Przesunięty przez: brynia Nie 24 Wrz, 2017 09:49 |
Grosik |
Autor |
Wiadomość |
kotekmamrotek
kotekmamrotek
Wiek: 47 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13579 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Sob 22 Lip, 2017 18:07
|
|
|
Suuuper wieści:)))))) |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Sob 22 Lip, 2017 20:40
|
|
|
no nasz chłopak coraz bardziej ogarnia własne lęki, dzisiejszą noc spędził na pokojach, nie pędził pod łóżko. Chodził, zwiedzał, w kuchni chrupki sobie podjadał, z kuwety skorzystał więc nie musi być zamykany w osobnym pokoju. Wczoraj "osyczał" i "owarczał" wszystkie koty więc sprawa zaznajomienia się jest już załatwiona bo dzisiaj żadne z nich na niego nie syczy.
Nadal jego strategicznym miejscem jest miejsce pod łóżkiem w sypialni, ale coraz częściej spod niego wychodzi. Dzisiaj wzięłam się na pewien sposób, po powrocie z pracy zanurkowałam pod łóżko i go wymiziałam, ale nie wyciągałam go , stwierdziłam, że sam przyjdzie jak będzie chciał. No i rzeczywiście 20 minut trawił informację i nową sytuację, ale później przyszedł do pokoju i nawet sam sobie wskoczył na łózko na mizianki. Natomiast jest też druga strona medalu Grosik poruszający się po pokojach oznacza, że (przepraszam) "spiernicza " na nasz widok aż miło. A kiedy nie ma akurat gdzie uciekać to mocno syczy na mnie i widzę, że to ze strachu bo aż się trzęsie, ale ja bardzo łagodnie mówię do niego, kładę się na podłodze i wyciągam rękę tak aby go tylko pogłaskać wówczas Grosik zmienia się w przylepę. Myślę, że tak reaguje na zbliżającego się człowieka bo coś bardzo niemiłego spotkało go w przeszłości. W związku z powyższym wyzwanie przed nami- przywrócić zaufanie Grosika do człowieka.
Tak dygresja na koniec: dzisiaj tradycyjnie włączyłam kotom muzykę dla kotów i wszystkie posnęły oprócz Grosika , na którego muzyka zadziałała wręcz odwrotnie: szalał z myszka, piłką i ogólnie szalał, pierwszy raz widzieliśmy takie biegi po pokojach. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3692 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Nie 23 Lip, 2017 18:29
|
|
|
Grosik syczący na człowieka to dla mnie nowość, w szpitaliku nigdy nie zdarzyło się (przynajmniej przy mnie), żeby zareagował w ten sposób. Pewnie jest tak jak piszesz, postać człowieka z pozycji podłogi, coś Mu przypomina i z stąd ten strach. Na pewno to tylko kwestia czasu, poczuje, że jest bezpieczny i nie będzie tak reagować. Dużo głasków dla Grosia |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pon 24 Lip, 2017 19:42
|
|
|
KrisButton napisał/a: | Grosik syczący na człowieka to dla mnie nowość, w szpitaliku nigdy nie zdarzyło się (przynajmniej przy mnie), żeby zareagował w ten sposób. Pewnie jest tak jak piszesz, postać człowieka z pozycji podłogi, coś Mu przypomina i z stąd ten strach. Na pewno to tylko kwestia czasu, poczuje, że jest bezpieczny i nie będzie tak reagować. Dużo głasków dla Grosia |
z dnia na dzień jest lepiej chłopak już coraz mniej pod łóżkiem a coraz częściej na łóżku lub w szafie, tam jest pewne sekretne miejsce, które odkrył jak każdy z kotów - półka wyłożona kocykiem (specjalnie dla kotów ), widzę, że jak leży wyżej niż na podłodze to nie syczy więc to ewidentnie coś z przeszłości. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3692 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 24 Lip, 2017 19:49
|
|
|
MonikaW napisał/a: | KrisButton napisał/a: | Grosik syczący na człowieka to dla mnie nowość, w szpitaliku nigdy nie zdarzyło się (przynajmniej przy mnie), żeby zareagował w ten sposób. Pewnie jest tak jak piszesz, postać człowieka z pozycji podłogi, coś Mu przypomina i z stąd ten strach. Na pewno to tylko kwestia czasu, poczuje, że jest bezpieczny i nie będzie tak reagować. Dużo głasków dla Grosia |
z dnia na dzień jest lepiej chłopak już coraz mniej pod łóżkiem a coraz częściej na łóżku lub w szafie, tam jest pewne sekretne miejsce, które odkrył jak każdy z kotów - półka wyłożona kocykiem (specjalnie dla kotów ), widzę, że jak leży wyżej niż na podłodze to nie syczy więc to ewidentnie coś z przeszłości. |
Najpewniej tak jest, w siedzibie był na wyższym poziomie więc człowieka widział na wprost a nie z dołu.
