Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Pią 25 Wrz, 2020 23:46
Czarna Perełka
Autor Wiadomość
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 02 Cze, 2018 19:04   Czarna Perełka

Ten niespełna roczny kotek jest obrazem nędzy i rozpaczy. Zamiast czarnej sierści widać rudą okrywę włosową na całym tułowiu. Ponadto kot jest tak chudy, że można policzyć mu wszystkie żeberka. Z kolei kości biodrowe są tak wystające, że drapanie koteczka u nasady ogona nie należy do przyjemnych. Cały kot jest chudy i kanciasty. Brak u niego tego cudownego uczucia głaskanego futerka. Tu głaszcze się same kości. Kotek jest tak wynędzniały z powodu braku jedzenia w miejscu bytowania, że nie wyobrażam sobie, żeby po kastracji i leczeniu musiał wracać w to samo miejsce. Szczególnie, że widać iż koteczka jest bardzo ufna i lubi głaski.





Perełka na FILMACH I ZDJĘCIACH
Ostatnio zmieniony przez jaggal Nie 27 Wrz, 2020 12:35, w całości zmieniany 7 razy  
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Wto 12 Cze, 2018 09:53   

Trzy tygodnie antybiotyku nie pomogło. Organizm Perełki był tak słaby, że nie był wstanie walczyć z infekcją nawet z antybiotykami. W dodatku 3 tyg biegunek. Pani doktor poleciła odstawić antybiotyki bo i tak nie pomagają i zająć się wpierw biegunkami. Niestety gotowany kurczak nie pomógł. Sreberko i Czarna Perełka nie dość, że nie chciały jeść to biegunki się nie skończyły.
Kat poleciła Gastro i drożdże. W międzyczasie też odrobaczyłam kociaki. Długaśne 5 cm glisty pojawiły się w kuwecie. Jesteśmy 2 dni po odrobaczeniu i.....twarda kupka w kuwecie. Wreszcie!!!!
Dalej stosujemy Gastro i drożdże do mokrej. Jestem pełna nadziei, że od teraz będzie tylko lepiej.
Będziemy musieli jednak znów wrócić do weterynarza aby dokończyć leczenie niedrożnych dróg oddechowych.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 12 Cze, 2018 12:13   

Mocno trzymam kciuki!
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 23 Cze, 2018 16:56   

Sreberko i Perełka czują się dobrze i szybki przyzwyczajają się do domowego komfortu. Cały dzień gonią się, skaczą po meblach, wynoszą przedmioty. Trzeba wszystko chować bo inaczej o 2 w nocy będzie trzeba wstać i zabrać np kluczyk od szafy, piszczącą myszkę, długopis...

 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Sob 23 Cze, 2018 22:42   

Mocno trzymamy kciuki i łapki za obydwa kociaki, niech zdrowieją i nabierają sił jak najszybciej.
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pią 29 Cze, 2018 20:08   

Sreberko i Perełka były dzisiaj u weta. Oczywiście zawalone drogi oddechowe. Potwierdziliśmy, że nie ma żadnych płynów w jamie brzusznej u Sreberka. Niestety okazało się, że w pysku Sreberka tragedia jak u Bubu. Zęby stałe ruszają się. Nieprzyjemny zapach z pyszczka również świadczy o problemach z dziąsłami.
Z dobrych wieści: Perełka przytyła i ma 2,6 kg. Dla porównania Sreberko 2,7 kg. Muszę przypomnieć, że Perełka przytyła z ok 1,3 kg na 2,6 kg co oznacza brak wystających kości. Futerko też już ładnie odrasta. Weterynarz ocenił wiek obu kotek na ok 8 miesięcy.
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sro 18 Lip, 2018 20:05   

Czarna Perełka jest prawdziwą perełką wśród kotów. Pomimo, że nigdy nie była w domu i dotychczas nie zbliżała się do człowieka, bardzo lubi kontakt z dwunożnym osobnikiem. W domu tymczasowym po prostu rozkwita. Pomyśleć, że taki słodziak zapewne nie przeżyłby nadchodzącej zimy, przynajmniej na to wskazuje stan jej futerka i całego organizmu. A ile jest jeszcze takich kociaków w każdym mieście, których przyszły los nie jest niepewny, bo przecież wiemy że większość z nich umrze z głodu, odniesionych ran, chorób, pod kołami samochodu. Dlaczego tak się dzieje? Bo ludzie rozmnażają lub pozwalają na to. Sreberko i Perełka pochodzą ze stada, które powiększyło się m.in o wyrzucane, niechciane koty a co gorzej również ciężarne. Niesterylizowane powiększają grono kociaków, które umierają z różnych przyczyn. Na szczęście dla Perełki jej los będzie już tylko lepszy...chyba, bo przecież nigdy nie ma pewności, że ktoś nie zmieni zdania za 8 czy 10 lat. To jest to czego ja jako DT bardzo się boję, że nigdy nie mam pewności czy kochany kotek za kilka lat nie stanie się zbędnym problemem...
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 18 Lip, 2018 23:26   

