Przesunięty przez: saszka Nie 03 Lis, 2019 09:27 |
Klinkier |
Autor |
Wiadomość |
kotekmamrotek
kotekmamrotek

Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13592 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 00:20 Klinkier
|
|
|
Dzwoni telefon fundacyjny - kolejne zgłoszenie bezdomnego kota, na pewno porzuconego, bo pakującego się całym sobą do jedynego pomieszczenia w okolicy - biura dewelopera, stawiającego nowe osiedle... Jedziemy - kot faktycznie waruje przy drzwiach - a ma przecież skleconą budkę! Ale on chce do człowieka... Wchodzimy do biura - na poczesnym miejscu... nie, nie dyrektor, nie klient - rezydentka Cegła:) Rozmawiamy o kocurku - koteczka nie akceptuje go, nie może wchodzić do środka:((((
Burasek jest niewykastrowany, zakatarzony, ma strasznie zapuchnięte oczy i klei nam się do nóg... No cóż - bierzemy go na ręce i pakujemy do transportera; później okazuje się, że trapi go jeszcze straszna biegunka...
Teraz Klinkier jest już po kastracji, katar i zapalenie spojówek są przeszłością, odrobaczenie pomogło na kuwetowe kłopoty - zatem niebawem kocura szczepimy i futro będzie gotowe na podbój świata:) Nie powinien długo czekać - jest totalnie głodny człowieka (no dobra, karmą też nie pogardzi ), miziasty do kwadratu, nic tylko gada do nas podczas dyżuru, no i uprawia ocieractwo - niestety ma do dyspozycji jedynie pręty klatki:( Oby nie długo...
Klinkier na zdjęciach i filmach. |
Ostatnio zmieniony przez saszka Nie 20 Maj, 2018 21:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
agula.s
Dołączyła: 08 Gru 2016 Posty: 378 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 03 Lip, 2017 07:29
|
|
|
Wyglada na to, że to dużo koteczka do kochania.
Uwielbiam takie duże, łagodne kocury. |
|
|
|
 |
Eva

Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9108 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 17 Lip, 2017 12:07
|
|
|
 |
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
 |
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4945 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Pon 17 Lip, 2017 12:09
|
|
|
Piękny koteł |
|
|
|
 |
kotekmamrotek
kotekmamrotek

Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13592 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Czw 20 Lip, 2017 14:42
|
|
|
A jaki kochany - dawno nie mieliśmy takiego przytulaki... Niestety kocur cierpi na przewlekłą biegunkę - nie znaleziono żądnych pasożytów, zatem zrobiono wymaz i czekamy teraz na wyniki, czy to czasem nie jakaś infekcja bakteryjna... Trzymajcie kciuki, by to było właśnie to, bo z tym sobie poradzimy:) |
|
|
|
 |
BEATA olag
Wiek: 52 Dołączyła: 17 Sie 2014 Posty: 4945 Skąd: Piątkowo / Poznań
|
Wysłany: Czw 20 Lip, 2017 14:52
|
|
|
|
|
|
|
 |
kat

Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15140 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20 Lip, 2017 15:37
|
|
|
Klinkier chyba bardzo nie lubi wkładania do transportera.
Dzisiaj z Nim walczyłam chyba z 10min. W tym czasie okazało się, ze ma co najmniej 8 łap i 3 głowy...
Ale jak już został zapakowany, to był mega grzeczny i spokojny |
|
|
|
 |
kotekmamrotek
kotekmamrotek

Wiek: 46 Dołączyła: 08 Cze 2014 Posty: 13592 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Czw 20 Lip, 2017 17:32
|
|
|
Klinkier nienawidzi wkładania do transportera Zapomniałam powiedzieć
My już mamy sposób - transporter musi być w pionie, a kot w formie mumii wkładany do środka oburącz |
|
|
|
 |
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
|
|
|
 |
Chitos
Dołączyła: 05 Cze 2015 Posty: 3131 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 20 Lip, 2017 18:37
|
|
|
I te białe perełki w tym mroku jak się świecą |
|
|
|
 |
Promykowo
Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 160 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 07:53
|
|
|
 |
_________________ Joanna, Damian & Gwiazdka i Murzynek
Gościliśmy: Korneliusza |
|
|
|
 |
Marianna

Dołączyła: 10 Lut 2017 Posty: 1032 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22 Sie, 2017 08:05
|
|
|
Poznałam Klinkiera w sobotę i nawet ja byłam zaskoczona, jakim łagodnym miziakiem moze byc taki kocur słusznych rozmiarów wspaniałe podejście do dzieci, które natychmiast oblepiły Go łapkami... |
_________________ Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤ |
|
|
|
 |
Zurha
Dołączyła: 06 Lip 2017 Posty: 3366 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 01 Paź, 2017 18:58
|
|
|
Widziałam Klinkiera na własne oczy dzisiaj (gdy lokalizowałam źródło głośnego mruczenia), jest cudowany! Miałam brudne łapki, więc zrobilśmy tylko noski-noski przez klatkę Można sie rozpłynąć taki z niego wielgachny miziak. |
|
|
|
 |
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Nie 01 Paź, 2017 19:04
|
|
|
No właśnie niestety coraz większy. Marzę, żeby w końcu wyszedł z tej klatki do swojego domu i mógł zrzucić kilogramy podczas porządnej zabawy, a bawić się uwielbia. Kot idealny. |
|
|
|
 |
Zurha
Dołączyła: 06 Lip 2017 Posty: 3366 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 01 Paź, 2017 19:14
|
|
|
Mam nadzieję, że tak niedługo się stanie. Tycie niestety dopada w klatce. |
|
|
|
 |
|