tak, ze w bezpośrednim kontakcie nawet ze starym kundelkiem, ktory przyjaźnie i spokojnie patrzy Karbon przybiera postawę bojowa, bacznie obserwuje każdy ruch psiaka w gotowości by zaatakować. W tym czasie Heban ulokowana na półpięterku tym samym co Karbon kładzie się na plecy odsłaniając brzuch do głasków, tak jakby psa na dole wcale nie było i w niczym jej nie przeszkadzał.
Karbon jest mistrzem polowań na wędkę z piórkiem, szybki, zwinny, gdy upoluje zdobycz warczeniem odstrasza siostrę.
Heban od Karbona odróżnia zachłanność na jedzenie, nie tylko mięso, ale też ciekawa jest wszystkiego co człowiek je i zdarzyło jej się podkraść i zjeść makaron z talerza
Poza tym to kotka-psotka, interesują ją różne kabelki, podejmuje próby zrobienia z sofy drapaka, lubi być blisko człowieka i obserwować różne ludzkie czynności podczas gdy Karbon woli buszować po domu i odkrywać coraz to nowe zakamarki, Heban jest takim bardziej kotem towarzyszącym, chodzi za człowiekiem jak pies a szczególnie za młodym człowiekiem, którego sobie upodobała 😍
Karbon pokazuje Heban, że można wejść tam gdzie zdawałoby się nie można a Heban Karbonowi, że można bawić sie dosłownie wszystkim, kabelkami, suwakami, psimi zabawkami i picie wody z psiej miski tez wg. niej dozwolone😈
Jednak trzeba oddać sprawiedliwość-psotne kociaki są bardzo mądre, pojętne, reagują na ludzkie komunikaty np. żeby nie drapać łóżka 😉
Potrafią poruszać się bezszelestnie, ale gdy urządzają gonitwy to jakby tętent stada koni słychać w mieszkaniu😄 |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 25 Kwi, 2017 08:16
|
|
|
|
_________________ Moje Tymczaski kochane Lilianka, Della, Dakota, Alaska, Carlos, Santana, Sherlock, Watson, Koko, Bertil, Penelopa, Ebba, Alabama, Nebraska, Dastan, Tristan, Grafit, Kismet, Buffon, Bonucci, Okaka, Zaza, Tymek, Melisa, Fiesta |
|
|
|
|
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4939 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Wto 25 Kwi, 2017 08:54
|
|
|
Ach co błąd w testach może... ale nic nie dzieje się bez przyczyny i dzięki temu są u Was .
Oj skubanie lawendy kogoś mi przypomina - Stiwen.
Ja coś czuję, że Karbon się ogarnie mając koło siebie pozytywnego psiaka . |
|
|
|
|
kretka
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 67 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 25 Kwi, 2017 20:05
|
|
|
Trafiły i aby jak najlepiej się zadomowiły 😀
Mamy nadzieję, że z czasem ogranie się nie tylko Karbon, ale i Leo (jamnik zwany przez psiarzy psem o kociej naturze😉 Heban i Krecik całkiem nieźle dają radę, w tym układzie dwa i pół kota plus półtora psa ogólny bilans musi wyjść na plus😉 |
|
|
|
|
|