Mruziowe kocięta
Moderatorzy: Migotka, crestwood
Szurek z powodu nawracającego rozpulchnienia śluzówki i glutów w oczku został oddelegowany do weterynarza. Pani Doktor zauważyła, że przyczyną tego stanu są grudki pod trzecią powieką drażniące oko. Kawaler będzie musiał przejść zabieg oczyszczenia powieki pod niepełną narkozą. Niestety przez to, że niedawno był ciachany, musimy jeszcze trochę poczekać. Całe szczęście oczekujący DS nie wystraszył się tej niedogodności i Szurini przejdzie już te stresy pod opieką swoich czlowieków.
A my wreszcie zdrowe!!!!
Leonsja po drugiim zabiegu ma się dobrze, od dzisiaj biega już w końcu bez kubraka ;-) zdążyła od rana upolować piorkowego ptaszka, mieso z puszki i... Siostrę.
Izaura przeszczęśliwa, bo znowu ma kompankę do biegania po domu (Kreska sama nie dawała rady)
Takze wszystko wyprostowane!!!
Leonsja po drugiim zabiegu ma się dobrze, od dzisiaj biega już w końcu bez kubraka ;-) zdążyła od rana upolować piorkowego ptaszka, mieso z puszki i... Siostrę.
Izaura przeszczęśliwa, bo znowu ma kompankę do biegania po domu (Kreska sama nie dawała rady)
Takze wszystko wyprostowane!!!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
- kotekmamrotek
- Posty: 13579
- Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
- Lokalizacja: Luboń
co za uffff - to chyba najdłuższa i najbardziej obfitująca w zwroty akcji rekonwalescencja posterylkowa... Mam nadzieję, że Mamusia też już bardziej zdrowa niż mniej;)Marianna pisze:A my wreszcie zdrowe!!!!
Leonsja po drugiim zabiegu ma się dobrze, od dzisiaj biega już w końcu bez kubraka ;-) zdążyła od rana upolować piorkowego ptaszka, mieso z puszki i... Siostrę.
Izaura przeszczęśliwa, bo znowu ma kompankę do biegania po domu (Kreska sama nie dawała rady)
Takze wszystko wyprostowane!!!
Ja jeszcze trzy tygodnie ;-) ale to juz blizek jak dalej. Siedem tygodni starczykotekmamrotek pisze:co za uffff - to chyba najdłuższa i najbardziej obfitująca w zwroty akcji rekonwalescencja posterylkowa... Mam nadzieję, że Mamusia też już bardziej zdrowa niż mniej;)Marianna pisze:A my wreszcie zdrowe!!!!
Leonsja po drugiim zabiegu ma się dobrze, od dzisiaj biega już w końcu bez kubraka ;-) zdążyła od rana upolować piorkowego ptaszka, mieso z puszki i... Siostrę.
Izaura przeszczęśliwa, bo znowu ma kompankę do biegania po domu (Kreska sama nie dawała rady)
Takze wszystko wyprostowane!!!
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Romcio i Ela z zainteresowaniem powitali nowego mieszkańca w naszym domu kotkę Balbinkę. Ponieważ kotka jest nieśmiała Romcio podchodzi barankuje i zachęca kicię do zabawy. Ostatnio Ela i Roman odkryli siatki na zakupu, które szeleszczą i są świetną zabawką. Uwielbiają też wchodzić do środka i śpią nawet godzinę.
