Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Docent
Autor Wiadomość
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Paź, 2017 01:48   

Docent jest ogromnym pieszczochem :) Codziennie wieczorem staje w progu pokoju, w którym siedzę przy komputerze i pyta, czy może wejść. Wystarczy go tylko zawołać i natychmiast mości się na kolanach. Mimo słusznych gabarytów, potrafi się ciasno zwinąć w kulkę, byle tylko głaskać go po łebku, pod brodą, za uszami

Może to dziwić tych z Was, którzy wiedzą, że Docent potrafi także nieźle przywalić łapą. Potrafi. Ale nie robi tego nigdy bez ostrzeżenia. I nigdy bez powodu. Wystarczy respektować jego zasady dotyczące jego przestrzeni osobistej.
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 11 Paź, 2017 12:50   

Morri, czy Ty już jesteś ofiarą przemocy, ze tłumaczysz sprawcę? :diabel:
 
 
Neda 

Dołączyła: 05 Wrz 2016
Posty: 3061
Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 11 Paź, 2017 13:00   

kat napisał/a:
Morri, czy Ty już jesteś ofiarą przemocy, ze tłumaczysz sprawcę? :diabel:

Syndrom sztokholmski, jak nic. Ja tak zawsze mojego białego kocura tłumaczę, bo nikt go u mnie w rodzinie nie lubi. :)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 14 Paź, 2017 02:25   

Jesteście okropne!
Docent to przekot. On nie atakuje niesprowokowany. Jeśli mi się należy, co się dziwić, że mnie sprał? Niestety na ideał składa się idealna kombinacja zalet i wad. Jeśli ma się duże zalety albo dużo małych zalet, trzeba mieć też dużą wadę albo dużo małych wad... Nie da się inaczej...
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Lis, 2017 02:56   

Docent to najbardziej nakolankowy kot w moim domu - na przytulanki ma chęć co najmniej kilka razy dziennie. Nawołuje wtedy, a gdy go zawołam, tupta radośnie do mnie i każe się wziąć na kolana :) Wtedy obejmuje mi kolano albo rękę, nie pozwala odjąć dłoni od głowy, wtula się mocno i głośno mruczy...
Ale też nie czuje się dobrze w tak dużej grupie kotów. W ogóle - byłby chyba niezłym kandydatem na jedynaka. Widzę, że chodzi cały czas podminowany, szuka sobie miejsca... Choć i tak jest lepiej niż kiedyś, kiedy przepychanki z kotami były na porządku dziennym, na tę chwilę nie widzę, by nawiązał jakiekolwiek relacje z pozostałymi futrami.
Mam też wrażenie, że kompulsywnie się obżera. No gruby jest :oops: Waży 7 kg, podczas, gdy - na moje oko - powinien ważyć 6. Zapasłam kota :( :oops: Ale uwierzcie - żeby zrobić obiad, muszę zamykać drzwi od kuchni. Bo on potrafi się poczęstować nawet kaszą jaglaną - bez niczego :shock: Otwierana puszka - czegokolwiek - może to być fasolka konserwowa - też na pewno jest czymś, co Docent wchłonąłby bez zastanowienia...
Czeka nas odchudzanie... Bo wstyd się komukolwiek pokazać :oops: :oops: :oops:

Tak Docent wylewa się z posłanka Geronde:

Nie wiem, czemu wybrał to najmniejsze...


Ostatecznie jednak i tak wygląda słodko :love:

 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Lis, 2017 06:52   

Trzymamy kciuki za efekty w odchudzaniu :good:
 
 
agula.s 

Dołączyła: 08 Gru 2016
Posty: 378
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Lis, 2017 19:10   

Oj tam. Oj tam. Zrobil chlopak zapasy tluszczyku na zime a tu wielkie halo, ze grubszy ciut niz byc powinien. :)
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Lis, 2017 20:59   

Och, jaka słodycz! :serce:
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 13 Lis, 2017 23:15   

Docent poczynił postępy. Już nie czeka, żeby go wziąć na kolana. Ładuje się sam. Rękę człowieka sam przyciąga do własnej głowy. Zaradny. Mówiłam, że docent :)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 21 Lis, 2017 00:06   

Dziś zaliczyliśmy usg brzucha. Ostatnio badaliśmy krew i okazało się, że parametry wątrobowe są dziwne. Jeden w normie, jeden znacznie podwyższony, jeden znacznie zaniżony. Stąd usg. Okazało się, ze wątroba jest znacznie powiększona i... otłuszczona...
Dieta stała się faktem i Docent wyraźnie okazuje swoje zdanie na jej temat ;)


Żeby nie było wątpliwości. Kiełbasa nie była przeznaczona dla kota i kot nie był nią szczuty ;) Filmik uwzględnia ostatnie sekundy próby przywłaszczenia sobie Przemowego posiłku ;)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 04 Gru, 2017 01:27   

Odchudzanie trwa. Na razie nie widzę żadnych efektów :( Choć zmniejszyliśmy racje żywnościowe i staramy się zmotywować Docenta do ruchu ;)


Na szczęście nie jest to takie trudne ;)


Dobra dusza sprezentowała też chłopakowi obróżkę feromonową i mam wrażenie, że jego poziom irytacji wydatnie zmalał :) Możliwe też, że wcześniej doświadczał jakichś dolegliwości bólowych - cały czas jesteśmy na 200 mg Zentonilu - działanie leku powinno więc już być znaczące.
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 11 Gru, 2017 00:58   

Kiedy Docent przechodzi po biurku, a na biurku stoi kubek z kawą, bądźcie pewni, że przejdzie tak, by tylną nogą wdepnąć w kubek, wylać zawartość na blat, krzesło, podłogę i na mnie, a otrząsaną łapą pochlapać monitor, ścianę i szybę w oknie. Można po całości? Można.
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Basik 

Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 635
Skąd: Poznań-Piątkowo
Wysłany: Pon 11 Gru, 2017 09:53   

Morri napisał/a:
Kiedy Docent przechodzi po biurku, a na biurku stoi kubek z kawą, bądźcie pewni, że przejdzie tak, by tylną nogą wdepnąć w kubek, wylać zawartość na blat, krzesło, podłogę i na mnie, a otrząsaną łapą pochlapać monitor, ścianę i szybę w oknie. Można po całości? Można.

a ja już pomyślałam czytając, że sobie siorbie... tę kawę :lol2:
_________________
BB :)
 
 
felinity 
felinity

Dołączyła: 29 Mar 2013
Posty: 1165
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 11 Gru, 2017 17:15   

Może daje Tobie znać, że czas na zdrowsze napoje:)
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 28 Gru, 2017 02:09   

Docent jest kotem kulturalnym. Choć dobrych miejscówek w domu jest wiele, koty i tak mają swoje ulubione i najulubieńsze. Jedną z nich jest okrągłe posłanko Geronde na parapecie przy moim biurku. Rzadko się zdarza, że nie jest zajęte.
Gdy Docent chciałby zająć zajęte już miejsce, postępuje według schematu nakazanego przez zasady dobrego wychowania. Podchodzi, zaczyna lizać delikwenta po głowie, następnie przygryza uszy. Jeśli to nie pomaga, zaczyna przygryzać nogę, kark, cokolwiek. Delikatnie. Nie chce być przecież odebrany jako kot źle wychowany. Efekt murowany.

Nie wiem, czy już coś udało nam się schudnąć :( staramy się. A Docent udowadnia, że i tak mieści się tam, gdzie zechce. Więc o co chodzi? ;)
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]