Tiko i Kiko żyją sobie jak u siebie, jakby byli tu od zawsze. Odkąd w gniazdku hormonki love in the air. Dziewczyny i chłopaki kochają się na całego, przytulaski, wspólne spanko, żadnych syków i wojaży. Ostatnio Kiko załapał się na obcinanie pazurków i nie jest to coś co kotek lubi najbardziej, był bardzo obrażony i wrzeszczał na całe gardło. Oprócz kosmetyczki była też dietetyczka, odbyło się ważenie. Tiko przypakował 5 kg, Kiko 4kg. Poza tym chillout na słonecznym balkonie w słońcu.
U Tiko i Kiko bez zmian, nie dzieje się nic złego, chłopaki jedzą i zachowują się w miarę poprawnie. Czasem sprowadzają Izę na złą stronę mocy i biedna ugrzęznie na drzwiach i nie wie co ma ze sobą zrobić. Tiko jest wielbicielem najwyższych półek szaf i tak się wyleguje, no chyba że balkon otwarty to wtedy na poręczy balustrady, pilnuje ptaków. Kiko w końcu zarósł na brzuszku, przychodzi na głaski i ładuje się na kolana. Tiko chyba bardziej się otworzył, sam przychodzi i nadstawia pysia żeby go miziać, jak go wezmę na kolana togo kładę jak niemowlaka i miziam pod brodą, wtedy kocur odpływa.Chłopaki ładnie się bawią, nawet z dziewczynami polegują obok siebie, zdarzają się niesnaski ale trwają krótko. Kiko zdobył miano mojego ulubieńca.
Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka
Miłośnicy kolei Nie powiedzieliście im, że na wyjazdową majówkę, to raczej nie ma co liczyć w tym roku?
Zostaje Costa del Balkon - widzę, że towarzystwo chętnie odwiedza.
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Tiko i Kiko pozdrawiają. Chłopaki chyba się zadomowiły na dobre, bo zaczęły wybrzydzać jak Iza i Leo w jedzeniu. W misce jedzonko a one patrzą i jakby mówiły : tego jeść nie będziemy. Sama reakcja na szykowanie jedzonka jest boska, najpierw można się o całą czwórkę przewrócić niosąc karmę albo przy szykowaniu zaliczyć kota na karku. Tiko uwielbia łazienkę szczególnie tą z umywalką i wanną, wyleguje się tam. Raz wskoczył do wanny z wodą, być może kota można kąpać ale nie wyżymać:)
Chłopaki pozdrawiają! Chitos na kark wskakuje Tiko:)
Tiko i Kiko mają się dobrze, chociaż Tiko nie jest w dobrych stosunkach z panią weterynarz. Chłopaki świetnie się czują, pogoda i kwarantanna wpływają na długie polegiwaniu na balkonie. Chłopaki są wyciszone i większość czasu śpią, aktywne się robią jak czują jedzenie
Chłopaki i dziewczyny bardzo lubią słuchać bajek i kołysanek które serwujemy młodemu na dobranoc, szczególnie jak Michała usypiam ja.
tak to zdjecie pierwsze właśnie jest z takiej sesji dobranockowej:)
czaaad
Inga
Dołączyła: 04 Lis 2019 Posty: 131 Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 29 Maj, 2020 15:04
katlus napisał/a:
Chitos na kark wskakuje Tiko:)
Oj jak dobrze to pamiętam z dyżurów. Tiko odkrył przede mną świat kotów wskakujących bezceremonialnie na kark człowieczy Jemu się chyba gatunki pomyliły i myśli, że jest papugą
Cudnie tak widzieć szczęśliwych chłopaków...i oczywiście przy okazji dziewczyny
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]