Witamy
U nas trudne dwa tygodnie, najpierw Elka przeziębiona , szczęście szybko wróciła do zdrowia ..i Poniedziałek Wielkanocny Romcio ..pada..i okazuje się że pożarł sznurek z metalowym klipsem niewiarygodne. Środa badania , czwartek operacja, nawadnianie Romcia ,ogrzewanie termoforem,czuwanie nocne i w piątek radosne mruczenie
Dzisiaj już od rana barankuje i strasznie niezadowolony z izolacji i śpiocha moro w który jest odziany
U nas trudne dwa tygodnie, najpierw Elka przeziębiona , szczęście szybko wróciła do zdrowia ..i Poniedziałek Wielkanocny Romcio ..pada..i okazuje się że pożarł sznurek z metalowym klipsem niewiarygodne. Środa badania , czwartek operacja, nawadnianie Romcia ,ogrzewanie termoforem,czuwanie nocne i w piątek radosne mruczenie
Dzisiaj już od rana barankuje i strasznie niezadowolony z izolacji i śpiocha moro w który jest odziany
Bliżniaki całe i zdrowe. U Romka rekonwalestencja zakończona , brzuch co prawda jeszcze odrobinę goły ale wszystko goiło się jak omen nomen na psie. Elcia odkrywa w sobie instynkty łowieckie i co chwilę spaceruje po domu z jakąś zdobyczą, najczęściej z pomarańczowym futrzanym królikiem. Romano natomiast odnalazł w sobie siłę spokoju i obserwuje siostrę nie brudząc sobie łapek polowaniem Romcio uskutecznia walki "wręcz" z rezydentem Filemonem.
czas płynie, a tu ciągle cisza co u dzieciaków? jak się mają Roman i Ela, co u Izaury i Leonsji?
A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry.
Romelle jak je nazywamy w skrócie już prawie dorosłe , a jeszcze takie szalone i czasem trudno zapanować nad ich pomysłowościa. Roman iuż pięknie na nowo pokryty włosem uwielbia spać w ciągu dnia za to 4 rano to pora na barankowanie, mruczenie i pokładanie na twarzy śpiącego, Elcia natomiast uwielbia zakupy i torebkido których wchodzi wychodzi obwąchuję a potem stwierdza przydatność do drzemki.
Jesteśmy z powrotem
Dziewczynki rosną jak na drożdżach i z każdym dniem uwypuklają swoje cudowne, kocie charaktery. Leonsja od samego początku absolutnie bez zmian - z człowiekiem, z którym pobędzie chociaż kilka godzin wymienia największe kocie czułości - baranki, buziaki i nadstawiania brzucha do głasków.
Taka właśnie jest Leo cudowna, mięciutka i przytulna... nie ma lepszego Aksamitnego Przyjaciela od Niej. Uwielbia być głaskana, uwielbia się tulić.
Izaura zachowywała od zawsze większy dystans, ale wystarczy popatrzeć w jej złote, błyszczące oczy, żeby się zakochać. Kruczoczarne, lśniące futerko jest wspaniałe, mimo że podbródek "zbrukany" pięcioma białymi włosami Jest prześliczna!!
Dziewczynki mają jedno ukochane miejsce, o które konkurują ze sobą oraz z Rezydentkami co rano i wieczór ma miejsce gonitwa "kto pierwszy"
Generalnie czasem mam wrażenie, że mamy w domu koty na metry nie uważacie podobnie?
Dziewczynki rosną jak na drożdżach i z każdym dniem uwypuklają swoje cudowne, kocie charaktery. Leonsja od samego początku absolutnie bez zmian - z człowiekiem, z którym pobędzie chociaż kilka godzin wymienia największe kocie czułości - baranki, buziaki i nadstawiania brzucha do głasków.
Taka właśnie jest Leo cudowna, mięciutka i przytulna... nie ma lepszego Aksamitnego Przyjaciela od Niej. Uwielbia być głaskana, uwielbia się tulić.
Izaura zachowywała od zawsze większy dystans, ale wystarczy popatrzeć w jej złote, błyszczące oczy, żeby się zakochać. Kruczoczarne, lśniące futerko jest wspaniałe, mimo że podbródek "zbrukany" pięcioma białymi włosami Jest prześliczna!!
Dziewczynki mają jedno ukochane miejsce, o które konkurują ze sobą oraz z Rezydentkami co rano i wieczór ma miejsce gonitwa "kto pierwszy"
Generalnie czasem mam wrażenie, że mamy w domu koty na metry nie uważacie podobnie?
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤
Aaaaa!! I jeszcze zapomniałabym o filmie
https://www.youtube.com/watch?v=Yl3N1g8 ... ex=13&t=0s
https://www.youtube.com/watch?v=Yl3N1g8 ... ex=13&t=0s
Hemingway mawiał: „Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego”, dlatego też z Marianną i Kreską gościliśmy Izaurę i Leonsję, a wcześniej Dramata Niezłomnego oraz Kostka ❤