Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Czw 04 Sty, 2018 19:05
Pogryź
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 22:27   

o matulu - co za pięknota - SZŁOK normalnie:))))
 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2732
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 22:27   

Pogryź wygląda świetnie. Widać, że domek mu służy :) Trzymam kciuki za powrót do zdrowia!
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Eva 

Wiek: 39
Dołączyła: 23 Wrz 2014
Posty: 9092
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pią 27 Paź, 2017 07:53   

R.Chinaski napisał/a:
Eva napisał/a:
R.Chinaski napisał/a:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Niestety nie widac zdjec :/
Sproboj wstawiac z uzyciem img, nie url :ok:


Było z img niestety przekształca się w takie coś, trzeba zmieniać w linku https na http?


jeśli wstawiamy przez img, to nie link z album, tylko na zdjęciu klik prawym i 'kopiuj adres obrazu' :ok:
_________________
nie mogę, Kot na mnie leży.
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3640
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 27 Paź, 2017 09:29   

Normalnie Panie Pogryż to jakby nie ten sam ale niedawno byłem i koteła na własne oczy widziałem. Zdrowia życzymy i na dalszy ciąg sesji zdjęciowej liczymy. I oczywiście informacji jak zdrówko :serce: :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3640
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 06 Lis, 2017 09:25   

I jak zdrówko Pogryzia?
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
R.Chinaski 

Wiek: 43
Dołączył: 10 Lip 2017
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 14 Lis, 2017 23:20   

KrisButton napisał/a:
I jak zdrówko Pogryzia?


Pogryziek po kuracji czuje się dobrze, coraz częściej się chce bawić (jak dawniej), apetyt dopisuje ale objawy przytkanego noska ciągle powracają. Dlatego powtarzamy inhalacje. Zdarza się mu też kaszel. Jak wykazało badanie pasożytów brak.
Będziemy musieli znowu udać się na wizytę, jeżeli Pani doktor uzna że można robić szczepienie to zrobimy, jeżeli nie to będziemy dalej czekali na całkowity powrót do zdrowia.

Problemy z krwią w kuwecie na razie zażegnane, ale kupy idealne nie są, szukam dla Pogryźka jakiejś łagodnej dla układu pokarmowego karmy mokrej (ale nie weterynaryjnej), trzeba go już pilnować bo zaraz będzie problem ze zbędnymi kilogramami :)
Być może przez te poszukiwania i zmiany zauważyłem, że pojawiło się kilka brzydkich strupów na skórze (okolica szyi i kości ogonowej) , miejsca te są wylizywane i chyba go swędzą. Myślicie że to reakcja alergiczna? Na dzień dzisiejszy obie karmy są bezzbożowe, bez cukru, dodatków sztucznych barwników i aromatów, z wysoką zawartością mięsa (80% i 68 %).
_________________
„Kot nie oferuje usług. Kot oferuje siebie”
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 14 Lis, 2017 23:32   

Hmmm - szyja ok, ale ogon to bardziej atopia - tfu, tfu! O ile oczywiście nie nawrót grzyba - jeszcze większe tfu! A może pojechać z Nim do dr Sobieralskiej? Ul Dojazd albo Luboń jakby co...
 
 
R.Chinaski 

Wiek: 43
Dołączył: 10 Lip 2017
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 15 Lis, 2017 00:10   

kotekmamrotek napisał/a:
Hmmm - szyja ok, ale ogon to bardziej atopia - tfu, tfu! O ile oczywiście nie nawrót grzyba - jeszcze większe tfu! A może pojechać z Nim do dr Sobieralskiej? Ul Dojazd albo Luboń jakby co...



Nawrót grzyba, grzyb objawiałby się od razu w postaci strupów?
To są takie guzki i strupki.

Podobne strupki Pogryź miał jak do mnie trafił na głowie i na kręgosłupie.
Nigdy nie byłem w 100% pewny czy to pozostałość po Grzybie czy po czymś innym.
_________________
„Kot nie oferuje usług. Kot oferuje siebie”
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 15 Lis, 2017 00:23   

R.Chinaski napisał/a:
kotekmamrotek napisał/a:
Hmmm - szyja ok, ale ogon to bardziej atopia - tfu, tfu! O ile oczywiście nie nawrót grzyba - jeszcze większe tfu! A może pojechać z Nim do dr Sobieralskiej? Ul Dojazd albo Luboń jakby co...



Nawrót grzyba, grzyb objawiałby się od razu w postaci strupów?
To są takie guzki i strupki.

Podobne strupki Pogryź miał jak do mnie trafił na głowie i na kręgosłupie.
Nigdy nie byłem w 100% pewny czy to pozostałość po Grzybie czy po czymś innym.


raczej nie, ale z tym to nigdy nic nie wiadomo:(
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 15 Lis, 2017 01:37   

Grzyb o ile się dobrze orientuję będzie bardziej okrągły i będzie odchodził razem z sierścią - taki bardziej łuszczący się, a mniej strupkowy. Ale ja do tej pory w domu miałam grzyba tylko raz, więc jeśli się mylę, wyprowadźcie mnie z błędu.
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 15 Lis, 2017 07:09   

Może najłatwiej przejść na samego królika - zastosować dietę eliminacyjną.
Dobrze pamiętam, że było lepiej, gdy królował w menu koteczka?

