miałam okazję spotkać chłopaków kilka dni temu i zaskoczyło mnie to, jak duzi oni już są! Pamietam ich jako małe szkraby latające po mieszkaniu Filo, a tu witają Cię dwa dorosłe kocury
Tiko jest też mega otwarty wobec gości::
Minutę po naszym wejściu i zajęciu kanapy wyglądało to tak:
jeśli ktokolwiek zgłosi się na PA to Tiko "sprzeda się" w ekspresowym tempie
U Kiko i Tiko wszystko po staremu. Apetyt dopisuje, humor też, tylko coraz krótsze dni jesienne troszeczkę przytłaczają. Koty tęskno spoglądają za okno za słońcem.Jak tylko jest mozliwość polegują na balkonie. Tiko coraz bardziej zaskakuje, szuka okazji żeby wskoczyć na ramiona i przytula łepek do twarzy, barankuje. Kiko zdecydowanie woli wieczorem poleżeć na kolanach. Chłopaki sa bardzo towarzyskie, ostatnio przez nasz dom przeszło trochę ludzi, a Tiko i Kiko wszystkich witali z radością. Do dzieci nadal mają dystans. Ale liczę że w końcu i do Michała się przekonają, wiadomo chłopak dorasta i też zaczyna inaczej się wobec kotów zachowywać, obecnie ma 6 lat.
Tiko i Kiko pozdrawiają. Znów praca zdalna na pełen etat więc kociambry mają człeka dzień cały. A to wskoczą na laptopa, a to ułożą się na decyzjach. Dla mojego męża to super wymówka żeby nie pracować no bo jak tu przeszkadzać kotu spać. Ostatnio zakupiłam dla kotów fajny pasztet z Miamora i jest to jedno z ich ulubionych dań, pewnie dlatego ze z ich czterema zębami łatwiej jest zjeść maź niż pomęczyć się i multać kawałki. Poza tym wszystko po staremu. Chociaż ostatnio Kiko wszedł w interakcję z Młodym. No i Kiko jest bardzo cięty na Izaurę, na wchodzi do kuwety a on na kuwetę, Iza wychodzi to Kiko na nią wskakuje albo czeka na nią obok i jej z łapy zasadza. Krew się nie leje ale bywa ostro. Zakupiłam feromony zobaczymy co będzie się działo.
Mogą pomóc feromony do kontaktu i obroza dla Izy. Ucaluj chłopaków ode mnie
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
Wysłany: Sro 04 Lis, 2020 10:18
No i temperujcie go, jak widzicie co się kroi, uniemożliwiajcie mu te ataki, żeby ona w spokoju mogła załatwić potrzeby w kuwecie bez obawy, że dostanie z łapy po wyjściu.
Tiko i Kiko mają się bardzo dobrze. Obecnie jestem z nimi całe dnie, więc monitoring na bieżąco, feromony do kontaktu nie pomogły, Iza nadal nie pała miłością do Kiko. Kiko zaś żyje ugodowo z Leo, potrafią nawet razem leżeć na fotelu, to takich ich codzienny rytuał. Tikuś chętnie pomaga mi w pracy kładąc się na papierach, jest w tym tak uparty że ja go biorę kładę na podłogę a on hyc i jest z powrotem. Jest strasznym miziakiem. Chyba chce mi pomóc w obowiazkach domowych i myć naczynia.
Wszystkiego najlepszego życzą Tiko i Kiko w Nowym Roku! U chłopaków wszystko gra. No może nie do końca ponieważ w grudniu bylismy na przeglądzie i u Tiko mamy stan zapalny dziąseł, działamy maścią i mam nadzieję że uda się zwlaczyć to paskudztwo. W styczniu wybieram się na przegląd z dziewczynami więc zaplikuje całej czwórce odrobaczanie bo to też zalecenie od Pani doktor chłopaków. Święta chłopcy spędzili w różnych ramionach miziane na wszystkie strony. W ogóle sie nie boją obcych same pchają się do miziania, strasznie miziasty zrobił sie Tiko, od razu kładzie się na brzuchu i czeka na pieszczoty. Takie to kochane z nich chłopaki. mamy dużą choinkę taką ponad metry, udało sie ją bandzie raz przewrócić ale ogólnie nie jest najgorzej. Sylwester spędziły w swoich kryjówkach, dziewczyny miały strzały w nosie, spały na drapaku.
U Tiko i Kiko wszystko po staremu. Nadal dochodzi do starć z Izą. Poza tym nie dzieje się nic niepokojącego. Chłopaki wielką atencją otaczją Leo, jest nawet wzajemne mycie się, które na końcu często kończy się łapkoczynami, jeszcze nie udało nam się nic nagrać ale próbujemy. Jak ktoś lubi film To właśnie miłość to poniższe kadry dobrze wpasują się w klimat
U chłopaków wszystko po staremu, ostatnio dużo czasu spędziły ze mną racji mojej miesięcznej choroby, leczyły mnie przesiadując mi na kolanach szczególnie Kiko, Tiko zdecydowanie preferuje plecy, czasem zdarza mu się nie trafić wtedy to jest ból. Przed nami zabieg obcinania pazurków, będzie się działo! Poza tym wieczory Tiko i Kiko, spędzają często leżąc na kanapkę z Leonsją i wspólne zabiegi mycia, szczególnie brudne Leo ma uszy, Tiko stwierdził że trzeba je czasem nie tylko polizać ale tez pomultać co zazwyczaj kończy się łapkoczynami. Ogólnie wielki love! Od całego towarzystwa odstaje nam Iza które fuka i na chłopaków i na Leo. Ogólnie zachowuje się jakby wciaż miałam PSM.
U Tiko i Kiko wszystko dobrze, my chorujemy na covid. Zrobilo się ciepło więc koty cały dzień wylegują się na balkonie. Kiko jeszcze bardziej poczuł się jak u siebie, zaczął okupować najwyższe partie mebli-szafki kuchenne. Próbuję Tiko nauczyć leżenie na kolanach bez wdrapywania się na plecy, powoli ale zaczyna robić postępy, Kiko to miziak nad miziakami, poleży na kolanach jednak nie da się nosić na rękach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]