Przesunięty przez: saszka Nie 21 Sty, 2024 00:55 |
Zorro |
Autor |
Wiadomość |
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 24 Mar, 2020 10:43
|
|
|
Zorka bezzębny złodziej surowych chrząstek i kości, które dostaje rezydent do czyszczenia ząbków i z uwagi na swoją cykorowatość oddaje bez żadnej walki
Relacja kici z rezydentem praktycznie się nie zmienia, dalej przybiega jak tylko usłyszy lub zauważy, że Czarki się myje, by skorzystać z darmowej toalety. Nadal Ona chętniej się zbliża a Czarki woli trzymać bezpieczny odstęp
I nadal nikt o tą delikatną, puchatą, nieśmiałą pannę nie pyta |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 10 Kwi, 2020 18:40
|
|
|
Zorando została odrobaczona
Obawialiśmy się tej misji specjalnej, bo wiadomo, że kicia nie lubi być brana przez człowieka
Jednak patent z kartonem kolejny raz mnie nie zawiódł
Zorka siedziała w kartonie u góry na szafie, podeszliśmy zamknęliśmy cenny pakunek i tak przetransportowaliśmy na łóżko.
Następnie Marcin delikatnie przytrzymywał Zorro i miział pod bródką a ja wpakowałam tabletki obtoczone masełkiem do pysia, popychając delikatnie palcem
Całość trwała może 3-4 minuty
Nawet Zorka za długo się nie fochała, jakby nie do końca ogarnęła co w ogóle się wydarzyło |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 25 Kwi, 2020 20:51
|
|
|
Zorro: Te, człowiek zobacz co tu się odwala !
Weź mu coś powiedz, żeby mi nie wyżerał
Zorro: No zeżarł wszystko, nic nie zostawił i se poszedł
Przecież to skandal, takie zachowanie!
|
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 27 Kwi, 2020 06:56
|
|
|
biedny kotecek..... halo, TOZ?! |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 16 Maj, 2020 00:45
|
|
|
U Zorki bez większych zmian.
Nadal jest grzeczną, nie narzucającą się koteczką, czyściutką i nie wadzącą nikomu.
Dodam, że kicia nie drapie żadnych mebli a jedynie drapaki, zwłaszcza tekturowe
Koci towarzysze mogliby z Niej brać przykład w tej kwestii, jednak nie biorą
Z biegiem czasu Zorro powoli staje się coraz pewniejsza
Korzysta z kąpieli słonecznych na parapecie i kiedy może wyleguje się w łóżku oczywiście najlepiej jak ma je cale dla siebie
No dobra koty mogą być a nawet są wskazane (o ile są grzeczne) ale my nie koniecznie
Nadal uwielbia wędkę ale nie jest ona już niezbędna, żeby Ją pomiziać |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 01 Cze, 2020 10:57
|
|
|
Zorkowe ciekawostki:
Czy wiecie, że choć Zorro nie ma ani jednego ząbka to jest ogromną fanką, chrupek, surowego mięska, chrząstek a nawet kostek?!
Czy wiecie, że Zorka choć raczej nieśmiała, nie potrafi się oprzeć myszce z walerianą i wędce z piórkami?
Czy wiecie, że kicia uwielbia kąpiele słoneczne oraz przesiadywanie na parapecie i monitorowanie okolicy?
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2020 13:32
|
|
|
Czy wiecie, że mimo ostatnich upałów i temperaturze 30 stopni w cieniu Zorro nie potrafi zrezygnować z kąpieli słonecznych??