Mam kolejny przypadek - zażegnany - u Dusi seniorki.
Nigdy nie miała problemów żywieniowych.
Zaczęło się od drapania pyszczka, gryzienia ogona. Przeszliśmy na królika - objaw zniknął.
Jeszcze podejrzenie padało na pchły.
Niestety/stety to nie była przyczyna irytacji koteczki.

Moja Coco - przerzedzenie na pyszczku przy nosie.
Podejrzani to - olej rybny, indyk.
Dwa składniki wyeliminowane, egzema cofnęła się. Kolejny etap - sprawdzanie - co z dwóch składników uczula hrabinie.
 
 
R.Chinaski 

Wiek: 43
Dołączył: 10 Lip 2017
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 17 Lis, 2017 19:08   

BEATA olag napisał/a:
Może najłatwiej przejść na samego królika - zastosować dietę eliminacyjną.
Dobrze pamiętam, że było lepiej, gdy królował w menu koteczka?

Mam kolejny przypadek - zażegnany - u Dusi seniorki.
Nigdy nie miała problemów żywieniowych.
Zaczęło się od drapania pyszczka, gryzienia ogona. Przeszliśmy na królika - objaw zniknął.
Jeszcze podejrzenie padało na pchły.
Niestety/stety to nie była przyczyna irytacji koteczki.

Moja Coco - przerzedzenie na pyszczku przy nosie.
Podejrzani to - olej rybny, indyk.
Dwa składniki wyeliminowane, egzema cofnęła się. Kolejny etap - sprawdzanie - co z dwóch składników uczula hrabinie.


A ten królik występuje suchy i mokry?
To jest karma weterynaryjna?
Czy poza królikiem dodają zboża do takiej karmy?

W przyszłym tygodniu w czwartek mamy z Pogryźkiem wizytę, zobaczymy co powie Pani Doktor.
Pogryziek wciąż z przytkanym nosem a nad ranem miewa ataki kaszlu.
Apetyt dobry, nie jest też osowiały.
_________________
„Kot nie oferuje usług. Kot oferuje siebie”
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Pią 17 Lis, 2017 20:32   

R.Chinaski napisał/a:
BEATA olag napisał/a:
Może najłatwiej przejść na samego królika - zastosować dietę eliminacyjną.
Dobrze pamiętam, że było lepiej, gdy królował w menu koteczka?

Mam kolejny przypadek - zażegnany - u Dusi seniorki.
Nigdy nie miała problemów żywieniowych.
Zaczęło się od drapania pyszczka, gryzienia ogona. Przeszliśmy na królika - objaw zniknął.
Jeszcze podejrzenie padało na pchły.
Niestety/stety to nie była przyczyna irytacji koteczki.

Moja Coco - przerzedzenie na pyszczku przy nosie.
Podejrzani to - olej rybny, indyk.
Dwa składniki wyeliminowane, egzema cofnęła się. Kolejny etap - sprawdzanie - co z dwóch składników uczula hrabinie.


A ten królik występuje suchy i mokry?
To jest karma weterynaryjna?
Czy poza królikiem dodają zboża do takiej karmy?

W przyszłym tygodniu w czwartek mamy z Pogryźkiem wizytę, zobaczymy co powie Pani Doktor.
Pogryziek wciąż z przytkanym nosem a nad ranem miewa ataki kaszlu.
Apetyt dobry, nie jest też osowiały.


Surowego królika (tzw. roladę), którego przed podaniem należy przemrozić, kupuję w Makro.
Sucha karma królicza przetestowana przez Pogryzia to - http://www.zooplus.pl/sho...64063?rrec=true
Kociastemu dziennie wystarczy - 50g surowizny + max 40 g suchego.

Mam nadzieję, że wet nie zaproponuje weterynaryjnej karmy dla alergików. Podstawowymi składnikami są kurczak i ryż - najczęstsze alergeny.
 
 
R.Chinaski 

Wiek: 43
Dołączył: 10 Lip 2017
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 28 Lis, 2017 20:27   

Pogryziek miał dzisiaj pierwsze szczepienie :)
Zachowuje się normalnie, jest może trochę spokojniejszy niż zwykle.
Kolejne szczepienie za miesiąc.

Od dzisiaj Pogryź będzie miał racjonowane pożywienie,
Łakomczuch waży już 5,20 kg :shock:

Ps. Strupy znikają, to chyba była kwestia nieodpowiedniej karmy mokrej.
_________________
„Kot nie oferuje usług. Kot oferuje siebie”
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 29 Lis, 2017 00:29   

Hmmm - to chyba powoli szykujemy się na BARDZO WAŻNĄ CHWILĘ ::
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]