Super, że tak szybko aklimatyzuje się |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Wto 25 Lip, 2017 18:23
|
|
|
Nasz Grosik już je wraz z kotami - co prawda sam nie przychodzi, ale go zanosimy i wsuwa aż miło. Coraz częściej stacjonuje na pokojach, korzysta z drapaka, obiera różne miejsca , gdzie jest na widoku. Spokój, łagodne podejście i spokojny głos powodują, że się odpręża i podchodzi na głaski.
No i hit dnia Grosik nam się zakochał...w Princesce - niestety dama woli starszych i prowadza się z rezydentem. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
Marianna
Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1027 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 25 Lip, 2017 18:25
|
|
|
MonikaW napisał/a: | No i hit dnia Grosik nam się zakochał...w Princesce - niestety dama woli starszych i prowadza się z rezydentem. |
Kto by się nie zakochał w Księżniczce |
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤ |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Czw 27 Lip, 2017 14:23
|
|
|
chłopak już ogarnął rzeczywistość , sam przychodzi do kuchni na jedzenie, rządzi na drapaku i czuje się zadomowiony , a także wymyśla coraz to lepsze metody zaimponowania Princesce niestety bez odzewu jak do tej pory, ale widzę , że Grosik się nie poddaje |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Czw 27 Lip, 2017 17:42
|
|
|
pierwsze zdjęcia - przepraszam za ostrość, ale mężowi z przejęcia zadrżała ręka
|
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6983 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 27 Lip, 2017 17:44
|
|
|
Pełen luz |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
wiedźma
Wiek: 42 Dołączyła: 17 Gru 2015 Posty: 3394 Skąd: Biskupice
|
Wysłany: Czw 27 Lip, 2017 18:30
|
|
|
Pełnia szczęścia i rozkoszy! Super widok! |
_________________ "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde |
|
|
|
|
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3127 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 27 Lip, 2017 20:49
|
|
|
Oj kochany kocuro |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Pią 28 Lip, 2017 18:56
|
|
|
Nasz kawaler rządzi, przejął drapak w swoje posiadanie i teraz tam przesiaduje, śpi i zaczyna się bawić. Niewątpliwym plusem jest fakt, ze zawsze w pobliżu drapaka jest Princeska i on chętnie prezentuje swoje wdzięki damie swego serca. Pręży się aż miło. Z drugiej strony jest tylko pełne politowania spojrzenie, ale Grosik się tym absolutnie nie przejmuje.
Dodatkowo chłopak zaczyna być ruchliwy i coraz częściej uprawia biegi na czas, do tego stopnia polubił ruch, ze nawet jest w stanie się wywinąć od głaskania po to aby się bawić. Widok rozkoszny. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Czw 03 Sie, 2017 19:36
|
|
|
Młody kawaler coraz bardziej osiada w życiu domowym, jest bardzo subtelny i kulturalny. Nie pcha się do jedzenia, grzecznie czeka aż miseczka pojawi się przed nim no i standardowo głaski to jest to co lubi najbardziej. Najczęściej leży sobie w spokoju , zrelaksowany i oczekuje miziania. Jak go przyjęliśmy do siebie to wręcz się rzucał na ręce aby go miziać teraz przyjmuje głaski ze spokojem bo człowieków ma na co dzień. |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
MonikaW
dom tymczasowy
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Lis 2016 Posty: 712 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: Nie 06 Sie, 2017 14:57
|
|
|
Grosik w związku z brakiem odzewu ze strony Princeski część swego wielkiego serca przekazał rezydentce. Wczoraj razem okupowali łóżko w sypialni. Oczywiście nadal Princeska jest na pierwszym miejscu, ale chłopak zaczyna również zauważać pozostałe koty.
Dzisiaj brał udział w SPA dla kotów , przycinanie pazurków oraz czesanie zniósł bardzo spokojnie.
Z drugiej strony z Grosika robi się lord, nie zawsze przyjdzie jak wołam koty podczas rozkładania jedzenia na miski, wszystkie już jedzą , a ja zasuwam do pokoju Grosik sobie leży i oczekuje, że zostanie zaniesiony do kuchni, jak już posadzi się go przy misce to zjada wszystko do ostatniego kawałeczka i dostojnym krokiem opuszcza kuchnię. A co można wyszkolić ludzi? Można! |
_________________ Monika Włodarczak |
|
|
|
|
|