Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Pon 23 Paź, 2017 20:36
Wampiórek
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sob 15 Lip, 2017 19:59   Wampiórek

Środa przed Bożym Ciałem, wieczór, wolontariuszka wybiera się do kliniki... Nagle telefon - dzwoni zaprzyjaźniona Karmicielka z jednej z podpoznańskich miejscowości - przyszedł kot - chyba - nie wiem, jakiego koloru, łysy, cały się trzęsie, a w zasadzie przyszedł szkielet... Poradziliśmy, by pani spróbowała stworzenie włożyć do transportera - ze względu na odległość mogliśmy być na miejscu po ok. 1,5 h. Po dwóch minutach kot był już złapany - w ogóle nie stawiał oporu... Kolejna niesamowita rzecz - okazało się, że w sąsiedniej miejscowości przebywa znajomy - zatem po 45 minutach kot znalazł się w klinice... Jego badanie zajęło ponad godzinę, nasza pani doktor znowu została dłużej w pracy.
W czasie oględzin wyciągnęliśmy ponad 20 kleszczy - tylko tych największych; wzięto zeskrobinę z łysej skóry (okazało się na szczęście, że to "tylko" wszołowica), pobrano krew (wyszła potężna leukocytoza wskazująca na stan zapalny), wyczyszczono uszy, podano środek na pasożyty, no i zrobiono USG - niestety zamiast żołądka była wielka, biała kula, którą potwierdziło RTG... Kocur miał wrócić na ponowne badanie za dwa dni, gdyż bardzo prawdopodobną przyczyną wszystkich objawów, a zwłaszcza gigantycznego wychudzenia (dorosły kocur w kwiecie wieku ważył... 2,5 kg - czyli tyle, ile koci podrostek...), wydawał się być nowotwór. Podczas kontroli podjęto decyzję o diagnostycznym otwarciu kota, spodziewając się najgorszego; jednak to, co zobaczyli lekarze w podejrzanym żołądku, przeszło najśmielsze projekcje wyobraźni - 2 plastikowe tacki, na których sprzedaje się mięso w marketach, mnóstwo patyków i kłębowisko robaków; oprócz tego w jelitach kolejne dziwne nie nadające się do jedzenia przedmioty...

Wampiórek chciał żyć, tak bardzo, że jadł nawet to, co tylko pachniało jedzeniem, bo niczego innego nie miał, mimo że pewnie miał właściciela - jak to wiejski kot...

Następnego dnia po złapaniu kocura, kiedy wolontariuszka zadzwoniła do karmicielki z informacjami o jego stanie, usłyszała: "Jego właściciel, bogobojny chrześcijanin, na 100% właśnie mija mój dom w procesji ku czci Bożego Ciała...".

Wampiórek już praktycznie doszedł do siebie - jest super przyjacielskim miziakiem, od człowieka i zabaw może go odciągnąć tylko jedno - jedzenie... Mam nadzieję, że nadejdzie czas, kiedy nie trzeba mu będzie wydzielać karmy...







Wampiórek na ZDJĘCIACH i FILMACH.
 
 
tajga 

Wiek: 42
Dołączyła: 02 Paź 2016
Posty: 352
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 16 Lip, 2017 00:00   

Śliczny jest. Naprawdę uroczy :serce: :serce: :serce:
 
 
brynia 
TheDżenders ThePasiuczers

Dołączyła: 28 Lip 2007
Posty: 13092
Skąd: Ziemia
Wysłany: Nie 16 Lip, 2017 08:40   

kotekmamrotek napisał/a:
Podczas kontroli podjęto decyzję o diagnostycznym otwarciu kota, spodziewając się najgorszego; jednak to, co zobaczyli lekarze w podejrzanym żołądku, przeszło najśmielsze projekcje wyobraźni - 2 plastikowe tacki, na których sprzedaje się mięso w marketach, mnóstwo patyków i kłębowisko robaków; oprócz tego w jelitach kolejne dziwne nie nadające się do jedzenia przedmioty...

Wampiórek chciał żyć, tak bardzo, że jadł nawet to, co tylko pachniało jedzeniem, bo niczego innego nie miał, mimo że pewnie miał właściciela - jak to wiejski kot...

