Grimalkin

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Grimalkin

Post autor: BEATA olag »

Obrazek

Historia ta ma swój początek w ludzkich obyczajach, ich duszy i wrażliwości.

Słyszałam opowieści o ludziach posiadających kotki, którzy gdy te się okocą, wynoszą maluchy do ogrodu i szpadlem… Znam takich, którzy tradycyjnie, zgodnie z odwiecznym staropolskim zwyczajem, niosą je w worku do stawu, jeziora czy strumienia i tam „likwidują problem”. A na uwagę, że nie trzeba kociąt zabijać, że można kotkę wysterylizować, podniesionym głosem odpowiadają, że „sterylizacja, to grzech”.
Tu początkiem historii jest kobieta, której dochodząca - półdzika - kotka, do ogródka pod drzwi przyniosła malucha. Kotka posiedziała chwilę, a później zostawiwszy małego poszła gdzieś w koci świat. Malec wyglądał źle, był chory. Ale kobieta nie zaniosła go szpadlem do ogródka, nie wrzuciła do worka idąc do stawu, lecz zawinęła go w chusteczkę, wsadziła do pudełka i zawiozła do weterynarza. Nie chciała by cierpiał, zawiozła go więc do uśpienia. Tam lekarze zobaczywszy małego, oceniwszy jego zdrowie, stan sił, powiedzieli, że można spróbować go uratować, musi być tylko ktoś, kto się nim zaopiekuje. I tu nadarzył się drugi dobry człowiek. Jeszcze jedna miłośniczka kotów, dusza człowiek i chrześcijanka z serca, a przy tym czytelniczka naszych kocin opowieści. Zadzwoniła na nasz czerwony telefon z informacją i prośbą o ratunek dla kotka.
Już godzinę później 4-tygodniowy malec, zasilony przez weterynarzy kroplówką, był w domu u wolontariusza. Niedożywiony, wyziębiony, z ropniem na łapce, ropiejącymi oczkami, ledwo się ruszał. Pierwsza noc malca z powikłaniami po kocim katarze była ciężka i spłakana. I dla niego, i dla naszego wolontariusza. Ale jego płacz to też dowód na jego siłę i wolę życia.
Drugiego dnia malec trafił już do kolejnego, szybko przygotowanego domu i wolontariuszki czuwającej nad nim przez całą noc. Co dwie godziny musiała wstać, przemyć ropiejące oczka, podać mleczko z butelki i wymasować brzuszek. Trzeciego dnia płacz ustał, a maluch zaczął być coraz bardziej ruchliwy. Za dnia jechał na opiekę do weterynarzy, wieczorem wracał do opiekunki. Ropa na oczach zaczęła znikać, a ropień na nóżce zmniejszać się. Coraz bardziej wiercił się na rękach. Położony na brzuchu pełzł szukając znowu jedzenia. Już godzinę po jedzeniu szczypał pyszczkiem skórę i kocyk próbując ssać. Chude łapki i wystające żeberka zaczęły się wypełniać. I… co za radość!!! pierwsza kupa zrobiona !!! Brzuszek pracuje !
Gacek, bo nazywamy go w dt tak, jak nietoperza, nie widzi. Choroba uszkodziła mu oczy. Ale bardzo dobrze słyszy - jak to nietoperz - gdy wyjmujemy go z klatki na jedzenie, mycie czy zabawy. Z każdym dniem i z każdą godziną nabiera sił. A musi mieć ich dużo. Żeby mógł normalnie żyć, czeka go operacja usunięcia zniszczonych oczu. I dlatego oprócz jedzenia, staramy się dać mu tyle miłości, by dała mu siły i na operację, i na zdrowienie. Mały jest coraz silniejszy i coraz ciekawszy świata. Zaczyna wychodzić już poza swój kocyk, poznając resztę na razie jeszcze niewielkiego terenu. Bo przed nim jeszcze cały koci świat.

Grimalkin na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez BEATA olag, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Marianna
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lut 2017, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marianna »

Maluszku - walcz!
Tyle juz sie zdarzyło, abyś miał szanse, więc walcz! :love:
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Pierwszy dzień u Wrońca - 11 lipca.
Obrazek

Piąty dzień, niesamowita zmiana...
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Wyglada jakby miał serduszko na pysiu :love:
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Nadira
Posty: 3974
Rejestracja: 05 paź 2013, 12:16
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nadira »

Grimuniu, kociasty, walcz! Trzymamy za Ciebie wszyscy kciuki!!!
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

wiedźma pisze:Wyglada jakby miał serduszko na pysiu :love:
faktycznie , zmiany skórne tak się ułożyły... :love:
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

:serce: :serce: :serce: :jebanewalentynki:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

A na żywo jest jeszcze słodszy i mniejszy niż na zdjęciach i filmikach :)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

Wygląda jak lupus.
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

No Canis lupus - wypisz, wymaluj :aniolek:

Obrazek

Obrazek
kretka
Posty: 67
Rejestracja: 10 lut 2017, 12:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kretka »

Moje skojarzenie też było, że jak wilczek mlody wyglada, cudny😍
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

JEST KUUUPA, zrobiona ot tak po prostu w kąciku, samoczynnie :D .
Kamień z serca, ale się cieszę.

Selfiak na dzień dobry ::

Obrazek
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Kupa, a cieszy :)
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

jaki cudny selfik!!
ODPOWIEDZ