MISIEK, jaki z Niej mega miziak! :love:
Biedulka jeszcze chudziutka i widać wyłysy ale wierzę, że będzie już tylko lepiej i za trzymam kciuki :good:
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pon 23 Lip, 2018 14:35   

Aby pokazać wam jak cudownie zdrowieje Perełka wklejam kilka zdjęć "przed". Możecie napatrzeć się na biedulkę bo następne zdjęcia będą już inne. Może futerko nie będzie jeszcze w pełni błyszczeć ale będzie widać różnicę.


 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 23 Lip, 2018 14:39   

Na tych fotach wygląda tak, że tylko siąść i płakać :(
Jak dobrze, że mogłaś jej pomóc!
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pon 06 Sie, 2018 15:09   

Naoglądaliście się zdjęć biednego koteczka, to teraz prezentuję Perełkę po 3 miesięcznym leczeniu. Z czego dwa były na antybiotyku. Jestem dumna z jej pięknego futerka. No i wreszcie kości nie wystają.
 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 08:11   

okurcze, ale super zmiana! dzielna kota! :serce:
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Pon 20 Sie, 2018 11:44   

Imię Czarna Perełka idealnie pasuje do naszej czarnej piękności. Jest prawdziwą perełką wśród kotów fundacyjnych. Chociaż my mówimy na nią Nietoperek lub Nietopiś, ale to już inna historia. Co tak właściwie wyróżnią tę koteczkę? Otóż przewraca nasz dom i życie do góry nogami. Ona zabiera nam więcej uwagi niż cała pozostała siódemka kotów. To chyba kot z ADHD, motorkiem w kuferku i w dodatku na Red Bullu. Ma nieskończone pokłady energii. Wszystko ją ciekawi i interesuje. Nie boi się młota udarowego! Wszystkie koty pochowane w pokojach jak najdalej od źródła hałasu a Perełka kilka metrów dalej przegląda skrzynkę z narzędziami. Najbardziej lubi gryźć osłonkę kabla od prądu, która została nam po założeniu prądu. W nocy wstaję po kilka razy bo zawsze czegoś zapomnę schować a kiciulka wszystko wynajdzie i zacznie się tym bawić, nie dając domownikom spać. Tak więc jak zabiorę jej osłonkę kabla to idzie do łazienki ukraść maszynkę do golenia. Ona uwielbia maszynki do golenia! Dumnie nosi je przez całe mieszkanie. Poza tym troszkę obgryza kartony. Jeśli chodzi o porządki to kicia wyznaje prawo fizyki „wszystko co stoi musi spaść”. Zatem wszystko co jest wstanie przesunąć…przesunie i zrzuci ze stołu, szafki etc. Czasami, gdy jest czwarta nad ranem i muszę kicię zamknąć lub odizolować by tak nie szalała po całym mieszkaniu, zastanawiam się czy nie powinnam jej trzymać na smyczy. W miejscu zalania kabli mam kocie łapki bo mała oczywiście musiała mieć swój wkład w remont. Potem nie mogłam jej doczyścić. Na nosku od czasu do czasu ma jakąś białą plamkę, nie wiem gdzie ona ten swój pyszczek macza. Kartony, folie i zerwane tapety to istny raj do zabaw ze Sreberkiem. Gonitwa wtedy jest jak na wyścigach konnych. Wszystko lata w powietrzu i ani chwili spokoju.
W zeszłym tygodniu daliśmy Sreberko i Perełkę na zabieg kastracji. Myślałam, że chociaż kilka dni spokoju będzie. Nic z tego. Następnego dnia szalały po meblach. Mam nadzieję, że przepuklinka im się nie zrobi. Ale co ja mogę? Łapki mam im związać?
Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że im bardziej rozrabia tym bardziej ją kocham. Wszystkie koty większość dnia śpią i nawet ich nie widać a Perełka zawsze jakoś urozmaici mi dzień. Tylko niech mi się da wyspać w nocy!
 
 
MISIEK 
Misiek

Dołączyła: 17 Kwi 2016
Posty: 2300
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sro 22 Sie, 2018 22:07   

Jak już wspomniałam Perełka lubi być bardzo "aktywna" i nie ma miejsca, w którym jej nie było...
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6882
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 22 Sie, 2018 22:09   

Ale ma piękne futro już - tylko oczy widać ;)
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]