Masakra :/ Jak można doprowadzić do czegoś takiego?!?
A Wampiórek faktycznie będzie przepiękny jak futerko odrośnie i odzyska barwę. Na zdjęciu z drzewkiem sprawia wrażenie dużego kota, tym bardziej przeraża jego waga po złapaniu.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 16 Lip, 2017 22:09   

Wampiórek jest bardzo dużym kotem - ciągle jest masakrycznie chudy, naprawdę! Ale w piątek byliśmy na kontroli - kiedy podniosłam transporter, musiałam sprawdzić, czy czasem nie pomyliłam kotów - był najcięższy! Waga w gabinecie - nie spadnijcie z krzeseł - 4800!!!!
 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Nie 16 Lip, 2017 22:19   

:shock:

Toż to będzie kawał kociska jak się odkarmi!
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
Marianna 

Dołączyła: 10 Lut 2017
Posty: 1027
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 16 Lip, 2017 22:26   

Wow :shock:

Czyli jaki plan na rekonwalescencję? Nabranie ciałka?
Coś jeszcze? Z czym teraz zmaga się Wampiórek?
_________________
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 16 Lip, 2017 22:27   

To kawał kota :) rasowy kocur :)
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 16 Lip, 2017 22:36   

Ze świerzbem - dostał broadline dla kociaka - a uszy jednak pełnowymiarowego doroślaka, mimo że chucherka... Dlatego teraz jeszcze 2 tygodnie oridermyl - i szczepienie:)
 
 
Chitos 

Dołączyła: 05 Cze 2015
Posty: 3127
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 16 Lip, 2017 22:42   

Czekamy na wieści ;) i wiesz Kotek na stan wagowy ;D
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 25 Lip, 2017 23:16   

Cóż mogę napisać - Wampiórek jest kompletnie bezproblemowy: je wszystko, wszystko, co trza ląduje w kuwecie, nie próbuje uciekać z klatki, uwielbia głaski, wydaje się lubić inne futra - no po prostu ideał:)
Ma tylko jedną wadę - rusza się - cały czas! Wiecznie ugniata, łasi się, krąży - podejrzewam, ze cierpi na kocie ADHD;)
Nie wiem, jakim cudem, ale w końcu udało mi się zrobić jako takie nierozmazane foty - widać na nich te charakterystyczne przerosty błony spojówkowej - nie mam pojęcia, jak długo kocur musiał cierpieć na przewlekłe jej zapalenia, że takie coś mu "wyrosło", w każdym razie teraz oczy są już zaleczone, nie łzawią, nie są zaczerwienione, tylko tak specyficznie wyglądają...



 
 
einfach 

Dołączyła: 04 Wrz 2013
Posty: 2487
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 26 Lip, 2017 09:47   

jaki SŁODZIAK! :love:
 
 
BEATA olag 

Wiek: 52
Dołączyła: 17 Sie 2014
Posty: 4939
Skąd: Piątkowo / Poznań
Wysłany: Sro 26 Lip, 2017 10:41   

Piękny mordziak :love:
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 08 Sie, 2017 01:59   

Dostaliśmy zalecenie, by Wampiórka wykąpać... Byłam pewna, że mit idealnego kota padnie. Nic bardziej mylnego - oto jak kocurrro zachowywał się w wannie:


 
 
wiedźma 

Wiek: 41
Dołączyła: 17 Gru 2015
Posty: 3394
Skąd: Biskupice
Wysłany: Wto 08 Sie, 2017 07:20   

Matko jak on wyładniał! Nie ten kot. Nawet mokry wygląda dużo lepiej :aniolek:
_________________
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 18 Sie, 2017 10:53   

Mamy suuuper wiadomość - uszy bez świerzba, kot zaszczepiony:) Mamy jeszcze lepszą wiadomość - kot - dobre sobie "kot" - 5,3 kg KOCURA DORODNEGO - wyprowadza się z klatki :aniolek: Na razie do domu tymczasowego, ale kto wie, kto wie... Bo przecież jak tu nie zakochać się w takim stworzeniu???

Jakby co - Wamp-iórek wcale nie jest gruby!!!

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]