Grosik

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: Migotka, crestwood

Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Marianna pisze:Co słychać u Grosika? jak leczenie świerzbowca?
Jak się Chłopak miewa? :roll:
Proszę poczochrać od Ciotki :aniolek:
Grosik jeszcze w trakcie leczenia, ale samopoczucie OK, luzak i miziak do kwadratu.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Obrazek

:love:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Oesu! Tona cukru w cukrze! :serce:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
zuzk
Posty: 1611
Rejestracja: 06 kwie 2017, 13:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: zuzk »

ta łapka <3
agula.s
Posty: 378
Rejestracja: 08 gru 2016, 14:34
Lokalizacja: Poznań

Post autor: agula.s »

Jestem słodyczą. Samą słodyczą. :: Tylko na mnie popatrzcie jaki jestem słodki. ::
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Nie pogniewamy się czytając dobre wieści o Grosiku ::
co słychać u Kawalera?
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Marianna pisze:Nie pogniewamy się czytając dobre wieści o Grosiku ::
co słychać u Kawalera?
Nasz mister barankowania ma się coraz lepiej fizycznie, zszedł już praktycznie z leków, niestety nadal siedzi w klatce, a to przecież kot, który kontaktu z człowiekiem potrzebuje jak powietrza. :(
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

a kiedy Grosik może do nas trafić na DT? Nie możemy już się kawalera doczekać
Monika Włodarczak
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

MonikaW pisze:a kiedy Grosik może do nas trafić na DT? Nie możemy już się kawalera doczekać
Chyba niedługo ;-)
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

:serce:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Prześliczny KOT :love:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

Mamy to cudo już u siebie, drogę przebył bardzo spokojnie. Po przyjściu zapoznałam go z kotami, Princeska po prostu popatrzyła na niego, rezydentka na fochu, ale ona przez pierwsze dni tak ma, rezydent przyjął nowego kupla z właściwym sobie buddyjskim spokojem - dla naszego kocura nowy kot w domu = impreza. Impreza była, towarzystwo zjadło po połowie polędwicy z tuńczyka zachowanej specjalnie na tą okazję. Grosik również zjadł jednakże dopiero w mojej obecności. Szczerze mówiąc bardziej miziastego kota to ja w życiu nie widziałam. Pokazałam mu mieszkanie nosząc go na rękach, to jest kot, który w całości , a nawet w 200% jest miłością do człowieka. Cudowny, kochany na chwilę obecną przebywa z całym kocim asortymentem w pokoju syna. Jutro zaczniemy otwierać pokój. :)
Monika Włodarczak
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

Super wieści. Oby szybko się zadomowił wśród kociastych, bo z ludźmi, jak już wiecie, nie ma problemu. :love:
MonikaW
Posty: 712
Rejestracja: 25 lis 2016, 8:55
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: MonikaW »

oczywiście nasz kawaler nie spędził pierwszej nocy w pokoju syna bo głośno protestował pod drzwiami. Pierwszy dzień próbował zapoznać się z terenem niestety kobiety na niego syczą i się chłopak wystraszył. Grosik obrał strategiczne miejsce obierane przez wszystkie koty czyli miejsce pod łóżkiem w sypialni. Oczywiście wyciągamy go stamtąd na mizianie uprawiając jogę przedramion i dowiadując się przy okazji jak nasze ciała potrafią się mocno wygiąć. Grosik na nas syczy w pierwszym momencie , ale głaski powodują, że daje się wyciągnąć bez oporu. Z kuwetki korzysta ładnie , ale kuwetkę ma w pokoju syna i tam go codziennie zamykamy na kilka godzin i za każdym razem urobek w kuwecie na nas czeka. Dzisiaj natomiast jest pierwsza jaskółka, która mam nadzieję jest zapowiedzią wiosny. Grosika tradycyjnie wyciągnęłam z ukrycia po powrocie z pracy, został wygłaskany i wytulony, ułożyłam mu posłanko z poduszek i tak sobie razem leżeliśmy , jest cisza , wszystkie koty śpią i Grosik również śpi na łóżku. Do tej pory na łóżku przebywał tylko w obecności człowieka i każde nasze wyjście z pokoju powodowało ucieczkę pod łóżko w sypialni , a dzisiaj wychodziłam kilka razy , a chłopak nadal leży :banan: . Myślę, że bije się z myślami i nie wie czy wybrać miękkie posłanie i ogarnąć lęki czy też uciekać. Jak do tej pory to pierwsze wygrywa. Oby tak dalej. :tan:
Monika Włodarczak
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

:ok:
ODPOWIEDZ