Rozkłada się w najlepsze na parapecie, wystawia swoje urocze girki i smacznie kima |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23 Cze, 2020 11:19
|
|
|
Normalnie rezydent nie dąży specjalnie do kontaktu z Zorro
To Ona zabiega o lizing tj darmową toaletę
Podtyka się a Czarki gapa lizinguje, nie tylko siebie ale też Zorkę i czasami Pędzla jak się nawinie
Nic dziwnego, że potem tylko jemu zdarzają się bełty z kłaków
A tu Zorro w towarzystwie rezydenta pomywacza cudzych futer
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11 Lip, 2020 18:20
|
|
|
Zorka czule przez nas zwana Zmorką od około 2 tygodni przychodzi na zawołanie i daje się pogłaskać bez wędki
Niestety wczoraj, gdy znowu przyszła na mizianki, zły człowiek (tzn JA ) chwycił delikatnie za karczek i kuperek, żeby kicia nie zwiała.
Następnie Marcin przechwycił Zorkę a ja zajęłam się pazurami
Wszystko poszło bardzo sprawnie i bez kocich dźwięków wokalnych
Obawiałam się, że kicia znowu troszkę się wycofa przez tak karygodne zachowanie z mojej strony, jednak nic takiego nie ma miejsca!
Zmorka nadal przychodzi i nawet w naszym towarzystwie dała się pogłaskać Paulinie (Pralinka666)
Także koteczka bardzo miło nas zaskoczyła! |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 01 Sie, 2020 18:48
|
|
|
Przed Zmoreczką szykuje się ogromna zmiana, czyli przeprowadzka z nami do nowego mieszkania.
Kicia nadal przybiega na zawołanie, jeszcze nieśmiało ale potrzeba miziania jest większa niż strach
Czasami pacnie łapą lub osyczy Ją rezydent ale Zorka i tak przychodzi na choć krótkie głaski
Prosimy o ciepłe myśli i kciuki za Zorkę i resztę futer aby przeprowadzkę zniosły jak najlepiej!
Wyluzowana Zorro wylegująca się na oparciu kanapy:
Tu Zorka z Pędzlem, który czasem chciałby się z Nią pobawić jednak kicia chyba trochę się Go obawia.
Oczywiście inaczej się rzecz ma, gdy jest pora sjesty
|
|
|
|
|
Misia
PRAWO / złoty wolo
Dołączyła: 04 Lut 2019 Posty: 586 Skąd: Rydzyna
|
Wysłany: Sob 01 Sie, 2020 20:56
|
|
|
Na drugim zdjęciu wyglądają, jakby były nieudolnie wklejone w paintcie na jakieś tło
Trzymam kciuki za aklimatyzację na nowym! |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 01 Sie, 2020 22:05
|
|
|
Misia napisał/a: | Na drugim zdjęciu wyglądają, jakby były nieudolnie wklejone w paintcie na jakieś tło |
Nic z tych rzeczy ale faktycznie na tej pościeli koty wychodzą w dziwnym kontraście |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18 Sie, 2020 19:52
|
|
|
Jesteśmy ponad tydzień w nowym mieszkaniu, na kartonach, bez kuchni, internetu i większości mebli
Zorka o której reakcję bardzo się obawiałam zniosła przeprowadzkę całkiem nieźle Oczywiście na pewno pomogła Jej obróżka i uspokajacze oraz dostępna kryjówka
W każdym razie znowu zaczyna przychodzić jak się Ją zawoła
Kochana koteczka a nikt o Nią nie pyta |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 25 Wrz, 2020 23:25
|
|
|
Co u Zorki A więc bez zmian: dalej jest delikatną, grzeczną, nie niszczącą niczego koteczką.
Dalej sukcesywnie z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień coraz bardziej otwiera się na człowieka.
I dalej nikt o Nią nie pyta, jakby była niewidoczna a choć drobna z Niej kicia to traktor ma głośniejszy niż 6cio kilogramowe kocury! |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 04 Lis, 2020 18:06
|
|
|
Co u Zmoreczki? a no nic
Czasami w nocy dostaje głupawki niczym mały kociak
Lata wtedy od myszki do poduszeczki z kocimiętką, tarmosi, kopie tylnymi łapkami, kula się po podłodze Zdarza jej się to również w ciągu dnia i wygląda wtedy przesłodko
Niczym mała, puchata kuleczka A to przecież dojrzała panna |
|
|
|
|
|