Zenobia Bezzębna

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Zenobia Bezzębna

Post autor: kotekmamrotek »

Piszemy to kolejny raz - i na pewno nieostatni - kotka, która trafiła do nas TYLKO na sterylizację... Po standardowym zajrzeniu w paszczę lekarz odkrywa gigantyczny stan zapalny przyzębia - rozpulchnione dziąsła, szyjki prawie zupełnie odsłonięte, krwawe wybroczyny - a to kotka nie mająca nawet roku:( Tym bardziej byliśmy zdruzgotani, kiedy okazało się, że jedynym wybawieniem dla kici jest usunięcie wszystkich zębów, gdyż męczy ją najprawdopodobniej choroba na podłożu autoagresywnym (dotycząca tylko zębów właśnie).
Po zabiegu koteczka nie chciała jeść, trapiły ją biegunki, a ze względu na niedożywienie (no bo jak tu jeść z taką jamą ustną???) ma bardzo wyrudziałą sierść; początkowo Zenobijka była bardzo mocno wystraszona, robiła też bardzo groźne miny otwierając bezzębną paszczękę i sycząc na nas - wyglądało to przekomicznie (jesteśmy okropni :oops:) - taki większy pisklak otwierający dzioba na widok rodziców przylatujących z dorodną wąsioną ::
Teraz koteczka się już uspokoiła, wie, że człowiek to fajna sprawa, bo przede wszystkim przynosi jedzenie;) Ale niestety Zenobcia nie potrafi już ukryć, że człowiek jest też bardzo przydatny, jeśli chodzi o mizianie, czego kotka okazała się wielką miłośniczką...
Zenobia jest w ogóle mistrzynią dziwnych min, w związku z tym na pewno swojemu przyszłemu Opiekunowi, na którego baaaardzo mocno czeka, da jeszcze więcej radości, uśmiechu i w ogóle - jak to kot - szczęścia...

Obrazek
Obrazek

A to album Zenobii.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez kotekmamrotek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
catta
Posty: 497
Rejestracja: 09 kwie 2015, 21:13
Lokalizacja: Wlkp.

Post autor: catta »

Taka trochę wystrachana i jakby zdziwiona co się dzieje.
Ładna koteczka :love:


Oba, kot i pies, są bogate w cnoty i talenty, ale pies ma o jeden talent za dużo: pozwala się tresować. I o jedna cnotę za mało: nie kryje w sobie żadnych tajemnic. [Erich Kastner]
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

kotekmamrotek, fajna jest! :love: uwielbiam koty i ich różne minki :serce:
Człowiek od razu się uśmiecha jak widzi taką zabawną minę :D
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Zenobia - boskie imię - :serce:
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Minki nieziemskie!!!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

No i jest deja vu - nie tylko fizyczne podobieństwo do Marianny - Zenobia zachowuje się dokładnie tak, jak Ona: od czasu do czasu przypomina się Jej, że przecież jest strasznie groźną bestyją, i podczas gruchania, kulania i takich tam różnych, nagle zaczyna syczeć, a nawet paca (ale tak na straszaka, bez pazurów); po czym mruczando, ocieractwo i wywalanie brzucha zaczyna się od początku...
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

kotekmamrotek pisze:No i jest deja vu - nie tylko fizyczne podobieństwo do Marianny - Zenobia zachowuje się dokładnie tak, jak Ona: od czasu do czasu przypomina się Jej, że przecież jest strasznie groźną bestyją, i podczas gruchania, kulania i takich tam różnych, nagle zaczyna syczeć, a nawet paca (ale tak na straszaka, bez pazurów); po czym mruczando, ocieractwo i wywalanie brzucha zaczyna się od początku...
Jesli widzicie takie podobieństwo to serdecznie polecam tę Allegrowiczkę (czyli Zenobię ;-)) potencjalnym Opiekunom :cool: Pierwowzór (Marianna) jest przecudnym, przekochanym kotem, który je, śpi, kuwetuje i bawi się jak kot idealny (tfu! tfu! odpukać w niemalowane).

:banan: :banan: :banan:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Ja wiem, że jestem wredną larwa, ale naprawdę nie idzie nie wybuchnąć śmiechem, gdy próbuje Was ochychać bezzębny kot. ::
W dodatku, gdy za chwilę ten sam kot zapomina, że miał straszyć dźwiękowo i przybierać groźne miny, bo właśnie rozpoczęliście smyranie kota po pleckach. I kotek już nie grozi tylko podstawia kuper do miąchania. ::
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17418
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

wiedźma pisze:Ja wiem, że jestem wredną larwa, ale naprawdę nie idzie nie wybuchnąć śmiechem, gdy próbuje Was ochychać bezzębny kot. ::
W dodatku, gdy za chwilę ten sam kot zapomina, że miał straszyć dźwiękowo i przybierać groźne miny, bo właśnie rozpoczęliście smyranie kota po pleckach. I kotek już nie grozi tylko podstawia kuper do miąchania. ::
być "pogryzionym" przez bezzębnego kota to też ciekawe doświadczenie ;) takie... żółwiowe ;)
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Morri pisze:
wiedźma pisze:Ja wiem, że jestem wredną larwa, ale naprawdę nie idzie nie wybuchnąć śmiechem, gdy próbuje Was ochychać bezzębny kot. ::
W dodatku, gdy za chwilę ten sam kot zapomina, że miał straszyć dźwiękowo i przybierać groźne miny, bo właśnie rozpoczęliście smyranie kota po pleckach. I kotek już nie grozi tylko podstawia kuper do miąchania. ::
być "pogryzionym" przez bezzębnego kota to też ciekawe doświadczenie ;) takie... żółwiowe ;)


Po wczorajszym kucającym przy kuwecie, dwuosobowym konsylium na kupą bezzębnego kota, połączonego z rozdziabywaniem dowodu rzeczowego i podtykaniem współuczestnikowi konsylium na łopatce pod nos ("widzisz tu coś?"), to już mnie chyba ze strony bezzębnego kota nic nie zaskoczy... ::s
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Jak się miewa Zenobia? :aniolek:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Czy mi się wydaje czy widać przy notce na temat Panny Zenobii gwiazdkę z dopiskiem wstępnie zarezerwowana? ::
Bardzo, bardzo mnie ten widok ucieszył.:)
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

agula.s pisze:Czy mi się wydaje czy widać przy notce na temat Panny Zenobii gwiazdkę z dopiskiem wstępnie zarezerwowana? ::
Bardzo, bardzo mnie ten widok ucieszył.:)
Tak, Zenka ma już obiecanych swoich ludzi. Trzymajcie kciuki.
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Trzymamy! Piękne są takie przeprowadzki do DS prosto z klatki :aniolek:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

wiedźma pisze:Trzymamy! Piękne są takie przeprowadzki do DS prosto z klatki :aniolek:
Najlepsze! :aniolek: znamy z autopsji!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
ODPOWIEDZ