Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: saszka
Sro 05 Sie, 2020 10:03
Czuszka i Tupito
Autor Wiadomość
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Lis, 2018 08:39   

Wczoraj Czuszka odbyła wykańczającą sesję jogi.


 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 12 Lis, 2018 09:34   

Joga bywa męcząca ::
Zwłaszcza gdy zapomnisz o tym, że ćwiczysz i przez dłuższą chwilę pozostaniesz w danej figurze :lol:
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 20 Lis, 2018 17:00   

Leżymy i jesteśmy uroczy ~ Czuszka i Tupito



Kto jest najsłodszym cukrem na świecie? <3

 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 22 Lis, 2018 17:58   

No i nadszedł ten dzień, ZIELONA NOC Tupitka :shock:



Od jutra kłębuszek będzie tymczasował w nowym domu, z ogromną nadzieją na zostanie Panem Rezydentem. Trzymajcie kciuki by obecna Rezydentka przyjęła go ciepło, a on poczuł się jak u siebie :oops:

Czuszka za to odgrywa rolę Julii na balkonie :serce:

 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Czw 22 Lis, 2018 18:10   

:serce: :good:
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Lis, 2018 19:28   

No i pojechał... jak to Tupek, znalazł ustronne miejsce pod łóżkiem i ani mu się śni wychodzić w najbliższym czasie ;] Trzymajcie mocno kciuki za potencjalny dwupak z Koko!
 
 
Anka 
A home without a cat is only a house

Dołączyła: 18 Sty 2014
Posty: 28
Skąd: Swarzędz
  Wysłany: Pią 23 Lis, 2018 21:30   

Tak, Tupcio wciąż pod łóżkiem. Ale za każdym razem jak przychodzę, to w innym kącie :lol: Koko na początku była przerażona, serio. Chociaż nie mieli okazji się poznać, najwyraźniej czuje zapachy, bo chodzi po pokoju jak komandos od kryjówki do kryjówki. Ostatecznie wywąchała coś przez drzwi i poszła spać :shock: Tupcio za to czuwa, oczy jak 5 zł.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Lis, 2018 21:32   

Trzymam kciuki!
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 23 Lis, 2018 21:34   

Też trzymam! :good:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sob 24 Lis, 2018 08:04   

:good: :good: :good:
niebawem wyjdzie na salony i będzie Ci terkotać :D
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 24 Lis, 2018 08:37   

Wyjęłam z szafki 5 miseczek i podczas nakładania okazało się, że za dużo :loco: a wczoraj nie miał mi ktoś ugrzać stóp w łóżku. Niby Tupek był najspokojniejszy a jakoś tak się w damo pusto i cicho zrobiło :???:
 
 
Anka 
A home without a cat is only a house

Dołączyła: 18 Sty 2014
Posty: 28
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 24 Lis, 2018 10:37   

Co prawda Tupitek ciągle pod łóżkiem, ale już daje się pogłaskać, a w nocy spacerował po sypialni i wchodził nam na głowy. Zjadł normalnie, ale coś do kuwety jeszcze nie dotarł :shock: Dzisiaj po głaskaniu dałam Koko rękę do powąchania i...nie jest zadowolona.

Syczy, szuka, gdzie się ukrywa ten obcy kot. Ogólnie jest wściekła, więc mam nadzieję, że obróżka ją uspokoi. No, ale to dopiero pierwszy dzień, liczę, że w końcu się przyzwyczai.
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 24 Lis, 2018 10:47   

Anka napisał/a:
Co prawda Tupitek ciągle pod łóżkiem, ale już daje się pogłaskać, a w nocy spacerował po sypialni i wchodził nam na głowy. Zjadł normalnie, ale coś do kuwety jeszcze nie dotarł :shock: Dzisiaj po głaskaniu dałam Koko rękę do powąchania i...nie jest zadowolona.

Syczy, szuka, gdzie się ukrywa ten obcy kot. Ogólnie jest wściekła, więc mam nadzieję, że obróżka ją uspokoi. No, ale to dopiero pierwszy dzień, liczę, że w końcu się przyzwyczai.


Aniu, moja rodzinna rezydentka, która przez 5 lat była jedynaczką, przy pierwszych tymczasach, na samym początku, jeszcze na etapie izolacji, dostawała po prostu furii. Podsunięcie jej ręki po głaskaniu tymczasów oznaczałoby dla mnie utratę tej ręki ;) Lała mnie tak niemiłosiernie, że musiałam zmieniać ubrania po wychodzeniu z pokoju nowych lokatorów ;) A najlepiej to wziąć też prysznic (bo mycie rąk to było za mało :P ). Miesiąc później? Niechętna tolerancja. Dwa? Wspólne gonitwy. Wszystko przed wami. Na spokojnie! :hug:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Anka 
A home without a cat is only a house

Dołączyła: 18 Sty 2014
Posty: 28
Skąd: Swarzędz
Wysłany: Sob 24 Lis, 2018 10:49   

To mnie pocieszyłaś. Ja jestem dobrej myśli, spodziewałam się po niej takiej reakcji. Dzięki za tą historię :aniolek:
 
 
zuzk 
DŻUNIOR

Dołączyła: 06 Kwi 2017
Posty: 1611
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 24 Lis, 2018 10:57   

Wszystko w swoim czasie. Na razie zatem izolujcie Tupka zgodnie z tym co Ci wysłałam w linku, dopóki Koko nie oswoi się z zapachem nie przechodzimy do dalszych kroków ;) Trzymam mocno kciuki za Was!!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]